Mundial w Katarze: Brazylia wraca do domu! MEMY Zemsta kota. Internauci bez litości dla wielkiego faworyta mundialu

Chorwacji dobrze zagrali w I połowie i prawie zneutralizowali ofensywne poczynania Brazylii. Po przerwie faworyci tego ćwierćfinału i całego mundialu zagrali lepiej, a Chorwacja skupiła się na obronie wyniku 0:0.

Zobacz najlepsze MEMY po odpadnięciu Brazylii z mundialu w Katarze

W dogrywce atakowała Brazylia i Neymar zdobył gola na 1:0. Chorwacja zdołała jednak odpowiedzieć bramką Bruno Petkovicia i doszło do rzutów karnych. Górą byli Chorwacji, tak jak w meczu 1/8 finału z Japonią!

Bohaterem Chorwacji został bramkarz Dominik Livaković, który przeciwko Japończykom obronił trzy karne, teraz udała mu się ta sztuka raz. W decydującym karnym chyba jednak zaczarował bramkę, bo Marquinhos trafił w słupek. Istnieje też poniższa wersja wydarzeń :)

Internauci w memach nie zostawili na nich suchej nitki, nawiązując do historii zrzucenia kota przez rzecznika drużyny podczas przedmeczowej konferencji.

1/4 finału: Chorwacja - Brazylia 1:1 po dogrywce (0:1, 0:0), karne 4-2.

Bramki: 0:1 Neymar (105+1), 1:1 Bruno Petković (117).

Chorwacja: Dominik Livaković - Josip Juranović, Dejan Lovren, Josko Gvardiol, Borna Sosa (110. Ante Budimir) - Luka Modrić, Marcelo Brozović (114. Mislav Orsić), Kovacić (106. Lovro Majer) - Mario Pasalić (72. Nikola Vlasić), Andrej Kramarić (72. Bruno Petkovic), Ivan Perisić.

Brazylia: Alisson - Eder Militao (106. Alex Sandro), Marquinhos, Thiago Silva, Danilo - Lucas Paqueta (106. Fred), Casemiro, Neymar - Raphinha (56. Antony), Richarlison (84. Pedro), Vinicius Junior (64. Rodrygo).

Żółte kartki: Marcelo Brozovic, Bruno Petkovic - Danilo, Casemiro, Marquinhos.

Sędziował: Michael Oliver (Anglia)
Widzów: 43.893