Występ o wątpliwej jakości artystycznej sprawił sporą uciechę miejscowym i zagranicznym kibicom, o milicjantach nie wspominając. Nikt jednak nie chciał potem uwierzyć, że była to oficjalna pieśń polskiej reprezentacji.
- Jak oni przy tym szli do walki o punkty, to nie dziwne, że nie wygrali - śmiali się moi rozmówcy.
No i co im miałem odpowiedzieć? Że pozostałe kandydatury przypominały hymn w pamiętnym koreańskim wykonaniu Edyty Górniak?
WSZYSTKO O EURO 2012 NA DZIENNIKZACHODNI.PL W NASZYM SERWISIE SPECJALNYM
Prawda jest jednak brutalna: "Koko" jest piosenką na miarę czasów i możliwości. Po prostu inwencja naszych kibiców w wydaniu reprezentacyjnym jest coraz uboższa - zniknęła np. niezwykle kiedyś popularna pieśń o PZPN-ie, którą wszyscy znają, nawet jeśli wstydzą się do tego przyznać, a kurz historycznej niepamięci przykrył legendarne "Polska gola, taka jest kibica wola".
Co pozostało? Nieśmiertelne "Polska, biało-czerwoni" i właściwie tyle.
Pamiętam, jak w 2001 roku w jednym z pubów w Bydgoszczy, przed meczem ze Szkocją, kibice w kraciastych spódniczkach wyzwali gospodarzy na muzyczny pojedynek. I z niedowierzaniem słuchali trzeciej powtórki "biało-czerwonych", gdy oni prezentowali rymowanki o niemal każdym zawodniku.
Dziś wystarczyłoby przywieźć kobiecą wycieczkę z lwowskiego Rynku, by ten bój wygrać. I to walkowerem.
*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?