Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzyka łączy pokolenia, także ta wakacyjna. Felieton Przemysława Miśkiewicza

Przemysław Miśkiewicz
pixabay.com
„Lato, lato wszędzie, oszalało, zwariowało moje serce”. Ileż fajnych, wpadających w ucho piosenek o lecie słyszeliśmy w życiu. Starsi pamiętają te z czasów PRL-u, które na ogół pojawiały się na festiwalu w Opolu. W tamtych czasach odbywał się w dniach zakończenia roku szkolnego. „Do lata, do lata piechotą będę szła” – tak pod koniec lat 70-tych zaczynała Beata Kozidrak, co pamiętam doskonale, bo koncert był dzień czy dwa przed zakończeniem roku szkolnego i pasował jak ulał do sytuacji.

Prawdę powiedziawszy, to nie bardzo wiem, jakie i czy są teraz piosenki „letnie”. Czasami słyszę hip-hopowe rytmy, słuchane przez mojego syna, ale nie do końca rozumiem, o co w nich chodzi. Jakoś nie umiem się przestawić - cóż, kwestia wieku. Ale są też stare piosenki, które łączą pokolenia. Niedawno byłem na wakacjach z córką Karoliną i znajomymi. Przekrój wieku był od niecałej trzydziestki do sześćdziesiątki (nie licząc wnuków, bo jeszcze nie do końca muzyką się zajmują). I hitem wyjazdu została piosenka, która miała debiut 50 lat temu. Fajna lekka piosenka wakacyjna ze słowami Wojciecha Manna, śpiewana przez Zbigniewa Wodeckiego. „Znajdziesz mnie znowu”, przeplataną refrenem „... że znajdziesz, na na na na na , mnie znowu, fa fa fa fa fa, zabierzesz, na…, ze sobą, fa….”. Słowa są trochę infantylne i pamiętam, że jako dziesięciolatek trochę się z tego nabijałem z moim Ojcem. Teraz śpiewaliśmy z prawdziwą radością w gronie o rozpiętości wiekowej ponad 30 lat.

Świadomość, że ta piosenka powstała pół wieku temu, jest dla mnie dość trudna, bo przecież to było niedawno. A to "niedawno", to dokładnie tyle, co w tamtym czasie 50 lat od momentu przyłączenia części Górnego Śląska do Polski. Zresztą wtedy kończyła się era big bitu - Niebiesko Czarni grali już bez Niemena i Janczerskiego, którzy założyli swoje formacje. Czerwone Gitary żegnały się z Klenczonem. Piotr Szczepanik - to akurat inny rodzaj muzyki - również odchodził w zapomnienie. Piszę o tych zespołach i postaciach, bo właśnie Oni mieli w swoich repertuarach piękne piosenki wakacyjne. Szczepanik śpiewał o kormoranach: „... sznur kormoranów w locie splątał się, pożegnał ciepły dzień, ostatni dzień w mazurskich stronach….. nikt nas nie żegna tu, dziś jak tu smutno już, mgły wśród sitowia tylko ściga wiatr, już wracać czas”. Wspaniała piosenka śpiewana przez Krajewskiego opowiadająca o wakacyjnej miłości „Historia jednej znajomości” śpiewana jest do dzisiaj na dancingach i weselach: „Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew, wszystko to, w letnie dni, przypomina Ciebie mi,….. szłaś przez skwer, z tyłu pies, "Głos Wybrzeża" w pysku niósł, wtedy to pierwszy raz uśmiechnęłaś do mnie się”... a potem „ nadszedł czas…gdy wakacji nadszedł kres, przyszedł dzień, kiedy już rozstać musieliśmy się...”. Wojciech Korda śpiewał o końcu wakacji, byłem wtedy chyba w drugiej klasie i ta piosenka do mnie bardzo przemawiała: „ skończyły się wakacje, opadły liście z drzew, opustoszały plaże i ucichł ptaków śpiew, wspominać będziesz lato, wakacji dni, wspomnienia przemijają jak kolorowe sny”. I jeszcze genialny Klenczon „Wróćmy na jeziora”: ...białe żagle, szmaragdowa toń, a przy tobie przyjacielska dłoń” – to z kolei piosenka, którą zacząłem doceniać w latach 80, kiedy wyjeżdżaliśmy na rejsy studenckie.

Piosenki towarzyszyły mi całe życie, śpiewak ze mnie taki se, ale na imprezach śpiewaliśmy wszyscy. W latach 80. głównie Kaczmarskiego, u którego raczej nic o wakacjach nie było. Jednak w miarę, jak impreza się rozkręcała, a szczególnie na wyjazdach poza tematami patriotycznymi, wchodziły piosenki lżejsze. Wracaliśmy do Augustowskich Nocy, śpiewanych przez Marię Koterbską w latach 50-tych. Wyśmiewanego, a przecież genialnego w swej prostocie Janusza Laskowskiego z Beatą z Albatrosa: „Siedem dziewcząt z Albartosa Tyś jedyna, dziś pozostał mi po Tobie smutek, żal, miałaś wtedy siedemnaście lat dziewczyno, w Augustowie pierwszy raz ujrzałem Cię”. Zresztą po latach miałem okazję usłyszeć tę piosenkę właśnie w Albatrosie w Augustowie, co było dla mnie autentycznie sentymentalnym przeżyciem.

Lata 80. kojarzą mi się z dwoma wielkimi hitami wakacyjnymi. Pierwszy to znów Wodecki i Chałupy welcome to: „Jak co roku w Chałupach, gdy zaczyna się upał, słychać wielki szum, można spotkać golasa, jak na plaży w Mombassa, golców cały tłum, znów się będą rozbierać, Miss Natura wybierać, przez wieś przeszedł dreszcz, w krzakach siedzą tekstylni, gryzą palce bezsilni, zaklinają deszcz.” Można powiedzieć, że w czasach krańcowego PRL-u to była w jakimś sensie piosenka antysystemowa. Drugim hitem, zresztą chyba rok późniejszego lata 1986, była piosenka śpiewana przez Rudiego Schuberta „Córka rybaka”: „Zakopane całe śniegiem zasypane, a Ty piszesz na jeziorach gruba kra, przesyłasz całuski i dwie rybie łuski, zima minie, lato złączy serca dwa... córko rybaka, Mazura z Mazur, popatrz jaki na jeziorze wody glazur, daj mi swe usta, weź mnie w ramiona, niech się przekonam ile słodyczy jest w słowie Ilona".

Każde pokolenie ma swoje piosenki i to jest też pewien rodzaj kodu, jakim umiemy się ze sobą porozumiewać. Czasami są teksty ponadpokoleniowe. Ostatnio mój syn Tadeusz mi powiedział, że w szkole ciągle wspominał i nucił piosenkę Kabaretu OTTO: „Uczę się dzielnie od niedzieli do soboty, lecz ciągle po głowie mi chodzi taki motyw, że jeszcze tylko: wrzesień, październik, listopad, grudzień, styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, i ... wakacje, znów będą wakacje, na pewno mam rację, wakacje będą znów”. Też lubię tę piosenkę, więc nie jest tak źle.

Tak się zastanawiałem, w jaki sposób skończyć felieton zwyczajowym zwrotem. Ponieważ nic mi nie przyszło do głowy, więc kończę go po prostu z przyzwyczajenia: Precz z komuną.

PS: Wczoraj zadzwoniła do mnie córka, że Rysiek mój wnuk śpiewa cały dzień Wodeckiego. Jednak wnuki też interesują się muzyką. Widać umie ona łączyć pokolenia.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera