Mysłowice. Miejska Biblioteka Publiczna wie, jak zachęcić młodych mieszkańców do czytania. Tworzy tiktoki oraz atrakcyjne konkursy

TikTok może zachęcić do czytania. Filmiki stworzone przez mysłowicką bibliotekę są zabawne i ciekawe

Coraz częściej mówi się o spadku czytelnictwa w Polsce. Problem często dotyka dzieci i młodzież, którzy coraz rzadziej sięgają po książki. Miejska Biblioteka Publiczna w Mysłowicach zachęca swoich czytelników do odwiedzania placówki i wypożyczania książek poprzez różne konkursy i działalność w mediach społecznościowych. Na szczególne wyróżnienie zasługują filmiki tworzone w aplikacji TikTok. Są pomysłowe, kreatywne i zabawne. Warto je zobaczyć. W ten sposób młodzież zainteresowana jest działalnością biblioteki.

Na początku projekt powstał w Filii nr 7 przy ulicy Oświęcimskiej 8 w Mysłowicach. Bibliotekarki stworzyły wytwórnię filmową Siódemka. Obecnie konto na TikToku stało się ogólnobiblioteczne. Inne filie dokładają powoli swoje cegiełki i wykazują się kreatywnością. Tiktokowy debiut odbył się 8 maja.

- Pierwszy TikTok zrodził się z okazji Ogólnopolskiego Dnia Bibliotek, którego hasło brzmiało "Znajdziesz mnie w bibliotece". To hasło zainspirowało nas, żeby pokazać naszym czytelnikom, co mogą u nas znaleźć. Nasz pierwszy filmik nazywał się więc "Pomoc". Nasz pomysł bardzo pozytywnie się przyjął, więc postanowiliśmy w taki sposób dalej promować czytelnictwo - mówi Magdalena Majda, bibliotekarka.

Bibliotekarki mają głowę pełną pomysłów. Inspiracji nie brakuje, a ciągle pojawiają się nowe. Wygląda więc na to, że filmiki będą powstawać jeszcze przez długi czas.

- Mamy różne rodzaje inspiracji. Po pierwsze chcemy wypromować wydarzenia dziejące się w bibliotekach np. otwarcie czytelni czy regałów. Po drugie przeglądając TikToka często natrafiamy na animacje lub muzykę, która nam się podoba i chcemy nakręcić do niej filmik. Staramy się także czerpać z ogólnych wydarzeń np. Euro czy wakacji - mówi Hanna Korczak-Antoniak, kierownik Filii nr 7 MBP w Mysłowicach.

Konto na TikToku istnieje ponad dwa miesiące. Do 21 lipca mysłowickiej bibliotece udało się nagrać 20 tiktoków, zdobyć 184 obserwujących i 554 polubienia (serduszka). Najpopularniejszym filmikiem był "Bo mnie boli głowa", który liczył 1846 wejść. Zebrał on także 118 polubień.

- Nasi czytelnicy mówią nam, że obserwują i czekają na nowe filmiki. Pytają nas często, kiedy będzie kolejny. Często są także świadkami kręcenia tiktoków, gdy przychodzą do biblioteki po książki - opowiadają bibliotekarki.

TikTok to popularna wśród młodzieży platforma do kręcenia krótkich filmików. Wiele z nich ma charakter humorystyczny. To z nich młodzież czerpie często inspiracje i na nich pokazuje swoją kreatywność. W ten sposób bibliotekarki chciałyby dotrzeć do młodszych mieszkańców Mysłowic.

- Do starszych osób docieramy bez problemu, ale przy młodych trzeba pokusić się o nowoczesną metodę, by przykuć ich uwagę. Wiem, że młode osoby obserwują nasz profil - mówi Hanna Korczak-Antoniak. - Nasze konto obserwują też m.in. koleżanki mojej córki. Zdarza się, że słyszę "mama, nie rób obciachu" lub "mama, ale to nie tak się robi". Doczekałam się też komplementów. Cały czas się rozwijamy i widać to także po naszych filmikach. Mysłowicka młodzież nas ogląda - śmieje się.

Nowe filmiki będziemy mogli obejrzeć po wakacyjnej przerwie. Znajdziemy je na Facebooku Miejska Biblioteka Publiczna w Mysłowicach lub na TikToku pod nazwą @bibliotekamyslowice.

W Filii nr 7 spotykają się seniorzy, można też wygrać książki

Konto na TikToku to nie jedyna działalność, jaką w czasie pandemii koronawirusa prowadzi Miejska Biblioteka Publiczna w Mysłowicach oraz Filia nr 7. Obserwując media społecznościowe możemy zobaczyć ciekawy konkurs "Książka pod chmurką". Co wtorek ok. godz. 10 pojawia się zdjęcie książki, która wędruje po mieście. Konkurs cieszy się dużym zainteresowanie. Post ledwo się pojawia, a już pod nim znajduje się kilka komentarzy.

- Obserwujący nasz profil muszą odgadnąć, gdzie znajduje się książka. My jako jury wybieramy słowa klucze, które muszą paść, by uznać odpowiedź za zwycięską. Nagrodą jest oczywiście książka ze zdjęcia. W ramach akcji książka zawędrowała już na Promenadę, do Parku Słupna, do Parku Zamkowego czy pomnik kardynała Hlonda. W ten sposób promujemy czytelnictwo, ale także dobre miejsca do relaksu w Mysłowicach - opowiada Hanna.

W Filii nr 7 przy ul. Oświęcimskiej działa także Klub Zaczytanego Seniora. Najstarsi mieszkańcy Mysłowic spotkali się już w jego ramach dwa razy. Na pierwsze spotkanie przyszło sporo osób, co zaskoczyło organizatorki. Widać, że mysłowiccy seniorzy lubią czytać książki i o nich rozmawiać. Ponadto w bibliotekach prowadzona jest Akcja Lato, a poszczególnie filie przygotowują zajęcia czytelnicze i plastyczne dla dzieci.

Czytelnicy tęsknili za biblioteką, a bibliotekarki za czytelnikami. Czytelnictwo w Mysłowicach ma się dobrze

Pandemia koronawirusa ograniczyła dostęp do kultury. Przez pewien czas biblioteki były zamknięte, a później można było wypożyczyć książki w ograniczonym zakresie.

- Tęskniliśmy za czytelnikami. Gdy umieściliśmy komunikat, że biblioteka będzie zamknięta to pojawiły się u nas tłumy. Mieliśmy praktycznie puste półki. Nie było co wypożyczyć - mówi Magdalena Majda.

Podczas pandemii mieszkańcy miasta nie korzystali tak chętnie z biblioteki jak zazwyczaj. Szczególny spadek zauważono przy młodszych mieszkańcach.

- Pandemia spustoszyła nam czytelników. Z niektórych bibliotek poodchodziły dzieci. Mniej osób powraca po lockdownach bibliotek. Nie możemy powiedzieć jednak, że mysłowiczanie nie czytają książek. Grupa wiekowa, która czyta najwięcej w Mysłowicach to ludzie od 25 do 44 lat, dopiero na drugim miejscu są seniorzy, czyli grupa 65+ - powiedziała Dagmara Kucharska z działu Instrukcyjno-Metodycznego MBP w Mysłowicach.

Co ciekawe, z biblioteki korzystają także malutkie dzieci. Rodzice wypożyczają książeczki dla maluszków, które jeszcze nie potrafią same chodzić. Co pokazuje, że w Mysłowicach czyta się od małego.

- W filii przy ulicy Mikołowskiej od lat prowadzone są zajęcia z cyklu "Baw się z nami książeczkami". Spotykają się tam rodzice z dziećmi, by bawić się i mieć kontakt z książką-zabawką. Wykorzystujemy do tego elementy gumowe lub silikonowe, to zabawa sensoryczna. Myślę, że wyjście biblioteki do takich maluszków procentuje - mówi instruktorka.

Czytelnicy cieszą się, że znów mogą sami podejść do regału i wybrać książkę dla siebie. Niektórzy mysłowiczanie narzekali, że nie mogą sami przeglądać pozycji na półkach. Są także tacy czytelnicy, którzy przyzwyczaili się, że to bibliotekarki wybierają dla nich książki i nie chcą ich samemu szukać po regałach. Zaufali pracownikom i proszę o pomoc.

- Liczymy, że odzyskamy czytelników po wakacjach. Wiadomo, że w tym okresie mniej dzieci i młodzieży korzysta z biblioteki. Pozostałe grupy chętnie wypożyczają książki. Liczba wypożyczeń książek w naszych filiach jest duża. Czytelnictwo w Mysłowicach ma się dobrze - dodaje Dagmara Kucharska.