Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mysłowice: Mieszkańcy południowych dzielnic protestują przeciwko budowie drogi

Olga Krzyżyk
Mysłowiczanie 4 lipca rozpoczną protest
Mysłowiczanie 4 lipca rozpoczną protest Mat. Czytelników
Mieszkańcy południowych dzielnic nie chcą drogi tranzytowej. 4 lipca 50 osób będzie protestować na ulicy Pukowca i Laryskiej. To dopiero początek protestów.

Mieszkańcy południowych dzielnic Larysza-Hojdowizny, Morgów i Krasowów ogłosili, że 4 lipca będą protestować na ulicach. Powód? Nie zgadzają się z obecnym „Studium Komunikacyjnym dla Mysłowic”, w którym uwzględnione są dwie nowe drogi na południu miasta.

- W mysłowickim studium forsuje rozwiązania, które są kosmetyczną modyfikacją założeń powziętych w latach 70. XX wieku, drogi tranzytowej północ-południe i wschód-zachód. Od tego czasu wiele się zmieniło. W miejscach, gdzie planowana jest droga, teraz stoją domy. Plan tego nie uwzględnia - zaznacza Eugeniusz Starzak z Rady Dzielnicy Larysz-Hojdowizna.

Mieszkańcy obawiają się, że przez ich działki lub obok nich będzie przebiegała droga tranzytowa. Dlatego postanowili zorganizować protest. Pierwszy odbędzie się 4 lipca na dwóch ulicach: Pukowca i Laryskiej.

- Do protestu zapisaliśmy 50 osób, bo nie potrzeba, by wszyscy byli. Będziemy stać na przejściach dla pieszych na dwóch ulicach przez dwie godziny. Protest będzie trwał od 15 .00 do 17.00. To nie będzie jednorazowa akcja. Będziemy protestować do skutku. Tylko później wyjdziemy na bardziej uczęszczane drogi, m.in. na ulicę Oświęcimską - zapowiada Eugeniusz Starzak.

Droga, przeciwko której będą protestować mysłowiczanie, to przedłużenie ulicy Obrzeżnej Zachodniej prowadzące od autostrady A4 przez dzielnice Morgi, Larysz-Hajdowizna, Kosztowy i Krasowy. Zakładano, że droga ta ma mieć dużą przepustowość, jednak z biegiem lat plany się zmieniały i droga ma być porównywalna do ulicy Mikołowskiej. To jednak nie uspokaja mieszkańców południowych dzielnic.

- Tego rodzaju drogi nie są częścią ruchu tranzytowego, a ponadto bliska odległość autostrady A4 oraz drogi S1 powoduje, że wybór drogi alternatywnej o znacznym ograniczeniu prędkości wydaje się być nieracjonalny. W Mysłowicach nie planuje się budowy dróg tranzytowych w południowych dzielnicach miasta - wyjaśnia Kamila Szal, rzecznik mysłowickiego urzędu.

Dokumenty, w których przedstawiony jest kształt drogi w południowych dzielnicach, mają charakter planistyczny. Obecnie nie podejmowane są żadne kroki, by rozpocząć budowę tej drogi.

- Rezerwowanie terenu pod przyszłą budowę drogi w obecnym układzie nie wiąże się z koniecznością wyburzenia żadnej nieruchomości - dodaje Kamila Szal.

Rozmowy mieszkańców południowych dzielnic z przedstawicielami magistratu trwają. Jednak mieszkańcy obstają przy swoim.

- Wiemy, że protest utrudni ruch i jest to ostateczne rozwiązanie, ale pozostało tylko to - kończy Eugeniusz Starzak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!