Mysłowice: Śląskie TBŚ przejmie "Meksyk". Obecni lokatorzy budynku muszą się wynieść [ZDJĘCIA]

Budynek przy ulicy Wielkiej Skotnicy 41 potocznie nazywany jest „Meksykiem”. Ciemna klatka schodowa, pustostany, w których śpią bezdomni, popękane ściany, kolorowa blacha na budynku i pleść na ścianie. To wszystko przypomina meksykańskie slumsy. Budynek ten ma jednak przejść remont. Zmienia się jego zarządca. Obecnie jest nim Miejski Zarząd Gospodarki Komunalnej, jednak nieruchomość przekazana zostanie Śląskiemu Towarzystwu Budownictwa Społecznego. Ale już bez lokatorów. Wszyscy co tutaj jeszcze mieszkają będą musieli się przenieść.

- Już dziesięć lat tutaj mieszkam. Jak tutaj się wprowadzałam to była to rudera, ale jest centralne i bojler w łazience. Regularnie płacę czynsz, nic nie zalegam i chciałabym tutaj dalej mieszkać. W końcu odeszła stąd największa hołota i jest spokojnie – mówi Dorota Gołębiewska, która mieszka na pierwszym piętrze w lokalu o powierzchni 19,5 metrów kwadratowych.

-Niestety, trzeba będzie się stąd wynieść. Nie zgodziłam się na pierwsze mieszkanie, które mi zaproponowano. Zlokalizowane ono jest Brzezince, ale tam są piece i łazienka na klatce i to dla paru rodzin. W dodatku w tym budynku były kiedyś pluskwy – dodaje Dorota Gołębiewska.

Dorota Gołębiewska regularnie płaci czynsz. Jednak nie wszyscy lokatorzy idą w jej ślady. Tylko w pięciu mieszkaniach czynsz płacony jest na czas. Przypomnijmy, że jest dokładnie 42 mieszkań w „Meksyku”.

- Jest 6 lokali socjalnych, 16 pustostanów, 5 mieszkań, gdzie mieszkańcy regularnie płacą czynsz oraz 15 zajętych mieszkań bez tytuły prawnego, czyli zasiedlonych na „dziko” - wylicza Agnieszka Gajowczyk, rzecznik prasowy mysłowickiego MZGK.

Część mieszkańców już się wyprowadziła do nowych mieszkań. Inni nie płacili czynszu i zostali eksmitowani. Inni dalej czekają na mieszkanie. Nie zawsze jednak to które zostaje im przyznanie jest w takim samym standardzie jak obecne.

- Sama musiałam wyremontować to mieszkanie. Wstawiłam też nowe okna, za które zapłaciłam ponad 3 tys. złotych. Przez to się zadłużyłam i nie płaciłam czynszu. Mam do zapłaty jeszcze niecałe 3 tys. złotych, ale pracuję i powoli to spłacam – mówi Marta Apostel, samotna mama która mieszka z trójką swoich dzieci – 17-letnim synem, 16-letnią córką i 5-letnim synkiem.

- Teraz zaczęliśmy kolejny remont, bo mieszkanie które nam przyznano jest w opłakanym stanie. Popękany sufit, odrywający się fragmenty ścian, stare okna. Na ścianach była tapeta, a później ktoś ją pomalował farbą. Jak to z moim 17-letnim synem odrywałam to nie mogłam uwierzyć. I wszystko muszę zrobić sama. Tam się nie da mieszkać. Najbardziej zależy mi, żeby wstawili nowe okna – dodaje mama trójki dzieci.

Budynek przy ulicy Wielkiej Skotnicy 41 zostanie przekazany Śląskiemu Towarzystwu Budownictwa Społecznego po tym, jak wszyscy lokatorzy będą mieć nowe mieszkania. Za rok ma rozpocząć się natomiast budowa nowych, 32 lokali mieszkalnych. Jednak zmienią się mieszkańcy, gdyż TBŚ buduje mieszkania na wynajem dostępne dla osób o średnich dochodach. Są to tzw. „czynszówki”, które gwarantują bezterminową umowę najmu, regulowany ustawą stabilny czynsz, a także przejście praw najmu lokalu na dzieci.

- Wspólnie z TBS złożyliśmy już wniosek o dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego na przebudowę budynku przy ul. Wielkiej Skotnicy 41. Obecnie jesteśmy na etapie ustalania sposobu przekazania budynku – wyjaśnia Kamila Szal, rzecznik prasowy mysłowickiego Urzędu Miasta.

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Co za tragedia! Wybuch gazu zniszczył blok w Jaworznie. Czy to samobójstwo?
*Pomysły na Majówkę 2016: Ciekawe miejsca i wydarzenia ZOBACZ I SKORZYSTAJ
*Najlepsze prezenty na Komunię 2016: Dziecko będziei zachwycone
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz