Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myszków. Kobieta głodziła psy. Odpowiada za to przed sądem

Janusz Strzelczyk
Janusz Strzelczyk
Zagłodzone psy w hodowli w Myszkowie
Zagłodzone psy w hodowli w Myszkowie Fundacja Do Serca Przytul Psa/Schronisko dla zwierząt w Zawierciu
W środę 7 lipca, przed Sądem Rejonowym w Myszkowie odbyła się kolejna rozprawa kobiety oskarżonej o zagłodzenie psów, które hodowała. Małgorzata Z. składała wyjaśnienia. Tłumaczyła, że nie chciała zrobić psom krzywdy, ale z powodu kłopotów finansowych i osobistych problemów nie była w stanie ich utrzymać i dostarczać im regularnie jedzenia.

Małgorzata Z. w Myszkowie, w dzielnicy Będusz, prowadziła hodowlę psów. W sierpniu ubiegłego roku działacze Fundacji „Do serca przytul psa” i pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zawierciu, dzięki sygnałowi sąsiadów hodowli uratowali cztery prawie zagłodzone na śmierć psy - trzy dogi kanaryjskie i suczkę rasy bulterier. Pieski były w wieku do 4 do 8 lat.

Psy pozostawały praktycznie bez opieki od 10 lipca do 14 sierpnia 2021 roku. Małgorzata Z. zeznawała przed sądem, odpowiadając na pytania sędziego Marka Zachariasza. Mówiła m.in. że nie była w stanie opiekować się psami. Z powodu kłopotów finansowych musiała wyprowadzić się z wynajmowanego domu w Myszkowie-Będuszu do wynajmowanego mieszkania w blokach w Myszkowie. Rozwiedziona, z dwojgiem dzieci, poszukująca pracy, nie miała pieniędzy na utrzymanie psów. Odwiedzała je co dwa-trzy dni. Dawała im najtańszą karmę dostępną na rynku i dlatego, jej zdaniem, psy dostały biegunki, co było przyczyną ich dramatycznego chudnięcia. Jak stwierdziła fundacja, psy były zamknięte w domu i w pomieszczeniu gospodarczym; zjadały swoje odchody.

Hodowlą psów rasowych zajmowała się profesjonalnie kilka lat. Ale, jak powiedziała, nie z myślą o ich rozmnażaniu. Niemniej w latach 2013-2017 wyhodowała około 30 psów sprzedawanych w cenie od 1 tys. do 4 tys. zł za jednego. Z powodów zdrowotnych i kłopotów rodzinnych (rozwód) straciła kontrolę nad hodowlą. Nie potrafiła znaleźć pomocy. Twierdziła, że znajoma powiedziała jej, że za oddanie do schroniska trzeba zapłacić 500 zł. Nic nie dało ogłoszenie na Facebooku, bo spowodowało tylko hejt i dlatego je wycofała.

Dziś cztery uratowane psiaki są już bezpieczne, wszystkie mają domy, opiekunów.

Kiedy interweniowała fundacja, dog kanaryjski ważył 28 kg (te psy ważą 75 kg). Psy były zagłodzone: Katie - bulterierka zamknięta w klatce kenelowej bez jedzenia i picia wazyła 6 kg, Monte - samiec doga kanaryjskiego (28 kg), Briana - suczka doga kanaryjskiego (32 kg) oraz Shery suczka koga Kanaryjskiego (31 kg).

Nie przeocz

Prokuratura Rejonowa w Myszkowie skierowała do Sądu Rejonowego w Myszkowie wniosek o ukaranie Małgorzaty Z. karą 1 roku pozbawienia wolności z zawieszeniem wykonania kary tytułem próby na okres 3 lat. Wnioskowała też o karę zakazu posiadania jakichkolwiek zwierząt przez 5 lat, nawiązkę w kwocie 1000 zł na cel związany z ochroną zwierząt i zapłatę kosztów postępowania. Oskarżyciele posiłkowi, organizacje obrońców zwierząt, chcą kary bezwzględnego pozbawienia wolności.

Rozprawa została odroczona do października br.

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera