Myszków: Opozycja chce odwołać starostę Dariusza Laseckiego

Zaprzysiężenie nowego radnego, przedstawienie raportu rocznego myszkowskiego szpitala, rozpatrzenie skargi na dyrektora SP ZOZ, Khalida Hagara, a na koniec wniosek o odwołanie starosty myszkowskiego, Dariusza Laseckiego - ostatnia sesja Rady Powiatu był pełna emocji, ale niestety najczęściej tych niezdrowych.

Od kilku już sesji trudno oprzeć się wrażeniu, że na sesjach jest więcej polityki niż zajmowania się problemami samorządowymi, a wniosek o odwołanie starosty (podpisany przez sześciu radnych: Piotra Bańkę, Danutę Służałek-Jaworską, Wiesława Machurę, Jolantę Koral, Jarosława Kumora i Tomasza Ośmiałowskiego) jest najlepszym dowodem, że już na dobre rozpoczęła się kampania przed przyszłorocznymi wyborami. I choć wniosek w praktyce skazany jest na niepowodzenie (mało prawdopodobne jest, że wyłamie się któryś z koalicjantów), to jest on wyraźnym sygnałem dezaprobaty wobec działań ze strony starosty.

Radny Piotr Bańka zarzucił staroście brak należytego nadzoru nad działaniami dyrektora SP ZOZ, Khalida Hagara, któremu według radnego, starosta pozwala na łamanie prawa. Piotr Bańka miał tu na myśli kwestię zatrudnienia radnego Michała Trojakowskiego w charakterze asystenta oraz skargę na dyrektora Hagara, złożoną przez dziennikarkę jednej z lokalnych gazet. Zatrudnienie radnego jest w tej chwili badane przez specjalną komisję, która jeszcze nie wydała opinii.

Skarga dziennikarki dotyczyła natomiast uchylania się przez dyrektora Khalida Hagara od dostępu do informacji publicznej. Kobieta powoływała się na orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który przyznał jej rację. Dziennikarka w skardze poruszała również kwestię zatrudnienia Michała Trojakowskiego. Skarżąca zabrała również głos podczas sesji, ale jej wystąpienie było mało merytoryczne. Nie dotyczyło bowiem samej skargi na działania dyrektora, a było jedynie oskarżeniem starosty i jego ekipy o kolesiostwo i nepotyzm.

Radni ostatecznie częściowo uznali skargę zasadną w części dotyczącej dostępu do informacji publicznej i zobowiązali dyrektora SP ZOZ do jej przedstawienia. W części dotyczącej zatrudnienia Michała Trojakowskiego, skarga nie została rozpatrzona ze względu na nie zakończenie prac komisji, która zajmuje się tym problemem.

Wracając do wniosku o odwołanie starosty, warto wspomnieć jeszcze o kolejnych zarzutach postawionych Dariuszowi Laseckiemu przez radnego Piotra Bańkę. Są to m.in. likwidacja kardiologii inwazyjnej w Szpitalu Powiatowym, zdjęcie bez uzasadnienie programu szczepień ochronnych dla dziewcząt przeciwko wirusowi HPV, odchodzenie specjalistów ze szpitala, realizowanie w znikomym stopniu inwestycji, niezgodną z prawem budowę chodnika pomiędzy Porajem a Jastrzębiem oraz finansowanie wyjazdów przewodniczącego Rady, Andrzeja Jastrzębskiego na Forum Gospodarcze w Krynicy bez podstaw prawnych.

Zgodnie z przepisami wniosek musi być rozpatrzony nie wcześniej niż za 30 dni. Prawdopodobnie na początku wakacji czeka nas więc sesja nadzwyczajna. Przed tym zanim atmosfera na sesji zrobiła się gorąca, zaprzysiężono nowego radnego. Został nim Tomasz Ośmiałowski. Nowy radny wszedł w skład rady w miejsce, które zostało wolne po tym, jak z mandatu zrezygnował Wojciech Picheta. Tomasz Ośmiałowski (Nowa Przyszłość) jest działaczem społecznym, założycielem i prezesem Stowarzyszenia Maximus, które m.in. organizuje wyjazdy wakacyjne dla dzieci. Nowy radny jest członkiem Komisji Rozwoju i Rolnictwa oraz Komisji Budżetowej.

Radni przyjęli również roczny raport finansowy SP ZOZ. Szpital po raz pierwszy od lat zamknął rok „na plusie”. Zysk netto wyniósł 103 001,98 zł za bieżący rok obrotowy, co oznacza, że SP ZOZ w ogólnym rozrachunku nie notuje już straty. Przychody ze sprzedaży sięgnęły kwoty 34 473 114,29, a pozostałe przychody operacyjne - 2 751 011,04 zł.

„Od kiedy dyrektorem SP ZOZ został Khalid Hagar pod koniec 2015 roku, myszkowska publiczna służba zdrowia notuje coraz lepsze wyniki, czego dowodzi dodatni wynik finansowy za cały 2016 rok (dla porównania - rok 2015 przyniósł stratę w wysokości 402 177,66 zł, a w jednym z jeszcze wcześniejszych lat strata sięgnęła ok. 1,8 mln zł). Szpital Powiatowy zmienia się z miesiąca na miesiąc. Wynik finansowy to jedno, należy jednak zaznaczyć, że na bieżąco prowadzone są prace remontowe w Szpitalu, dzięki czemu placówka oferuje pacjentom niespotykane wcześniej warunki. Aktualnie trwają prace w starej części, gdzie dawniej mieścił się Oddział Dziecięcy, a także wykończenia pomieszczeń zlokalizowanych w pobliżu starej Izby Przyjęć” - informuje starostwo.

[b]ZOBACZ KONIECZNIE: NASZA RAMÓWKA
DZISIAJ POLECAMY PROGRAM NA FORUM