Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myszków: Proces byłego starosty, Wojciecha P. Prokuratura złożyła apelację

Bartłomiej Romanek
W marcu Sąd Rejonowy w Myszkowie wydał wyrok, uznając Wojciecha P. winnym, ale warunkowo umarzając postępowanie
W marcu Sąd Rejonowy w Myszkowie wydał wyrok, uznając Wojciecha P. winnym, ale warunkowo umarzając postępowanie Dziennik Zachodni
Prokuratura złożyła apelację w sprawie byłego starosty myszkowskiego, Wojciecha P. Zdaniem śledczych sprawa nie powinna zostać warunkowo umorzona, bo nie spełnia ona warunku niewielkiej szkodliwości czynu.

Jest apelacja w sprawie procesu byłego starosty myszkowskiego, Wojciecha P. Prokuratura postawiła mu trzy zarzuty prokuratorskie dotyczące poświadczenia nieprawdy. Zdaniem śledczych, w czasie kiedy pełnił funkcję starosty złożył trzy niezgodne z prawem oświadczenia majątkowe, w których zataił fakt, że prowadził działalność gospodarczą, co w przypadku samorządowca jest niezgodne z prawem.

W marcu Sąd Rejonowy w Myszkowie wydał w tej sprawie wyrok, uznając Wojciecha P. winnym, ale warunkowo umarzając postępowanie. Wojciech P. miał także zapłacić 12 tysięcy na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Prokuratura domagała się dla byłego starosty roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz grzywny w wysokości 6 tysięcy zł.

– Zdecydowaliśmy się odwołać od decyzji sądu, bo warunkowe umorzenie jest możliwe tylko, kiedy szkodliwość czynu jest niewielka, a w tym przypadku mamy do czynienia z trzema przestępstwami – tłumaczy Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.

Jeśli Sąd Okręgowy przychyli się do wniosku prokuratury, wówczas sprawa zostanie ponownie przekazana do ponownego rozpatrzenia przez sąd pierwszej instancji.

Jak ustalili śledczy, Wojciech P. w lipcu 2011 roku objął funkcję starosty myszkowskiego. Przepisy ustawy o samorządzie powiatowym nakładają na starostę obowiązek złożenia oświadczenia majątkowego w terminie 30 dni od objęcia urzędu oraz corocznie w terminie do 30 kwietnia.

Podczas śledztwa ustalono, że Wojciech P. mimo sprawowanej funkcji nadal prowadził własną działalność gospodarczą. W lipcu 2011 roku oskarżony złożył oświadczenie majątkowe, w którym stwierdził, że nie prowadzi działalności gospodarczej. - Oświadczenia majątkowe o takiej samej treści w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej Wojciech P. złożył także w kwietniu 2012 roku i kwietniu 2013 roku. Oświadczenia te dotyczyły stanu na dzień 31 grudnia 2011 roku i 31 grudnia 2012 roku.

Wojciech P. od 2001 roku prowadził praktykę lekarską w dziedzinie chorób wewnętrznych i badań lekarskich osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami. Od stycznia 2011 roku Wojciech P. pracował na podstawie umów cywilnoprawnych jako lekarz geriatra w jednej z przychodni w Myszkowie.

Na podstawie zeznań przesłuchanych w śledztwie świadków oraz zabezpieczonej dokumentacji stwierdzono, że w latach 2011-2012 Wojciech P. wykonywał czynności z zakresie płatnych badań lekarskich osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami. Badania te były wykonywane w gabinecie przychodni w Myszkowie, w której pracował jako lekarz geriatra. Nie były one ewidencjonowane, a dochód z nich nie był zgłoszony do opodatkowania.

Dopiero w styczniu 2013 roku Wojciech P. podpisał z przychodnią aneks do umowy zlecenia, dotyczący prowadzenia w przychodni badań osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami. Z ustaleń śledztwa wynika, że w 2011 roku Wojciech P. sporządził 5 orzeczeń lekarskich o braku przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami silnikowymi, a w 2012 roku było 49 takich orzeczeń. Postawiono mu trzy zarzuty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!