Kompleks narciarski Biały Krzyż w Szczyrku na Przełęczy Salmopolskiej jako pierwszy rozpoczął sezon narciarski w Beskidach. Wystartował w czwartek 26 listopada, a w sobotę 28 listopada już od rana było mnóstwo chętnych do pierwszych szusów w sezonie. Ok. 11.00 trudno było znaleźć miejsce do zaparkowania samochodu. Prócz mieszkańców regionu Beskidów można było spotkać narciarzy z Górnego Śląska, a nawet Krakowa.
- Wydłużyliśmy godziny jazdy do 20.00, żeby dać możliwość narciarzom rozłożenia w czasie przyjazdu na narty. Staramy się pilnować bezpieczeństwa, ale nie wszyscy narciarze dbają, by mieć zasłonięte nos i usta. A na zwrócenie uwagi reagują agresywnie – tłumaczyli nam wtedy przedstawiciele kompleksu Biały Krzyż.
Musisz to wiedzieć
Teraz postawili sprawę jasno - przyznają, że nie wszyscy stosują się do zasad jakie panują w dobie koronawirusa.
- Dostajemy z tego powodu bardzo dużo skarg oraz upomnień od policji. Dlatego od 30 listopada każdy, kto przyjedzie do Kompleksu Narciarskiego "Biały Krzyż", a nie będzie stosował się do zakrywania ust oraz nosa nie będzie obsługiwany przez pracowników Kompleksu - zapowiedzieli stanowczo na swoi facebookowym profilu. Zaapelowali do narciarzy, by ci dla swojego bezpieczeństwa zakrywali usta i nos oraz zachowywali odstęp.
Kompleks narciarski Biały Krzyż jest czynny od poniedziałku do piątku od 8.00 do 20.00, a w weekendu od 8.00 do 21.00.
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?