Na budowie cisza, ale pół Dąbrowy rozkopane

O ile w Strzemieszycach prace idą dość sprawnie, to trudno jest przejechać autem przez osiedle przy ul. Leśnej. Ludzi denerwuje, że np. w dzielnicy Tworzeń na placu budowy stoją tylko dwie koparki. Nikt nie pracuje, a korki na ulicach Tworzeń i Roździeńskiego, prowadzących do ponad 80 firm w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, sięgają kilku kilometrów.

7 ulic jest obecnie rozkopanych przez budowlańców. Będzie - ponad 200

- Wykopali tylko dół, który ma z 50 metrów długości, ale zamknęli część jezdni - mówi Barbara Snopkiewicz, mieszkanka posesji przy ul. Tworzeń. - I teraz pod naszymi oknami stoją rzędy tirów, dusimy się w spalinach, a na budowie nic się nie dzieje. Trzeba było wyznaczyć jakieś objazdy, bo tak nie da się żyć - dodaje.

- Jeżdżę tędy dwa razy dziennie i muszę odstać w korku 20 minut, by przejechać w jedną stronę - podkreśla Andrzej Waś, zawodowy kierowca z Sosnowca.

Na ul. Roździeńskiego wprowadzono ruch wahadłowy z tymczasową sygnalizacją świetlną, ale to nie rozwiązuje problemu. - Wydłużony czas pracy w ul. Roździeńskiego spowodowany jest kolizją z istniejącym uzbrojeniem w ul. Tworzeń i ul. Roździeńskiego - tłumaczy Beata Pisarczyk z Jednostki Realizującej Projekt w dąbrowskim Urzędzie Miejskim. - Dlatego projektant musi skorygować zaprojektowany profil rurociągu tłocznego, co wymaga dodatkowego czasu. Nie wpłynie to jednak na opóźnienie robót, które mają się zakończyć w sierpniu przyszłego roku - dodaje.
Miasto rozważało wykonanie zastępczego dojazdu do nieruchomości położonych przy ul. Tworzeń, od strony ul. Zaplecze.

- Koszt wykonania dojazdów byłby jednak bardzo wysoki, bo wiązałby się z przejściem przez tereny prywatne oraz przez podwójne tory PKP - mówi Bartosz Matylewicz z Urzędu Miejskiego.
Uważać muszą także kierowcy, którzy jadą al. Zwycięstwa w dzielnicy Ząbkowice i ulicami Orkana, Łuszczaka w Strzemieszycach. Tu także wprowadzono ruch wahadłowy. W tej ostatniej dzielnicy wyłączone są też z ruchu fragmenty ul. Gruszczyńskiego, gdzie układana jest nowa kanalizacja.
W Gołonogu, przy ul. Leśnej, prace przy układaniu rurociągu powoli dobiegają końca. Trzeba jeszcze przewiercić się pod ul. Piłsudskiego. Teraz powstają tam parkingi, a za kilkanaście dni ekipy zabiorą się za rozkopywanie jednej z głównych dróg w mieście, prowadzącej m.in. do trasy DK 94, ul. 11 Listopada.

Całe przedsięwzięcie, to budowa i modernizacja ok. 160 km kanalizacji sanitarnej, ok. 91 km sieci kanalizacji deszczowej oraz ok. 105 km sieci wodociągowej. Powstaną tłocznie i przepompownie (30 obiektów) oraz trzy zbiorniki retencyjne wód deszczowych. Zniknie przestarzała oczyszczalnia ścieków w Strzemieszycach. W pierwszym etapie (do 2014 r.) prace obejmą: Strzemieszyce, Piekło, Gołonóg, Ząbkowice, Antoniów i Łęknice. Pierwszy etap będzie kosztował ponad 513 mln zł, a całość około 710 mln zł. Miasto pozyskało z Funduszu Spójności 282 mln 152 tys. zł.