Swoje czwarte żółte kartki w tym sezonie zobaczyli Przemysław Wiśniewski i Adrian Gry-szkiewicz. Ten pierwszy zagrał we wszystkich meczach obecnych rozgrywek - w tym tylko raz wszedł z ławki, a resztę spędził na murawie od pierwszej do ostatniej minuty, a drugi w 21 z 23 spotkaniach, opuszczając tylko 10. i 20. kolejkę.
Dla Marcina Brosza to kolejny problem. Zespół z Roosevelta przegrał cztery z ośmiu wiosennych meczów, dokładając porażkę w Pucharze Polski, i w tabeli odpadł od czołówki lądując w roli średniaka. Słabość Górnika widać obecnie we wszystkich formacjach, a trener zabrzan szuka coraz bardziej desperacko optymalnego ustawienia tych zawodników, których ma do dyspozycji. Największy zawód wiąże się z najdroższym transferem ostatnich lat Richmondem Boakye, który miał być gwiazdą ligi, a tymczasem spisuje się poniżej przeciętnej i przez 483 minuty gry zapisał się tylko żółtą kartką. W siedmiu występach oddał 6 celnych strzałów i siedem razy podawał zawodnikom uderzającym później na bramkę. Raz zaliczył asystę drugiego stopnia przy golu.
W derbach z Piastem Gliwice (poniedziałek, g. 18) faworytem będzie ekipa Waldemara Fornalika, która z dna tabeli wspięła się już w pobliże podium.
Nie przeocz
Zobacz koniecznie
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?