Na EURO 2016 główne role odgrywały gwiazdy ze Śląska i woj. śląskiego

Już nie reprezentują naszych klubów, ale to właśnie tutaj uczyli się grać w piłkę. Dziś decydują o obliczu polskiej kadry i na mistrzostwach Europy we Francji odgrywali decydujące role w historycznym osiągnięciu, jakim był awans do ćwierćfinału. Dopiero na tym etapie lepsza od biało-czerwonych okazała się Portugalia, która później sięgnęła po złoto.

Na boiskach Euro 2016 wystąpiło - to dla Was pewnie niespodzianka - aż sześciu piłkarzy wywodzących się z naszego regionu. Pięciu w kadrze trenera Nawałki i jeden w reprezentacji... Niemiec, czyli Lukas Podolski. Napastnik kadry Joachima Loewa urodził się bowiem w Gliwicach, ale jest kibicem Górnik Zabrze, w którym chciałby zakończyć piłkarską karierę. Lukas jest synem byłego piłkarza Górnika Knurów, ROW-u Rybnik i Szombierek Bytom, a do Niemiec przeprowadził się z rodzicami w 1987. Do dziś często przyjeżdża do Polski, właśnie na Śląsk.

Największym bohaterem, a jednocześnie największym pechowcem, bo to on nie wykorzystał rzutu karnego w konkursie jedenastek przeciwko Portugalii, w polskiej reprezentacji był jej niedawny jeszcze kapitan Jakub Błaszczykowski. Piłkarz Fiorentiny pochodzi z Truskolasów, a jego wujkiem jest Jerzy Brzeczek, który także grał w kadrze narodowej i także z opaską kapitańską! Kuba rozpoczął piłkarską edukację już w wieku 7 lat. Razem z bratem Dawidem trenował w Rakowie Częstochowa.

- Dojeżdżaliśmy co dziennie 25 kilometrów aby spełniać swoje marzenia. To uczyło cierpliwości i konsekwencji w działaniu - wspomina Jakub Błaszczykowski.

Kolejnymi klubami Błaszczykowskiego była Wisła Kraków i Borussia Dortmund, do której trafił za 3,5 miliona euro. W ostatnim sezonie został wypożyczony do włoskiej Fiorentiny. W reprezentacji Polski gra od 2005 roku. Jego bramka w meczu z Ukrainą (wcześniej asystował przy golu Milika z Irlandią) dała nam awans do 1/8 finału.

Wspomniany Arkadiusz Milik urodził się w Tychach, ale w piłkę uczył się grać w Rozwoju Katowice. Potem trafił do Górnika Zabrze, gdzie poznał trenera Nawałkę. Selekcjoner dał mu szansę gry na Euro a ten od razu wpisał się do historii. Milik strzelił gola w meczu z Irlandią, dającego nam pierwsze zwycięstwo na mistrzostwach Europy w historii występów reprezentacji.
Napastnik biało-czerwonych zaczynał grę w piłkę, tak jak Błaszczykowski, w wieku 7 lat. Na treningi na katowicki Brynów woził go sąsiad Sławomir Mogilan, który grał w III ligowym Rozwoju, a potem był trenerem w tym klubie i przejął opiekę nad przyszłym reprezentantem kraju.

- Już po samym prowadzeniu piłki widać było, że warto się temu chłopakowi bliżej przyjrzeć - wspominał Mogilan (cytowany przez stronę internetową Rozwoju).

Milik z Górnika trafił do Bayernu Lever-kusen, skąd został wypożyczony najpierw do Augsburga, a potem do Ajaksu Amsterdam. Holendrzy wykupili polskiego napastnika i podpisali z nim czteroletni kontrakt. W seniorskiej reprezentacji zadebiutował 12 października 2012 roku w wygranym 1:0 meczu z RPA. W biało-czerwonych barwach strzelił 11 bramek.

Filarem polskiej obrony jest z kolei urodzony w Jastrzębiu Zdroju Kamil Glik. Kilkanaście dni temu stoper kadry został drugim najdroższym piłkarzem w historii polskiej piłki - na początku lipca za 11 milionów euro (więcej zapłacił PSG za Grzegorza Krychowiaka) trafił z Torino do francuskiego AS Monaco. Glik rozpoczynał karierę w Silesii Lubomia, wsi położonej w powiecie wodzisławskim, w której urodził się m.in. Franciszek Smuda. Były selekcjoner cztery lata temu nie dał jednak szans swojemu krajanowi i ten nie wystąpił na mistrzostwach organizowanych w Polsce i na Ukrainie.

Po występach w Lubomii Glik przeniósł się do hiszpańskiego klubu UD Horadada, grał też w drużynie Realu Madryt C. Po powrocie do kraju zasilił kadrę Piasta Gliwice, a od 2010 roku karierę kontynuuje za granicą Polski.

Podobnie jak Łukasz Piszczek, który urodził się w Czechowicach Dziedziach i pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Goczał-kowicach, gdzie wiceprezesem KS jest obecnie jego ojciec Kazimierz. Kolejnym etapem w karierze Piszczka było Zabrze, a konkretnie Gwarek, z którego trafił do Herthy Berlin, a następnie Zagłębie Lubi by w końcu „wylądować” w Borussii Dortmund. Razem z Robertem Lewandowskim i Błaszczykowskim tworzyli „polskie trio z Dortmundu”. W reprezentacji Polskido tej pory rozegrał w niej 50 spotkań.

Z dobrej strony na francuskim Euro pokazał się także grający w Legii Warszawa Tomasz Jodłowiec, który pierwsze piłkarskie szlify zdobywał w rodzinnym Żywcu, w drużynie Koszarawy, a później grał także w Podbeskidziu Bielsko-Biała.

Euro 2016 to już jednak historia. Przed nami jednak kolejna wielka impreza, czyli igrzyska olimpijskie w Rio. A Śląsk to także ważne karty w historii tej imprezy. Prawdziwą kuźnią olimpijczyków (a także medalistów mistrzostw świata i Europy) jest Akademia Wychowani Fizycznego im. Jerzego Kukuczki w Katowicach. Lista jest bardzo długa, ale warto wspomnieć, że studentami katowickiej uczelni byli tacy sportowcy jak Justyna Kowalczyk, Tomasz Sikora, Robert Korze-niowski, Weronika Nowakowska, Monika Hojnisz czy też kadra skoczków narciarskich z Łukaszem Kruczkiem na czele.

Sport has and always will be of a great importance to our region. On these pages we present the sporting arenas which are memorable for the whole country. If you want to follow their trail, please join us. We also introduce you to some sporting superstars coming from Silesia, even if their Silesian background is not universally known.

*Transformersy zniszczą Katowice. Tak to ma wyglądać ZDJĘCIA
*Miss Polski 2016 OTO FINALISTKI Zobacz zdjęcia
*Wakacje za granicą: Tych krajów unikaj i nie jedź. MSZ ostrzega. Są zaskoczenia
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"