Na igrzyska w Soczi Polska wysłała 59. sportowców, z których niemal połowa, bo aż 29 osób jest powiązana z Akademią Wychowania Fizycznego w Katowicach: albo ją reprezentuje, albo na niej studiuje. Śląska uczelnia ma się więc czym chwalić. Ma, ale się nie chwali - próżno w niej szukać jakichkolwiek pamiątek związanych z obecnymi i byłymi olimpijczykami.
Pracownicy AWF twierdzą, że pomysł powstania czegoś, na kształt Galerii Olimpijskiej, upamiętniającej wybitnych absolwentów, w której miałyby się pojawić sylwetki sportowców i pamiątki związane z ich sukcesami, krąży od kilkunastu lat, tyle, że nigdy nie wprowadzono go w życie.
- Bardzo chcemy stworzyć taką galerię, ale na razie brakuje konkretnych planów co w niej miałoby się znajdować - przyznaje Krzysztof Nowak, rzecznik AWF. - Myśleliśmy o tym, aby stworzyć pomieszczenie z wizerunkami naszych sportowców. Na pewno nie wszystkich, ale tych najwybitniejszych, jak Hubert Kostka, Andrzej Supron, Arkadiusz Skrzypaszek, Robert Korzeniowski, Justyna Kowalczyk, Krysia Pałka, Monika Hojnisz i inni. W galerii znalazłyby się także wizerunki trenerów, na przykład Łukasza Kruczka, Adama Ko-łodziejczyka czy Macieja Maciusiaka.
Wszystko to brzmi obiecująco, ale na razie są to tylko plany. Obecnie jedyne momenty w życiu uczelni, w których można sobie przypomnieć o sportowcach z AWF-u, to inauguracje roku, na które okazyjnie zaprasza się absolwentów, którzy zdobyli w ostatnim czasie jakieś laury i jubileusze (w przyszłym roku wypada 45-lecie uczelni).
Ten oczywisty z pozoru pomysł czeka jednak na realizację już od ćwierć wieku. Potwierdza to Edward Wrona, właściciel sklepu sportowego przy gmachu uczelni.
- W latach 90. zaproponowałem, aby w Akademii powstało coś na wzór archiwum, które eksponowałoby gadżety związane z wybitnymi wychowankami AWF-u - opowiada pan Edward. - Reakcje były entuzjastyczne, ale na nich się skończyło. Potem, w 2004 roku, miałem wrażenie, że coś się w tym temacie ruszyło. Galeria Sław miała wtedy powstać w nowej hali, obok miejsca, w którym rekrutują kandydatów na studentów. Pomysł popierał ówczesny rektor Zbigniew Waśkiewicz, ale prace zostały przerwane z momentem, w którym zachorował współpracujący z nami profesor Pączek. Innym razem obiecano mi stworzenie archiwum w budowanej wtedy bibliotece, ale z czasem i ten temat został zamieciony pod dywan i tak to się od dawna toczy.
Pan Edward, pasjonat sportu, am siebie określa mianem "zbieracza". I już sama wizyta w jego sklepie daje namiastkę tego, co uczelnia straciła przez swoją opieszałość. Wśród wystawionych w jego sklepie zabytków są eksponaty niemal bezcenne - m.in. łyżwa, którą Sonja Henie przywiozła w 1936 roku na otwarcie Torkatu w Katowicach oraz kombinezon i narty Adama Małysza. W sklepie nie brakuje też oczywiście gadżetów pochodzących od utytułowanych wychowanków AWF-u.
Dlaczego więc przez lata katowicka Akademia nie stworzyła takiego miejsca?
- Bo chcieliśmy znaleźć dla niego godną lokalizację - tłumaczy Krzysztof Nowak. - Nasze mury wyglądały obskurnie, ale obecnie prowadzone są remonty. Jestem przekonany, że po wakacjach taka galeria wreszcie powstanie i że nasi wybitni absolwenci udzielą nam prawa do swoich wizerunków, które znalazłyby się w takiej galerii chwały i pomogą nam w zgromadzeniu kolekcji, która odzwierciedli naszą "olimpijską" historię.
Pozostajemy z nadzieją, że od słów do realizacji pomysłu minie tym razem znacznie mniej niż kolejne ćwierć wieku...
*Najlepsze prezenty na Walentynki DLA NIEGO I DLA NIEJ
*SOCZI 2014 - IGRZYSKA OLIMPIJSKIE - RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*Poseł Pawłowicz: Europa jest domem publicznym, w którym wszystko wolno
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?