Na placu budowy autostrady A1 odkryto cenne złoże. Budowa została tymczasowo wstrzymana AKTUALIZACJA

Odkrycia archeologiczne na budowach zdarzają się bardzo często. Nikogo nie dziwią już fragmenty starych murów, czy nawet historyczne artefakty – monety, naczynia, które często wykopują maszyny podczas prac ziemnych. Tymczasem w okolicach Częstochowy dokonano znacznie bardziej interesującego odkrycia. Na początku tego tygodnia koparki natrafiły bowiem podczas budowy odwodnienia autostrady A1 na wyjątkowo cenne znalezisko…

- Koparka trafiła na skałę. Myślałem że to kamień – tłumaczył zaskoczony operator maszyny.

Gdy pracownicy przyjrzeli się sporej wielkości „skale”, okazało się, że to bursztyn. Wezwani na miejsce geolodzy nie kryli zdziwienia. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, pracownicy wykonawcy mają zakaz mówienia o znalezisku, bo złoże jest stosunkowo duże.

Geolodzy już zajęli się dokładnym szacowaniem złoża. Drogowcy nie ujawniają także dokładnego miejsca znalezienia złoża z obawy przed domorosłymi poszukiwaczami, którzy mogliby chcieć dostać się do niego, stwarzając zagrożenie na placu budowy autostrady.
Zapytana przez nas o komentarz do znaleziska Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odmówiła komentarza. Jej przedstawiciele nie zaprzeczyli jednak naszym informacjom.

Wiadomo już jednak, że w związku ze znaleziskiem budowa została tymczasowo wstrzymana. A to oznacza opóźnienie związane z zakończeniem prac. Przypomnijmy, że śląski odcinek autostrady A1 miał być gotowy w czerwcu tego roku. Prawdopodobnie termin ten zostanie przesunięty o co najmniej kilka miesięcy.

Jak podają źródła naukowe, w Polsce udokumentowane geologicznie są cztery złoża o łącznej zasobności bursztynu (bilans geologiczny) 1118 ton: największe w Górce Lubartowskiej 1088 ton (w osadach eoceńskiej delty), w Przeróbce 17 ton (złoże wtórne w czwartorzędowym osadzie), w Wiślince 2,7 tony (złoże wtórne w czwartorzędowym osadzie) i w Możdżanowie 10 ton (w krze osadów eoceńskich w obrębie plejstocenu); prócz tego rocznie skupuje się 4–6 ton bursztynu pozyskanego według oficjalnych danych z plaż Bałtyku. Sporadycznie bursztyn był znajdowany również w centralnej Polsce, np. w Warszawie, na południu Polski, w Krakowie, na Górnym i Dolnym Śląsku np. w okolicach Wrocławia, Bytomia, Jaworzna czy Zabrza. Nigdzie jednak nie były to tak duże złoża, jak to, przypadkiem odkryte w okolicach Częstochowy.

AKTUALIZACJA 2.04.2022r.: Choć złoże bursztynu naprawdę mogło zostać odkryte na naszym terenie, to niestety, informacja o tym była naszym primaprilisowym żartem.