Palmy wróciły na katowicki rynek
Cztery 5-metrowe feniksy kanaryjskie, wypożyczone z Palmiarni Miejskiej w Gliwicach, na katowickim rynku – w części nad Sztuczną Rawą - są od 2016 roku. Zazwyczaj przywożone były tu w maju i zostawały do października, a późną jesień i zimę spędzały pod opieką pracowników Zakładu Zieleni Miejskiej w dobrze nasłonecznionych halach: ostatnio w garażu Katowickich Wodociągów na terenie oczyszczalni ścieków w Panewnikach, wcześniej w hali Jantor II w Nikiszowcu.
W tym roku palmy w Panewnikach pozostawały wyjątkowo długo, a ich transport na rynek wstrzymywano z uwagi na pandemię koronawirusa. Również z powodu pandemii nieczynne pozostają katowickie fontanny, w tym fontanna Sztuczna Rawa na rynku. Co miały palmy i fontanna do koronawirusa? Jedno i drugie - jak tłumaczyli katowiccy urzędnicy - przyciąga tłumy ludzi na katowicki rynek.
Takie było stanowisko miasta przed tygodniem, bo już w środę, 10 czerwca, palmy na rynek wróciły. Tradycyjnie ustawiono je nad Sztuczną Rawą i znajdującymi się tu siedziskami. Dodajmy, że podobną ozdobę ma też chorzowski rynek - tu pierwszą plamę przywieziono jeszcze 22 maja, kolejne dwie - 1 czerwca.

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?