Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na targowiskach wszystko drożeje. Sprawdziliśmy, o ile więcej wydamy na zakupy [CENY ŻYWNOŚCI]

Redakcja
Na targowiskach wszystko drożeje. Sprawdziliśmy, o ile więcej wydamy na zakupy [CENY ŻYWNOŚCI]
Na targowiskach wszystko drożeje. Sprawdziliśmy, o ile więcej wydamy na zakupy [CENY ŻYWNOŚCI]
Ceny owoców oraz warzyw już są wyższe. Susza przekłada się na wzrost cen papryki czy też ziemniaków. Wpływ na niektóre plony jest wręcz katastrofalny - mówią eksperci. Susza przełoży się na wyższe ceny warzyw i owoców. To pewne. Już teraz sprzedawcy podkreślają, że za poszczególne z nich trzeba będzie zapłacić zdecydowanie więcej. By to potwierdzić, wybraliśmy się na ryneczek przy ulicy Piłsudskiego w Zawierciu. Okazuje się, że jeśli chcemy kupić poszczególne produkty, to rzeczywiście musimy sięgnąć nieco głębiej do kieszeni.

Cena za kilogram papryki to już 4,80 zł, chociaż w ubiegłym roku o tej porze było o 1,30 zł taniej. Ziemniaki kosztują obecnie 1,20 zł, a w 2014 roku w analogicznym czasie były dwa razy tańsze. Jabłka podrożały o złotówkę - z 2,80 do 3,80 zł, a ogórki o 50 groszy - z 2,50 do 3 zł (na targowisku miejskim w Żarkach cena od lipca do sierpnia wzrosła natomiast o o 1,50 zł - dop. red.). Podobnie jak kapusta. Droższy jest także kalafior, nawet o złotówkę.

- Te ceny tak wyglądają akurat w tej chwili. Niewykluczone, że ze względu na suszę niebawem jeszcze wzrosną - mówi jeden ze sprzedawców.

Taki możliwy rozwój wypadków na rynku potwierdzają zresztą eksperci.

Plony będą niższe
Prezes Śląskiej Izby Rolniczej w Katowicach Roman Włodarz podkreśla, że ceny warzyw i owoców na pewno będą wyższe, ale na ich poziom wpłynie nie tylko susza, ale także sytuacja na krajowym i europejskim rynku przetwórstwa.

- Nie możemy rozpatrywać tego tylko z perspektywy województwa śląskiego, które jest tak naprawdę miejscem zbytu. Wzrost cen jest jednak nieunikniony - przestrzega Roman Włodarz. - Po pierwsze, niższe będą plony. Wzrosną między innymi ceny kapusty czy kalafiora, ponieważ susza ograniczyła ich rozwój. Gdyby spadł jeszcze deszcz, to ta sytuacja mogłaby się nieco poprawić - podkreśla Roman Włodarz.

Dodaje, że powinniśmy także spodziewać się wzrostu cen warzyw korzeniowych, w tym np. buraków ćwikłowych. 
Jego zdaniem, susza nie powinna już natomiast wpłynąć na ceny marchwi czy też jabłek.

- Proszę jednak nie przeceniać wpływu suszy, ponieważ gdy ceny wzrosną to sieci supermarketów sprowadzą produkty z innych krajów. Trzeba też dodać, że w ostatnich dwóch latach ceny warzyw i owoców były relatywnie niskie ze względu na urodzaj oraz rosyjskie embargo. Rynek przetwórstwa od wielu lat charakteryzuje się wahaniami związanymi z czynnikami pogodowymi. Teraz będziemy mieć do czynienia raczej z korektą w kierunku wieloletniej średniej - uważa Roman Włodarz.

Prezes zarządu Grupy Producentów Owoców i Warzyw Klimowicz z Pyskowic Zbigniew Klimowicz podkreśla, że w przypadku warzy gruntowych susza wpłynie katastrofalnie na plony, które mogą być niższe nawet o 40 - 50 procent.

Duży problem z cebulą
Dla przykładu, wczesna marchew jeszcze się nie wykształciła, natomiast późna ma na to szansę, jeśli w najbliższym czasie pojawi się deszcz. To wpłynie na ceny.

- Podlewamy około 30 procent naszych warzyw, ale w ciągu 48 godzin ta woda wyparowuje. Te warunki przekładają się później na ceny, które są uzależnione od podaży. Już teraz widać, że droższe są ziemniaki, pietruszka czy marchew. Więcej na temat tego o ile wyższe będą ceny będziemy jednak mogli powiedzieć na przełomie września oraz października - mówi Zbigniew Klimowicz i dodaje, że europejskie rynki nie są jednak w stanie w 100 procentach wypełnić luki, która powstanie w naszym kraju.

- Jeszcze w ubiegłym roku hurtowa cena za kilogram ziemniaków wynosiła 10 groszy, a teraz jest to już 50 groszy. W sklepach zapłacimy natomiast złotówkę, a dla porównania w 2014 roku cena wynosiła od 50 do 60 groszy, więc teraz jest dwa razy drożej. Jeszcze gorzej może być z cebulą, jeśli w najbliższym czasie nie spadnie deszcz. Plony mogą wynieść tylko 30 procent tego, co odnotowaliśmy w ubiegłym roku - mówi Zbigniew Klimowicz.

Pomoc dla rolników
Dyrektor Śląskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Stanisław Gmitruk zaznacza, że z jego obserwacji wynika, że obecnie ceny nie rosną w drastyczny sposób, chociaż pojedyncze produkty rzeczywiście są droższe.

Jeśli susza utrzyma się jednak dłużej, to ceny mogą do końca roku wzrosnąć o 20 lub 30 procent. - Niektóre nawet o 100 procent - zaznacza dyrektor  Śląskiego Oddziału Regionalnego ARiMR Stanisław Gmitruk. - Susza na pewno dam nam się we znaki, a dodatkowo przewiduję wzrost cen produktów pochodzenia zwierzęcego. Już teraz wiem, że w wielu gospodarstwach, które tym się zajmują zabraknie paszy, a przez to produkcja zostanie ograniczona - wskazuje Stanisław Gmitruk.

Dodaje, że przygotowano pomoc finansową dla rolników, którzy muszą sobie radzić z klęską żywiołową. Producenci głośno mówią bowiem o tym, że obecna pogoda to dla nich katastrofa. W gminach działają już zespoły spisowe, które są powołane przez wojewodę. Protokoły, które powstaną w wyniku prac członków takich zespołów, będą dla rolników podstawą do ubiegania się między innymi o rekompensatę, kredyt preferencyjny czy też ulgi w podatku rolnym. 

Porównujemy ceny
Warzywa są droższe niż przed rokiem. Owoce również. Ceny warzyw o owoców są wyższe niż rok temu i to często dość wyraźnie. A wszystko z powodu upałów i suszy. Upraszczając: najpierw rosła temperatura, teraz rosną ceny. Jak bardzo? Sprawdziliśmy to na ryneczku przy ulicy Piłsudskiego w Zawierciu. Wniosek? Wybierając się na targ musimy sięgnąć do kieszeni głębiej niż przed rokiem.

Cena za kilogram papryki: 4,80 zł. Sporo, zwłaszcza że w ubiegłym roku, również w sierpniu, papryka kosztowała 1,30 zł mniej. Ziemniaki natomiast kosztowały wczoraj 1,20 zł, a w 2014 roku, w analogicznym czasie, były... dwa razy tańsze. Z kolei jabłka podrożały o złotówkę - cena wzrosła z 2,80 zł w zeszłym roku do 3,80 zł. Sprawdziliśmy też ceny ogórków - niespodzianki nie było.

W tym roku są droższe o 50 groszy - podrożały bowiem z 2,50 zł do 3 zł. Co ciekawe, na targowisku miejskim w Żarkach cena od lipca do sierpnia wzrosła aż  1,50 zł. Podrożała również kapusta. Droższy jest kalafior i to nawet o złotówkę.

A owoce? Także droższe. Oto przykład: w zeszłym roku śliwki kosztowały 3,50 zł, teraz są sprzedawane nawet po 4,85 zł. Niestety, wiele wskazuje na to, że jesienią owoce i warzywa będą jeszcze droższe. 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!