Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na zewnątrz ponad 30 stopni, a one wstydzą się założyć szorty, bo "mają grube uda". Nastolatki źle postrzegają swoje ciała. Jak to zmienić?

Magdalena Konczal
Magdalena Konczal
Według badań polskie nastolatki mają bardzo negatywny obraz swojego ciała. Co musiałoby się zmienić, by zaczęły patrzeć na siebie przychylniej? "Dzieci są otoczone mediami społecznościowymi, gdzie wszyscy ludzie są szczupli, a do tego mają na siebie ponakładane filtry, przez co wyglądają jeszcze korzystniej. Nie mniej ważna jest jednak rzeczywistość dorosłych, którą dziewczynki obserwują. One słyszą, w jaki sposób dorosłe kobiety same odnoszą się do swoich ciał i do ciał innych ludzi" – mówi Barbara Pietruszczak.
Według badań polskie nastolatki mają bardzo negatywny obraz swojego ciała. Co musiałoby się zmienić, by zaczęły patrzeć na siebie przychylniej? "Dzieci są otoczone mediami społecznościowymi, gdzie wszyscy ludzie są szczupli, a do tego mają na siebie ponakładane filtry, przez co wyglądają jeszcze korzystniej. Nie mniej ważna jest jednak rzeczywistość dorosłych, którą dziewczynki obserwują. One słyszą, w jaki sposób dorosłe kobiety same odnoszą się do swoich ciał i do ciał innych ludzi" – mówi Barbara Pietruszczak. reshot/ wikaatje
Mamy problem z ciałami. Są za grube albo za chude. Zbyt kościste albo z cellulitem. Przerażająco blade albo źle opalone. Tu jest za mało, a tam za dużo. Wszystkie te nasze „zbyt” i „za” przenosimy na dzieci – zwłaszcza córki. Nie pomagają media społecznościowe, które w dużej mierze kreują wizerunek idealnych ciał w rzeczywistości wspomaganych przez aplikacje upiększające. Potrzebna nam jest solidna lekcja z ciałopozytywności. Najlepiej, jeśli odrobimy ją razem z córkami właśnie teraz – latem. „To jest cały czas historia o wolności. Jako kobiety i dziewczynki bardzo często dostajemy komunikaty, że nie jesteśmy wystarczające i musimy dojść do jakiegoś standardu” – mówi Barbara Pietruszczak, autorka książek z serii „Twoje ciałopozytywne dojrzewanie”.

Obraz ciała u współczesnej młodzieży. Nastolatki bardzo źle siebie postrzegają

Badania Health Behaviour in School-aged Children (HBSC) pokazują, że polskie nastolatki mają najgorszy obraz swojego ciała w Europie. Co czwarta 11-latka uważa, że jest za gruba. Skala jest jeszcze większa w przypadku 15-latek, wówczas już co druga twierdzi, że ma zbyt dużą masę ciała, choć w rzeczywistości jest ona prawidłowa.

– Ten problem ma wiele swoich przyczyn i jest zakorzeniony w różnych miejscach. Dzieci są otoczone mediami społecznościowymi, gdzie wszyscy ludzie są szczupli, a do tego mają na siebie ponakładane filtry, przez co wyglądają jeszcze korzystniej. Nie mniej ważna jest jednak rzeczywistość dorosłych, którą dziewczynki obserwują. One słyszą, w jaki sposób dorosłe kobiety same odnoszą się do swoich ciał i do ciał innych ludzi – mówi Barbara Pietruszczak.

Razem z naszą rozmówczynią przyjrzałyśmy się bliżej obrazowi ciała współczesnych dziewczynek i zapytałyśmy, co my-dorośli możemy zrobić, by nastolatki zaczęły patrzeć na swój wygląd przychylniej i łagodnie, a także zrozumiały, że samo „wyglądanie” nie jest najważniejsze.

Co mówimy dzieciom na temat ciała?

Na zewnątrz jest prawie trzydzieści stopni. 14-letnia Ania* wybiera się na plażę. Nie założy jednak krótkich i wygodnych spodenek, bo twierdzi, że „ma za grube uda”. Skąd u młodej dziewczyny takie myśli? Być może wcześniej usłyszała takie słowa od swojej mamy albo innego dorosłego.

Psychologowie twierdzą, że istnieje zjawisko, które określić można mianem emocjonalnego zarażania się. Przesiąkamy tym, co widzimy i słyszymy. Taką zdolność mają szczególnie dzieci, które wręcz chłoną zachowania dorosłych.

– Zwróćmy uwagę na słowa, które kobiety mówią o sobie w towarzystwie: „Powinnam schudnąć”, „Tu mi wisi”, „Nie podobam się sobie”. Wypowiadając je, daję innym komunikat, że nie tylko się sobie nie podobam, ale także szukam w swoim ciele skaz i koncentruję się na mankamentach. Jednocześnie pokazujemy dziewczynkom, że wygląd ma naprawdę duże znaczenie, skoro tak bardzo się na nim skupiamy – opowiada Barbara Pietruszczak.

To jednak dopiero początek historii o tym, jak kobiety chętnie oceniają same siebie i przekazują te tendencje kolejnym pokoleniom dorastających dziewczynek.

– Niezwykle ważne jest też to, jak my mówimy o innych ludziach i ich ciałach. Żyjemy w dobie portali plotkarskich, które nieustannie szukają u celebrytów jakichś mankamentów, a także w czasach programów typu Talent Show, gdzie każdy jest sędzią. I my bardzo tym przesiąkamy. Mówimy na przykład: „Ja bym w życiu tak nie wyszła”, „Jak ona wygląda?”, „Co ona ma na sobie?”. Warto zadać sobie pytanie, z jakim ładunek emocjonalnym i w jaki sposób ja mówię o ciałach innych ludzi, i czy moje dziecko to słyszy – zauważa nasza rozmówczyni.

Istotne są także rozmowy, które kobiety toczą między sobą. One również wpływają na to, w jaki sposób dziewczynki postrzegają swoje ciała.

– Jedna kobieta mówi na przykład: „Wspaniale wyglądasz!”, na co druga odpowiada: „Daj spokój, przecież…”. I tu może pojawić się litania słów: jestem za gruba, mam nie takie włosy, za bardzo schudłam itd. „Ale za to ty dobrze wyglądasz” – dodaje ta druga, a w odpowiedzi słyszy: „No co ty, mam cellulit i bladą twarz”. Zwróćmy uwagę, że jest to negatywna rozmowa przyobleczona w jakieś dziwne komplementy – mówi Barbara Pietruszczak.

I zachęca do tego, by spróbować wykonać następujące ćwiczenie. W trakcie rozmowy, szczególnie tej przeprowadzanej z kobietą czy dziewczynką, zwróćmy uwagę na to, czy mamy tendencje do zwracania uwagi głównie na wygląd. Czasami lepiej jest skupić się na innych aspektach. Zmiana takich drobnych komunikatów może być cenną lekcją, także dla nastolatek.

Media społecznościowe a postrzeganie wyglądu przez dziewczynki

Marysia i Ada – dziesięciolatki – rozmawiają w drogerii na temat kosmetyków, kiedy nagle jedna z nich stwierdza: „mam straszne wory pod oczami, muszę coś z tym zrobić”. U dziewczynek, które dopiero wkraczają w etap stawania się kobietami, zaskakujące jest tak krytyczne postrzeganie własnego wyglądu.

Jak wynika z badań przeprowadzonych w 2017 roku przez brytyjską fundację Royal Society for Public Health i organizację Young Health Movement najgorsze oddziaływanie na zdrowie psychiczne spośród wszystkich serwisów ma Instagram. To właśnie tam kreuje się często nierealistyczne wizerunki kobiet i dziewcząt: szczupłych, opalonych i bez żadnej skazy na twarzy.

– Na nas wpływają media społecznościowe, ale też te tradycyjne. Non stop słyszymy o magicznych transformacjach „przed i po” czy opowieściach, jak przygotować ciało, żeby ono było godne wyjść na plażę. Poza tym ostatnie 10-15 lat to rozwój YouTube’a makijażowego. Nastolatki bardzo mocno wchodzą w ten świat – ocenia Barbara Pietruszczak.

Warto przy tym pamiętać, że media społecznościowe same w sobie nie są czymś złym. Będąc rodzicem, warto jednak zainteresować się tym, kogo córka obserwuje i do czego służy jej Instagram czy TikTok. Czy przegląda tam ciekawe profile, związane z jej zainteresowaniami. A może nieustannie porównuje się z wyidealizowanymi influencerkami?

Ciałopozytywny obraz ciała u dziewczynek. W jaki sposób go zbudować?

Ciało każdego z nas nie jest do wyglądania, ale do życia. Dzięki niemu możemy wspinać się po górach, przytulać osoby, które kochamy, uśmiechać się czy płakać. Zamiast powiedzieć „Ale mam grube nogi”, warto spojrzeć na nie z wdzięcznością, że pozwalają nam biegać. Takie podejście do ciała wciąż jest mało popularne.

Pytamy Barbarę Pietruszczak, co musiałoby się zmienić, by nastolatki nie były tak krytyczne wobec własnych ciał.

– Jako dorośli mamy do odrobienia lekcję pracy z sobą, czyli zastanowienia się jak ja mówię o własnym ciele i o ciałach innych osób. To bardzo trudna droga, która wymaga od nas przekopania całego światopoglądu. Poza tym musimy być świadomi, jak wyglądają media społecznościowe i co dzieci tam oglądają. Niektórzy specjaliści rekomendują też, by być ostrożnym, jeżeli chodzi o dawanie komplementów dzieciom. Nie oznacza to oczywiście, by nigdy nie mówić im, że są piękne. Ale, zwłaszcza w kontekście dziewczynek, ważne jest zauważanie ich zdolności i talentów, a nie tylko wyglądu – opowiada nasza rozmówczyni.

Ciałopozytywność pokazuje, że wygląd nie jest najważniejszym aspektem naszej osobowości, to tylko jedna ze składowych.

– W ramach projektu moonka** stworzyliśmy „Twój ciałopozytywny workbook” z ćwiczeniami dla dziewczynek. Jego hasło brzmi: „Moje ciało nie jest dla ciebie do wyglądania. Moje ciało jest dla mnie do życia”. Chcemy, by dzieci przy jego pomocy mogły rozwijać świadomość i uważność swojego ciała. Chodzi więc o to, żeby skupić się na tym, co mogę i lubię robić, co ciało pozwala mi czuć i doświadczać. A więc na tych doświadczeniach fizycznych, ale też na emocjach. Takie podejście sprawia, że my mamy szansę wreszcie być bliżej siebie, bo jeżeli ja myślę o sobie jedynie przez pryzmat wyglądu, to zaczynam traktować siebie jak przedmiot. A jeżeli skupię się na czuciu, docenieniu, doświadczeniu, to przywracam siebie sobie samej – podsumowuje Barbara Pietruszczak.

- - -

Na zewnątrz ponad 30 stopni, a one wstydzą się założyć szorty, bo
Archiwum prywatne Barbary Pietruszczak

Barbara Pietruszczak – dziennikarka i autorka specjalizująca się w tematyce miesiączki, obrazu ciała, seksualności i tabu związanego z cielesnością. Absolwentka podyplomowych studiów z seksuologii na SWPS. Współtwórczyni projektu moonka, autorka książek z serii „Twoje ciałopozytywne dojrzewanie”.

*Imiona zostały zmienione, jednak krótkie historie przytoczone w tekście są prawdziwe.
**Projekt moonka wspiera dojrzewające dzieci i ich rodziców w budowaniu pozytywnej relacji z ciałem, opartej na rzetelnej wiedzy, szacunku i czułości.

Źródła:

  • Rotal Society for Public Health, Raport Status of Mind;
  • World Health Organisation, Spotlight on adolescent health and well-being, findings from 2017/2018.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na zewnątrz ponad 30 stopni, a one wstydzą się założyć szorty, bo "mają grube uda". Nastolatki źle postrzegają swoje ciała. Jak to zmienić? - Strefa Edukacji