Wprowadzenie elektronicznego naboru do żłobków miało ukrócić absurdy, które przy okazji zapisów maluchów do placówek występowały. - Nie ukróciły, wręcz przeciwnie - oburza się Barbara Dębczak, mama 14-miesięcznej dziewczynki.
- Mam normalną rodzinę, czyli pracującego męża i sama pracuję i okazuje się, że nie mam szans na żłobek, bo system naboru nie działa sprawnie - komentuje. Katowiczanka przegrywa z rodzinami korzystającymi z pomocy MOPS-u oraz lepiej punktowanymi w systemie matkami samotnie wychowującymi dzieci.
- Tyle że część tych matek to kobiety nie wychowujące dzieci samotnie, a zwyczajnie żyjące w nieformalnych związkach - denerwuje się.
Barbara Kluczek, zastępca dyrektora Żłobka Miejskiego przyznaj, że problem sygnalizowany przez naszą czytelniczkę może występować. - Staramy się weryfikować dane dostarczane przez rodziców, ale nie mamy możliwości sprawdzenia, czy samotna matka faktycznie sama wychowuje dziecko - tłumaczy.
Elektroniczny nabór do żłobków został uruchomiony w Katowicach wiosną tego roku. Miał przede wszystkim usprawnić proces rekrutacji i zmniejszyć listę oczekujących na miejsce, na której mogły się znaleźć dzieci będące jeszcze w brzuchu matki.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Absurdy e-naboru do żłobka w Katowicach CZYTAJ TUTAJ
*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?