Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nagroda za cierpliwość. Lechia Gdańsk - Polonia Bytom 0:1

Rafał Musioł
To był mecz z gatunku tych za sześć punktów. I ta "podwójna" pula padła łupem prowadzonego po raz pierwszy przez Jurija Szatałowa zespołu Polonii Bytom, który pokonał na wyjeździe gdańską Lechię!

Spotkanie nie było wielkim widowiskiem. Pierwsza połowa meczu upływała pod znakiem przewagi gospodarzy, którzy jednak nie potrafili sobie poradzić z Michalem Peskoviciem, broniącym z dużym wyczuciem i szczęściem. Najgoręcej golkiperowi Polonii zrobiło się zapewne w 30 minucie, gdy po strzale Macieja Rogalskiego udało mu się podbić piłkę w taki sposób, że zamiast do siatki trafiła w poprzeczkę.

Lechia miała też szansę po godzinie gry. Paweł Buzała minął już Peskovicia i oddał celny strzał, ale na drodze piłki stanął Adrian Klepczyński, któremu bramkarz Polonii powinien postawić za tę interwencję dużą colę.

Bytomianie, nastawieni na kontry, cierpliwie czekali na swoją okazję. Czekać im przyszło dość długo, ale było warto. W dodatku trenerskim nosem wykazał się Szatałow, wpuszczając na boisko Michała Zielińskiego. I właśnie ten zawodnik rozstrzygnął losy spotkania. Kluczem do sukcesu było podanie w tempo Rafała Grzyba i imponujące przyspieszenie Zielińskiego, który strząsnął z siebie obrońcę, wrzucił wyższy bieg, wpadł w pole karne i uderzył w kierunku dalszego słupka, który zresztą minimalnie pomógł piłce w drodze do siatki!

To trafienie podłamało kiepsko spisujących się na wiosnę gdańszczan, ale poloniści nie byli w stanie dobić rywala. Najlepszą okazję miał Zieliński, który znów znalazł się sam na sam z Pawłem Kapsą, ale tym razem przestrzelił.

- W jednym i drugim przypadku dostałem bardzo dobre podanie, dobrze, że ten jeden gol wystarczył do zdobycia trzech punktów. W ogóle super, że wygraliśmy, ale nie zapominamy, że to zwycięstwo jest tylko krokiem w kierunku utrzymania. Jeszcze przed nami kilka spotkań i w każdym trzeba bić się o zwycięstwo - podsumował mecz Zieliński.

Diametralnie inne nastroje panowały w szatni gospodarzy, a wieść o zmianie trenera zatacza coraz szersze kręgi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!