Nagroda za pomoc w ustaleniu sprawcy podpalenia dębu
2000 złotych - tyle wynosi nagroda pieniężna za pomoc w odnalezieniu sprawcy podpalenia dębu „Cysters". To gratyfikacja wyznaczona przez Nadleśnictwo Rudy Raciborskie i trafi w ręce osoby, która pomoże rozwiązać sprawę podpalenia drzewa. Strażacy nie mają bowiem wątpliwości, że doszło tu do celowego zniszczenia dębu.
- Nadleśnictwo Rudy Raciborskie wyznaczyło nagrodę za wskazanie sprawy podpalenia dębu „Cysters", do którego doszło 29 października po godz. 18.16. W tej sprawie należy kontaktować się z biurem nadleśnictwa, bądź bezpośrednio z policją - słyszymy w nadleśnictwie.
Nieznany sprawca podpalił 500-letni dąb
Do podpalenia drzewa doszło w sobotę 29 października około godziny 18.30, na terenie Pocysterskiego Zespołu Klasztorno-Pałacowego w Rudach Raciborskich. To właśnie tam, znajduje się 500-letnie drzewo, będące pomnikiem przyrody. Podpalenie dębu jest niebywałym aktem wandalizmu.
- Nie wiemy jak nazwać takie działanie. Dąb Cysters w Rudach Raciborskich padł ofiarą … wandali którzy go podpalili. Dąb jest pod opieką Lasów Państwowych ale niestety, mimo, że stoi na terenie zabytkowego kompleksu parkowego, tuż przy pocysterskim klasztorze, nie ustrzegło go to przed kompletnie bezmyślnymi osobami, które za nic mają ochronę przyrody - mówił tuż po podpaleniu Marek Mróz, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.
Zaraz po zdarzeniu, straż leśna przekazała sprawę policji, która zabezpieczyła już pobliski monitoring. Być może pozwoli to na ustalenie sprawcy podpalenia i pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej.
Dąb Cysters liczy około 500 lat
Dąb szypułkowy „Cysters” to jedno z najpiękniejszych starych drzew w tej części Górnego Śląska. Jego wysokość sięga 26 metrów, obwód pnia wynosi aż 735 cm, zaś średnica mierzona na wysokości 130 cm od ziemi to 230 cm. Jak podają leśnicy, z nasion Cystersa wyhodowano setki młodych dębów. To jeden z ostatnich strażników opactwa cystersów, którym zawdzięcza swoją nazwę.
Czy uda się uratować drzewo?
To pytanie zadają sobie zarówno leśnicy, jak i wszyscy ci mieszkańcy, którzy od wielu dni śledzą los podpalonego drzewa. By ocenić stan zdrowia dębu, konieczne będzie przeprowadzenie specjalistycznych badań, w tym przy użyciu tomografu.
- Na pewno konieczne będzie wykonanie tomografii tego dębu. Na dzień dzisiejszy jest decyzja, jest taka wola i intensywne poszukiwanie firmy, która wykona to badanie. Będziemy także powoływać komisję naukową do oceny stanu zdrowia dębu - podkreśla Roman Suska, specjalista służby leśnej z Nadleśnictwa Rudy Raciborskie.
Jak się okazuje, dąb Cysters miał już w przeszłości wykonywane badanie tomografem. Miało to miejsce około 2017 roku.
- Mamy więc całą tę procedurę przećwiczoną. Wymaga to jednak specjalistycznego sprzętu i osoby, która zaprezentuje nam wyniki badania w czytelnej postaci - dodaje leśnik.
Wiosną, najprawdopodobniej zostanie także wykonane badanie przepływowe, czyli ocena przepływu soku w tkankach drzewa. Wszyscy mają nadzieję, że wtedy też na drzewie znów pojawią się zielone liście.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Najlepsze MEMY o kotach i psach. Kot kontra pies. Kto jest zabawniejszy? Zobaczcie!
- Osoby o tych imionach są najbardziej inteligentne. Sprawdź, kto jest na liście
- Góra Ossona ma wiele tajemnic. Czy mieszkali tu kosmici? Zobacz, co kryją hale
- Kobiety o tych imionach to najlepsze żony. Są wierne i kochające. Jesteś wśród nich?
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?