Najbardziej poszukiwani pracownicy w Krakowie. Kogo potrzebują firmy jesienią? TOP 30 zawodów – PAŹDZIERNIK 27.10.21

FLESZ - Rzeczywistość zmienia się na naszych oczach

Największemu w Małopolsce pośredniakowi udało się w ostatnim miesiącu pozyskać 2489 ofert pracy, czyli o 461 więcej niż w tym samym okresie 2020 roku. To wzrost o blisko 23 procent, a pamiętajmy, że jesień 2020 była zaskakująco dobra: po wakacjach firmy zgłosiły wtedy rekordowe od początku pandemii zapotrzebowanie na pracowników. Z drugiej strony – trudno nie zauważyć, że miesiąc temu do GUP wpłynęło 2600 ofert, czyli trochę więcej niż obecnie. Liczba pozyskanych w ciągu ostatniego miesiąca propozycji zatrudnienia jest również nieco mniejsza niż na początku jesieni 2019 r. (było ich wtedy 2658).

Sytuacja na rynku pracy jest więc mocno niejednoznaczna. Z jednej strony mamy do czynienia z poprawą sytuacji w porównaniu z ultrapandemiczną jesienią i zimą 2020 r. Z drugiej – rośnie niepokój przedsiębiorców wywołany wzrostem zachorowań i zgonów na covid, a przede wszystkim wciąż niejasnym kształtem przyszłorocznych przepisów podatkowych i składkowych. Wprawdzie Sejm uchwalił – jak się wydaje – podstawowy pakiet ustaw Polskiego Ładu wprowadzających zmiany w opodatkowaniu i oskładkowaniu, ale teraz przepisami tymi zajmuje się Senat, niewykluczone są poprawki, albo wręcz odrzucenie części regulacji.

A tymczasem czas nieubłaganie mija. Może się okazać, że wyliczenie przez przedsiębiorców realnych kosztów działalności w przyszłym roku możliwe będzie dopiero z końcem listopada, albo nawet w grudniu. A przecież równocześnie rosną ceny paliw i energii, mające duży lub bardzo duży wpływ funkcjonowanie firm. Wreszcie – rosną wynagrodzenia. Ów wzrost okazał się w sierpniu 2021 r. ponownie rekordowy w Krakowie i Małopolsce – 14,4 proc. rok do roku (w kraju 9,9 proc.; dane GUS z sektora przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób). Coraz więcej przedsiębiorców mówi wprost, że nie jest w stanie zatrudnić ludzi za takie stawki, bo będą ponosili straty.

To wszystko sprawia, że ofert pracy w GUP jest mniej niż mogłoby być – i niż można by wnioskować z bieżących wyników osiąganych przez większe firmy (generalnie bardzo dobrych). Trzeba przy tym pamiętać, że do publicznego pośredniaka trafiają w większości specyficzne propozycje zatrudnienia, związane raczej z prostymi pracami fizycznymi, rzadziej biurowymi. Najszybciej rozwijająca się nad Wisłą część gospodarki, czyli sektor nowoczesnych usług dla biznesu, komunikacji i ICT, rekrutuje kadry w inny sposób, przede wszystkim poprzez profesjonalne agencje HR oraz ogłoszenia w dedykowanych serwisach internetowych. Tu wzrost zatrudniania rok do roku wynosi ok. 10 proc. i ta dynamika wzrostów wciąż rośnie z uwagi na duże zapotrzebowania na coraz bardziej wykwalifikowane kadry.

W zestawieniach GUP w Krakowie, które publikujemy od nastania pandemii dzięki uprzejmości dyrektora Marka Cebulaka i st. insp. Magdaleny Krzyk (dziękujemy!) widać cały czas, że pracodawcy wytrwale szukają pracowników zarówno w branżach odbudowujących się po największej zapaści w dziejach (jak turystyka, hotelarstwo i gastronomia), jaki i tych, które radziły sobie w koronakryzysie zaskakująco dobrze, jak budownictwo i przemysł, w mniejszym stopniu logistyka (tu trwa przyspieszona cyfryzacja procesów). Od początku pandemii utrzymuje się rekordowe zapotrzebowanie na wszelkiego typu osoby sprzątające, rosną przy tym oferowane stawki, bo pracowników takich brakuje. Jest to związane z podwyższonymi wymogami sanitarnymi, które pozostaną z nami raczej na zawsze.

W październikowej edycji zestawienia mamy w GUP blisko 2,5 tys. ofert. To trochę mniej niż miesiąć temu, ale ciągle jest w czym wybierać. Jeśli chcesz poznać szczegóły, kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.