Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najdziwniejsza walka w historii polskiego boksu. Porażka Cieślaka i ucieczka promotorów

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Michał Cieślak ma za sobą nie tylko walkę, ale i wiele niezwykłych przygód.
Michał Cieślak ma za sobą nie tylko walkę, ale i wiele niezwykłych przygód. Andrzej Banaś
Walka o pas mistrza świata wagi junior ciężkiej pomiędzy Michałem Cieślakiem i Ilungą Makabu zakończyła się porażką Polaka na punkty. Jednak to, co się wydarzyło w Kinszasie przejdzie do historii polskiego boksu. Kradzieże, napady, zniknięcie promotorów - takiej historii jeszcze nie było...

To była niezwykła historia. Organizatorzy walki w Kinszasie o pas mistrza świata WBC, w której zmierzyli się Ilunga Makabu i Michał Cieślak, zafundowali polskiej ekipie dawkę wrażeń rodem z filmów przygodowych.

Już po przylocie do Konga promotorzy Polaka zostali okradzeni w pięciogwiazdkowym hotelu.

– O 4 nad ranem obudziło mnie dobijanie się do pokoju. Kiedy otworzyłem, zobaczyłem przed sobą dwóch mężczyzn, z których jeden stopą zablokował drzwi i zaczął wymachiwać jakąś policyjną odznaką. Kazali mi zejść na dół, aby coś wyjaśnić, a w tym czasie druga ekipa zabrała z sejfu pieniądze. To samo spotkało Andrzeja Wasilewskiego oraz jeszcze jednego zagranicznego gościa hotelu. Jak się okazało, wszyscy byliśmy wcześniej obserwowani – opowiadał Tomasz Babiloński.

Organizatorzy do końca zwlekali też z wniesieniem opłat dla federacji WBC za prawo organizowania pojedynku o pas oraz dla polskiego pięściarza. W końcu pieniądze się pojawiły w formie gotówki.

Przeliczanie i sprawdzanie oryginalności banknotów trwało dość długo.

Okazało się także, że wywiezienie tych pieniędzy z Konga jest... niemożliwe, bo jedna osoba może na granicy mieć przy sobie najwyżej 10.000 dolarów, a ta kwota była znacznie większa.

Bądź na bieżąco i obserwuj

Duże zaskoczenie stanowiła też arena walki.

Ostatecznie jednak do walki doszło.

Polski pięściarz przegrał ją na punkty, o czym zadecydowały problemy kondycyjne, związane także z warunkami panującymi w Kinszasie. Cieślak zaczął walkę świetnie, ale w czwartej rundzie wylądował na deskach, za to w kolejnej sam posłał na nie rywala. W miarę upływu czasu przewaga gospodarza była coraz wyraźniejsza.

Przy ogłoszeniu werdyktu w ringu nie było promotorów Cieślaka. Jak się okazało znacznie wcześniej wyruszyli już w kierunku granicy z plecakiem pełnym pieniędzy.

Eskapada wciąż trwa. Promotorzy jeszcze nie wrócili do kraju, ale wieści są optymistyczne.

Nie przegap

Zobacz koniecznie

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera