Najmniejsza szkoła w województwie śląskim. Uczy się tu tylko 11 dzieci
W niewielkiej miejscowości, zamieszkałej przez blisko 800 osób, w klasach 1-3 uczy się 11 dzieci. Okazuje się, że szkoła w Grodzisku, bo o tej miejscowości mowa, to najmniejsza szkoła w województwie śląskim.
- Tak mała szkoła ma swoje zalety i wady. Zaletą na pewno jest indywidualne podejście do każdego ucznia. Wychowawcy są w stanie przekazać każdemu uczniowi odpowiednią wiedzę. Poza tym mamy pełną kontrolę nad bezpieczeństwem dzieci. Na przestrzeni lat można zaobserwować, że nasi absolwenci, którzy idą dalej do większych szkół, radzą sobie naprawdę znakomicie - mówi Joanna Przewłoka, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Elizy Orzeszkowej w Grodzisku.
Zobacz zdjęcia z rozpoczęcia roku w tej mikroskopijnej szkole:
Podobnie jak wiele małych, wiejskich szkół, placówka w Grodzisku w pewnym momencie swojej historii napotkała na problemy.
- W latach 90. podczas reformy oświatowej zapadła decyzja o likwidacji tutejszej szkoły. Mieszkańcy zbuntowali się wtedy, bo szkoła została zbudowana przez ich dziadków i pradziadków. Wtedy pojawił się pomysł na założenie stowarzyszenia, które mogłoby prowadzić szkołę, bo ówczesny władze gminy nie był przychylne ocaleniu placówki. Ludzie się wtedy bardzo zintegrowali. Zaczynaliśmy od zera: szkoła była nieocieplona, otoczenie było pobojowiskiem. Wiele prac wykonanych było w czynie społecznym. Nie było osoby, która by odmówiła - mówi Bogumiła Głąb, która była pierwszą prezes Stowarzyszenia Krzewienia Kultury i Oświaty we Wsi Grodzisko.
Zaczynali od jednego komputera
Jak mówią w Grodzisku, obecny zarząd szkoły działa sprawnie i stara się zadbać o placówkę i jej uczniów jak najlepiej, ale początki nie były łatwe. W początkach istnienia szkoły, już pod skrzydłami stowarzyszenia, placówka posiadała tylko jeden komputer stacjonarny, teraz uczniowie korzystają z nowoczesnych tablic multimedialnych, a sale szkolne są dobrze wyposażone.
- Dzieci czują się tutaj jak w domu. Nauczane są w wielkim spokoju i przyjaznej atmosferze. Znają się nie tylko w szkole, ale i poza nią, bo wiadomo, że to mała miejscowość - dodaje Bogumiła Głąb.
Dyrekcja szkoły podkreśla, że świetnie układa się też współpraca z rodzicami dzieci. - Tym bardziej, że nasze stowarzyszenie składa się głównie z rodziców uczących się tu dzieci. To wszystko wpływa na to, że panuje tu miła atmosfera. Tworzymy taką małą rodzinę. Zapraszamy do nas! - zachęca dyrektor Joanna Przewłoka.
Nie pozostaje więc nic innego niż życzyć "szczęśliwej jedenastce", jak najlepszych chwil spędzonych w najmniejszej, ale prowadzonej z największym sercem szkole w województwie śląskim.
Nie przeocz
- Najdłuższy hotel Europy miał być otwarty 1 września w Szczyrku. Ale jest "obsuwa"
- Łazienka najbogatszego człowieka na Ziemi. Tu kąpał się John Malkovich
- Jasienica świętowała dożynki. Wielkie świętowanie – piękne wieńce, korowód i koncerty
- Marsz Równości w Częstochowie. Po jednej stronie różańce, a po drugiej tęczowe flagi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?