Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najsłynniejsza improwizacja Edwarda Gierka

Marcin Zasada
zygmunt wieczorek
Jeśli nam pomożecie, to sądzę, że ten cel uda nam się wspólnie osiągnąć - dokładnie 40 lat temu tymi słowami Edward Gierek zmierzał do kultowego finału swojego najsłynniejszego wystąpienia. Najlepsze mistrz suspensu zostawił na koniec. Znamy to wszyscy: Jak, pomożecie?. Pomożemy! - w najlepszej wierze odpowiedziało robotnicze audytorium. No! - pieczętuje układ zadowolony Gierek.

Był 25 stycznia 1971 roku. Gierek przemawiał na wiecu w Gdańsku, gdzie zapewniał o zbieżności celów nowego kierownictwa partii z celami społecznymi. Ówczesne media obwołały: "Pomożecie? " hasłem dekady. Słusznie.

Złota sentencja towarzysza Gierka porwała tłumy, potem była masowo wyśmiewana, a dziś pozostaje najbardziej spektakularną odezwą do narodu w historii naszej współczesnej polityki. Bez względu na ocenę dekady Gierka.

- Gierek miał wiele pozytywnych cech polityka doskonałego wizerunkowo. Był wysoki, postawny, miał doniosły i ciekawy głos, a do tego nie przynudzał jak Gomułka. Potrafił rozmawiać z ludźmi i wpływać na słuchaczy, nawet jeśli oklaski bywały w telewizji celowo pogłaśniane, żeby efekt był lepszy - mówi dr Bohdan Dzieciuchowicz, specjalista ds. marketingu politycznego i kreowania wizerunku. Nie tylko według niego, pytanie pomożecie? to retoryczne mistrzostwo tamtej epoki.

Jak zdradził nam prof. Adam Gierek, syn I sekretarza KC PZPR z Porąbki, słynne: Pomożecie? jest wymyślone na poczekaniu. Improwizacja. - To był odruch, zadziałał temperament ojca - mówi europoseł z Zagłębia. - Szkoda, że efekt tego apelu bywał różny. Nie wszyscy pomagali.

Pomożecie? - pytanie próbowali potem powtarzać różni politycy, w różnym, najczęściej żartobliwym kontekście. Byli też dosłowni naśladowcy, jak prezydent Rybnika Adam Fudali. W internecie krąży filmik, na którym prezydent w obecności dziennikarzy pyta budowlańca na jednej z budów w mieście: Zrobicie to dziesięć dni wcześniej?. Majster odpowiada z melodią w głosie: No, zrobimy. No!.

Mało kto pamięta, że podobnym zwrotem podczas wizyty w Polsce posłużył się kiedyś papież Jan Paweł II, gdy zaapelował do tłumów o pomoc w dziele ewangelizacyjnym. Zapewne nie był to celowy cytat, ale trochę w ten sposób potraktowali go wierni. Odpowiedzieli gromkim: Pomożemy!, po czym wybuchnęli śmiechem, przywołując na myśl wspomnienia o słynnej apostrofie Gierka.

No!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo