Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najstraszniejsze wypadki śmiertelne sportowców

Jacek Sroka
Zegar na Old Trafford z datą i godziną wypadku ekipy MU
Zegar na Old Trafford z datą i godziną wypadku ekipy MU internet
W ubiegłym tygodniu w szpitalu Moskwie zmarł Aleksandr Galimow, jedyny hokeista Lokomotivu Jarosław, który przeżył katastrofę samolotu rosyjskiej drużyny udającej się na mecz ligi KHL. Ten przypadek to tylko jeden z przykładów, że nawet najsilniejsi sportowcy nie są niezniszczalni.

Tym samym liczba ofiar wypadku Jaka-42, który rozbił się 7 września tuż po starcie z lotniska w Jarosławiu, wzrosła do 44 osób. Pamięć tragicznie zmarłych hokeistów z Rosji, Białorusi, Czech, Kanady, Łotwy, Niemiec, Słowacji, Szwecji i Ukrainy, którzy znajdowali się na pokładzie maszyny uczczono minutą ciszy na lodowiskach w Tychach i Jastrzębiu przed spotkaniami Polskiej Ligi Hokejowej.

O SPORCIE PISZA DLA NAS NAJLEPSI - CZYTAJ

Katastrofa, w której zginęli wszyscy hokeiści klubu mającego w dorobku trzy tytuły mistrza Rosji wstrząsnęła kibicami, a sportowcom po raz kolejny uświadomiła, że choć są w znakomitej formie fizycznej, to nie są niezniszczalni. Zawodnicy dużo podróżują, stąd częściej niż inni są narażeni na takie tragiczne zdarzenia.

Hokeiści Lokomotiwu Jarosław nie byli zresztą pierwszymi przedstawicielami tej dyscypliny sportu, którzy zginęli w wypad-ku lotniczym. 8 listopada 1948 roku po wypadku nad Kanałem La Manche zaginęli hokeiści reprezentacji Czechosłowacji, którzy lecieli z Paryża do Londynu.

Jeszcze częściej ofiarami katastrof lotniczych padają piłkarze. 4 maja 1949 roku zginęło 18 zawodników AC Torino - klubu który wówczas nie miał sobie równych we Włoszech zdobywając trzy mistrzostwa kraju z rzędu. Drużyna, której gwiazdą był Valentino Mazzola (ojciec nie mniej słynnego Sandro Mazzoli), wracała z towarzyskiego meczu z Benficą Lizbona. Nad Alpami gwałtownie pogorszyła się pogoda i samolot rozbił się o ogrodzenie bazyliki stojącej na jednym z turyńskich wzgórz.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Najgłośniejszy wypadek futbolistów miał miejsce 6 lutego 1958 roku na lotnisku w Monachium. Piłkarze Manchesteru United w doskonałych humorach wracali z meczu Pucharu Europy z Crveną Zvezdą Belgrad, bo właśnie zapewnili sobie awans do półfinału tych rozgrywek. W stolicy Bawarii mieli zatrzymać się tylko na tankowanie. Zbyt ciężki samolot dwa razy bez skutku próbował wystartować. Trzeci start okazał się tragiczny, bo maszyna nie zdołała unieść się w powietrze, lecz uderzyła w stojący na końcu pasa budynek i rozbiła się na dwie części stając w płomieniach. Zginęły 24 osoby, w tym ośmiu piłkarzy. Tę tragedię "Czerwonych Diabłów" upamiętnia zegar umieszczony przed stadionem Old Trafford w Manchesterze.

O SPORCIE PISZA DLA NAS NAJLEPSI - CZYTAJ

Katastrofy z udziałem sportowców to nie tylko odległa przeszłość. Nie tak dawno podobna tragedia wydarzyła się w Afryce. 28 kwietnia 1993 roku samolot z piłkarzami Zambii lecącymi na mecz eliminacji MŚ z Senegalem rozbił się nad Atlantykiem u wybrzeży Gabonu z powodu awarii silnika. Zginęło w sumie 30 osób, w tym cała 18-osobowa kadra tego kraju.

Na tej tragicznej liście jest również wypadek, do którego doszło 14 marca 1980 roku w Polsce. W podchodzącym do lądowania na Okęciu samolocie LOT z Nowego Jorku pękła turbina. Maszyna uderzyła w ziemię tuż przed lotniskiem. Zginęło 87 osób obecnych na pokładzie, w tym 14 bokserów olimpijskiej reprezentacji USA oraz piosenkarka Anna Jantar. Zmarłym sportowcom poświęcono pamiątkową tablicę na stadionie warszawskiej Skry.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Jeszcze bliżej nas, bo w Cierlicku na Śląsku Cieszyńskim (po jego czeskiej stronie) 11 września 1932 roku zginęli wspaniali polscy piloci Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura, którzy swoim RWD-6 lecieli na meeting lotniczy do Pragi. W trakcie potężnej burzy w samolocie oderwało się skrzydło. Ich pamięć czczona jest na miejscu tragedii tzw. żwirkowisku, gdzie są ich symboliczne groby, stoi pomnik lotników i działa Dom Polski Żwirki i Wigury.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!