Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad na hurtownię w Jaworzu: napadnięty ubarwił zeznania

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
Bielscy policjanci rozwikłali sprawę napadu na hurtownię motoryzacyjną w Jaworzu k. Bielska-Białej. Śledczy zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy zamaskowani wtargnęli do placówki handlowej, zaatakowali pracownika, skrępowali go taśmą i ukradli dwa laptopy oraz gotówkę. Przy okazji wyszło na jaw, że zaatakowany pracownik... kłamał i może narazić na zarzuty składania fałszywych zeznań.

O rozwikłaniu sprawy napadu, do jakiego doszło końcem zeszłego miesiąca, poinformowała w piątek Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji. Dwaj zamaskowani bandyci końcem lutego wtargnęli do placówki handlowej. Pobili pracownika, obezwładnili go i skrępowali taśmą, a następnie ukradli dwa laptopy i gotówkę.

- Na miejsce natychmiast skierowano policyjne patrole oraz przewodnika z psem tropiącym, którzy przeszukiwali teren za sprawcami napaści. W tym samym czasie śledczy krok po kroku skrupulatnie gromadzili dowody w tej sprawie. Przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, przesłuchiwali świadków, sprawdzali każdy szczegół, który mógł ich skierować na trop napastników - relacjonuje Elwira Jurasz.

W efekcie prowadzonych czynności policjanci ustalili, że za napadem stoją dwaj bielszczanie - 24-latek i jego o rok starszy wspólnik.

- Starszy z mężczyzn w kilka dni po napaści na pracownika hurtowni dopuścił się podobnego przestępstwa. Z nożem w ręku zaatakował pracownicę sklepu w Bielsku-Białej przy ul. Karpackiej i skradł artykuły spożywcze. Krótko po zdarzeniu napastnik został zatrzymany przez policjantów z bielskiej „dwójki” - dodaje Jurasz.

Bielski sąd na wniosek śledczych podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. W przeszłości był on już karany za podobne czyny, za co został skazany na karę pozbawienia wolności. Z aresztu śledczego wyszedł przed miesiącem. Za obecne przestępstwo obu sprawcom grozi do 12 lat za kratami.

Co ciekawe, śledczy, którzy pracowali nad sprawą napadu na hurtownię motoryzacyjną zweryfikowali także zeznania pracownika, który został zaatakowany przez napastników. Jak się okazało, mężczyzna chcąc uwiarygodnić swoje zeznania przedstawił... znacznie drastyczniejszy przebieg zdarzenia, niż faktycznie miało to miejsce. Jak zaznaczają policjanci, pracownik może się narazić na zarzuty składania fałszywych zeznań, za co grozi do 3 lat więzienia.


*Hit internetu. Złap kurczaka i zajączka. Interaktywna zabawa na święta wielkanocne. [SPRÓBUJ]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!