Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Napełniamy talerzyk". W tej akcji dla szkół warto wziąć udział

KD
Niecałe dwie minuty, a z zebraniem danych o potrzebujących uczniach - najwyżej trzy minuty. Tyle czasu dyrektorom szkół zajmie wypełnienie zgłoszenia do akcji "Napełniamy talerzyk", którą już po raz siódmy w naszym regionie przygotowuje Śląski Bank Żywności.

Jeśli wypełnią zgłoszenia, to do szkoły trafi darmowe jedzenie. Pomoże ono w przygotowaniu posiłków dla najuboższych uczniów, którzy z przyczyn formalnych nie otrzymują pomocy od samorządów.

Mimo że jedzenie jest bezpłatne, dyrektorów szkół chętnych do wzięcia udziału w akcji jest coraz mniej. A jak zapewnia Jan Szczęśniewski, prezes ŚBŻ, karta zgłoszeniowa ma tylko jedną stronę i zawiera raptem kilka prostych pytań.
- Dyrektorzy muszą podać, ilu uczniów uczy się w szkole i ilu z nich zostałoby objętych pomocą - wymienia prezes Szczęśniewski. W czerwcu do banku trzeba przesłać podsumowanie programu. Dlaczego więc dyrektorzy nie chcą sięgać po darmową pomoc?

- Wszystko zależy od dobrej woli ludzi, bo udział w akcji nie jest skomplikowany - przyznaje Aleksandra Rabenda, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 15 w Chorzowie. Na czym polega? Szkoła sama musi odebrać jedzenie z chorzowskiego magazynu Banku. Np. w Katowicach na ten cel bezpłatnie udostępnia samochód Zespół Obsługi Jednostek Oświatowych. Nie trzeba też przygotowywać specjalnego pomieszczenia na żywność.

W zeszłym roku szkolnym do uczniów trafiło 106 830 kg jedzenia. Rok wcześniej 141 273 kg. Najwięcej, bo aż 187 753 kg, w roku szkolnym 2009-2010. Teraz w magazynie czeka około 200 ton jedzenia! Między innymi są tam: kasza gryczana, mąka, cukier, ser żółty, olej czy masło. Produktów starczy, by nakarmić sześć do siedmiu tysięcy uczniów z województwa śląskiego. Na razie do Banku dyrektorzy zgłosili cztery tysiące potrzebujących podopiecznych. W programie mogą wziąć udział szkoły, które nie korzystają z usług kateringowych.

Formularz zgłoszeniowy dyrektorzy szkół mogą pobrać ze strony internetowej ŚBŻ: silesiafoodbank.eu/napelniamy
Korzyści z akcji jest więcej niż włożonej pracy

Rozmowa z Aliną Ossolińską, dyrektorką Zespołu Szkół Specjalnych nr 10 w Katowicach

Długo korzystacie z pomocy w ramach akcji "Napełniamy talerzyk", którą już od lat prowadzi Śląski Bank Żywności?
Po raz pierwszy złożyliśmy wniosek trzy lata temu. Jak dobrze pamiętam, informację o akcji znalazłam szukając w internecie danych o innych podobnych programach, które można wprowadzić do szkół, na przykład o "Szklance mleka".

Trudno było się pani zdecydować na jej rozpoczęcie?
Nie zastanawiałam się długo. Większość dzieci, jakie chodzą do naszej szkoły pochodzi z ubogich rodzin, więc dodatkowa pomoc jest im bardzopotrzebna. Potrawy, które przygotowujemy z otrzymanego jedzenia trafiają do blisko siedemdziesięciu podopiecznych.

Jak od strony technicznej wygląda prowadzenie "Talerzyka"? Dyrektorzy, którzy myślą o zapisaniu się do akcji, powinni obawiać się dodatkowego nawału pracy?

Na pewno korzyści jest więcej niż pracy, jaką trzeba włożyć w realizowanie akcji. W naszej szkole "Talerzykiem" zajmują się dwie osoby, które co roku zgłaszają nasz udział w programie. W trakcie roku szkolnego na bieżąco zapisują, jak rozdzielamy żywność. Pod koniec roku przygotowują raport podsumowujący, który musimy złożyć do ŚBŻ. Za pierwszym razem może być z tym problem, ale to tak samo jak z każdą nową rzeczą. W kolejnych latach już wyrabia się mechanizm pracy.


*Tauron Nowa Muzyka ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH
*Beerfest 2012 zakończony ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS FOTOLATO 2012: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!