Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narodowość jako akt woli

Agata Pustułka
Ważną rolę  odgrywa pokolenie, które  - dumne ze swego pochodzenia - pielęgnuje śląską mowę i kultur
Ważną rolę odgrywa pokolenie, które - dumne ze swego pochodzenia - pielęgnuje śląską mowę i kultur FOT. MARZENA BUGAŁA
Przed przyszłorocznym spisem powszechnym ruszą socjologiczne badania poświęcone narodowości śląskiej. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczyło na nie 150 tysięcy złotych.

Przeprowadzi je zespół pod kierunkiem dr Elżbiety Sekuły ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej z Warszawy. Prace rozpoczną się już latem.

Do tej pory nikt nie zdiagnozował sensacji z poprzedniego spisu w 2002 roku, gdy w województwie śląskim wybuchła socjologiczna bomba: okazało się, że 173 tysiące mieszkańców zadeklarowało narodowość śląską. Naukowcy przecierali oczy ze zdumienia. Teraz jest szansa na wskazanie wszystkich motywów, jakie kierowały uczestnikami spisu.

- Ankietami chcemy objąć ok. pół tysiąca mieszkańców województwa, którzy zadeklarowali swoją śląskość. Oprócz tego planujemy przeprowadzenie wywiadów z liderami ugrupowań politycznych, stowarzyszeń kulturalnych i urzędnikami - mówi dr Sekuła, która w swoich pracach naukowych od lat zajmuje się tematyką Śląska.

We wtorek na Wydziale Nauk Politycznych Uniwersytetu Śląskiego odbyła się promocja jej książki o prowokacyjnym tytule: "Po co Ślązakom potrzebny jest naród? Niebezpieczne związki między autonomią a nacjonalizmem". Sama Sekuła jest Ślązaczką z wyboru. Bliska jest jej niezwykle pojemna definicja Ślązaka, jaką przedstawił w książce prezes Ruchu Autonomii Śląska, Jerzy Gorzelik: - Ślązakiem jest ten, kto mieszka na Śląsku, tu się urodził, jest potomkiem Ślązaków, czuje się Ślązakiem.

Sama Sekuła powtarza: jestem Ślązaczką, bo mogę nią być. Tak wybieram. Mam powody obiektywne (większa część rodziny pochodzi ze Śląska ), a rodzaj otwartości, ufności i niewątpliwej sympatii dla niezależności tego regionu także przyciąga. Narodowość jest dziś aktem woli.
Dr Małgorzata Myśliwiec, politolog z Uniwersytetu Śląskiego, która wzięła udział w dyskusji promującej książkę, jest zdania, że zjawiska zachodzące w województwie śląskim są podobne do procesów, jakie kiedyś miały miejsce w hiszpańskiej Katalonii. Warto dodać, że właśnie w katalońską autonomię są dziś zapatrzeni śląscy regionaliści. Zdaniem dr Myśliwiec, w przypadku Katalończyków dla celów autonomii udało się wykorzystać przełom demokratyczny lat 70. po śmierci generała Franco. To wtedy uzyskali większość praw.

Tymczasem liderzy śląskich regionalnych ugrupowań do zamanifestowania odrębności nie wykorzystali przełomu, jakim był 1989 rok. - Do wyzwolenia tej energii doszło dopiero dziesięć lat później, gdy wprowadzano reformę administracyjną - przekonywała dr Myśliwiec.

Teraz mamy do czynienia z kolejną falą regionalnych dążeń i nowym pokoleniem Ślązaków.
- Oni często - w przeciwieństwie do swoich dziadków i ojców - są dumni z tego, że są Ślązakami i głośno o tym mówią - ocenia politolog dr Tomasz Słupik.

Słupik wraz z dr Myśliwiec finalizuje badania, w których m.in. pytali Ślązaków, która z regionalnych organizacji najlepiej realizuje ich interesy. - W poprzednich badaniach na ten temat prawie połowa ankietowanych twierdziła, że żadna z organizacji, a ok. 40 proc., że jest to RAŚ. Zobaczymy, jakie teraz będą odpowiedzi - zastanawia się dr Słupik.

Motywacja Ślązaków


Z dr Elżbietą Sekułą ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej z Warszawy rozmawia Agata Pustułka


Od spisu powszechnego w 2002 roku nurtuje nas pytanie, czy narodowość śląska istnieje, czy deklaracja mieszkańców była jednorazowym wybuchem tłumionych przez lata emocji?

Świadomie unikam odpowiedzi na takie pytanie, bo uważam, że jałowa jest próba odpowiedzi wymuszonej. Bardziej interesują mnie motywacje i cele towarzyszące tym deklaracjom. Osobiście skłaniam się do subiektywnej definicji narodowości. Jeśli czujemy potrzebę bycia właśnie Ślązakiem, to tak deklarujemy.

Czy ta erupcja śląskości jest związana z resentymentami pokolenia odchodzącego, czy wręcz przeciwnie - tak duża liczba zdeklarowanych Ślązaków świadczy o tym, że procesy narodowotwórcze jeszcze nie zostały zakończone?
Nie są zakończone. Budowanie narodowości jest procesem - pokazuje to cała geopolityczna rzeczywistość. Zadeklarowanie jej w czasie spisu powszechnego niewątpliwie wynikało z zakorzenienia w tradycji, w resentymencie, czasami w szowinizmie, czy nacjonalizmie. Ale tak naprawdę niewiele wiemy na temat rzeczywistych motywów osób, które tę narodowość zadeklarowały. Bardzo jestem też ciekawa, czy zadeklarowanie narodowości przełoży się na poparcie dla Ruchu Autonomii Śląska. To niezwykle istotne pytanie, biorąc pod uwagę polityczne konsekwencje.

Należy pani do nielicznych osób, które starają się zrozumieć różnorodność polityczną i kulturową Śląska.

Negatywne opinie o Śląsku, z którymi się spotykam, pojawiłyby się wobec każdego regionu, który miałby tak jak Śląsk pomysł na siebie i możliwości, by swoje regionalne cele realizować. Podlasia jako autonomicznego województwa sobie nie wyobrażam. Dominuje myślenie typowe dla centralistycznego państwa, jakim jest Polska, bo przecież reforma samorządowa nie została dokończona. Przeciwnicy autonomii dążenia te odbierają jednoznacznie negatywnie. Ich zdaniem autonomia będzie oznaczać wykluczenie pozostałych nie-Ślązaków, co jest niemożliwie, bo przecież większość mieszkańców nie identyfikuje się jako Ślązacy.
Czy w kolejnym spisie wzrośnie liczba osób deklarujących narodowość śląską?

Jest to możliwe m.in. dlatego, że osłabła mniejszość niemiecka, co jest związane z brakiem przełożenia na młodszą generację. W województwie śląskim można mówić natomiast o pokoleniu RAŚ, 18-40-latków, które - dumne ze swojego pochodzenia - pielęgnuje śląską mowę i kulturę. To ono odgrywa dziś zasadniczą rolę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!