Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Natura poradzi sobie sama? Katastrofa w Czarnobylu dowodem na niezwykłą moc natury. Teren wokół reaktora stał się przystanią dla zwierząt

Justyna Madan
Justyna Madan
Przez gęste lasy i wśród zieleni wędrują rysie, żubry, jelenie, lisy i wiele innych zwierząt.
Przez gęste lasy i wśród zieleni wędrują rysie, żubry, jelenie, lisy i wiele innych zwierząt. Getty Images
Jeżeli wydaje się wam, że okolice elektrowni jądrowej w Czarnobylu to miejsce postapokaliptycznego pustkowia, możecie być mocno zaskoczeni. Dokładnie 37 lat lat po wybuchu jednego z reaktorów obiektu, który wywołał najgorszą awarię jądrową w historii ludzkości, nauka mówi nam, że życie w tych okolicach całkiem nie wymarło, a natura ma fantastyczną zdolność regeneracji i adaptacji. Sprawdzamy, jak zmieniły się okolice, w których nie mieszkają już ludzie, za to dzika przyroda ma się świetnie.

Naukowcy odkryli, że tereny otaczające nieczynną elektrownię jądrową, które przez tyle lat były w dużej mierze właściwie niedostępne dla ludzi, stały się rajem dla dzikich zwierząt. Przez gęste lasy i wśród zieleni wędrują rysie, żubry, jelenie, lisy i wiele innych zwierząt.

Ta tak zwana Czarnobylska Strefa Wykluczenia (CEZ), która obejmuje 2800 km2 północnej Ukrainy, stanowi obecnie trzeci co do wielkości rezerwat przyrody w Europie kontynentalnej i stała się kultowym – choć przypadkowym – eksperymentem ponownego zdziczenia. CEZ jest fascynującym przykładem siły natury, która potrafi się odbić po czasowej degradacji.

Rezerwat biosfery wokół Czarnobyla

Natura dla Klimatu Programu Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska (UNEP) oraz Ministerstwo Ekologii i Zasobów Naturalnych Ukrainy wraz z Państwową Agencją ds. CEZ jeszcze przed wojną, bo w 2015 roku rozpoczęły sześcioletni projekt, i finansowany przez Global Environment Facility (GEF), zatytułowany Conserving, Enhancing and Management Carbon Stocks and Biodiversity in the Czarnobyl Exclusion Zone. Pomógł on utworzyć narodowy rezerwat biosfery wokół Czarnobyla.

Zespoły ściśle współpracowały z Poleskim Rezerwatem Radiologicznym na sąsiedniej Białorusi, która również została dotknięta katastrofą w Czarnobylu, tworząc transgraniczny obszar chroniony. Oba rezerwaty mają pozwolić naturalnemu lasowi pomóc oczyścić zanieczyszczoną ziemię i drogi wodne.

W kwietniu minęło 37 lat od katastrofy w Czarnobylu

Wiosną 1986 roku reaktor nr 4 w Czarnobylu zapalił się i eksplodował, wysyłając smugę promieniowania do atmosfery. Katastrofa zmusiła ponad 100 000 ludzi do opuszczenia swoich domów. Wokół reaktora utworzono 30-kilometrową strefę zamkniętą, pozostawiając puste dwa duże miasta, a także ponad 100 wiosek i gospodarstw.

Jednak większość radioaktywności uwolnionej z reaktora rozpadła się szybko. W ciągu miesiąca pozostało tylko kilka procent początkowego zanieczyszczenia, a po roku spadło ono do mniej niż 1 procent.

Badania przeprowadzone w białoruskim sektorze strefy wykluczenia wykazały, że populacje dzików, łosi i saren niesamowicie się rozrosły w latach 1987-1996. W połowie lat 90. wilków było tak dużo, że stawały się uciążliwe dla rolników.

– Nasze badania wraz z białoruskimi kolegami wykazały, że populacje ssaków w rezerwacie są podobne do innych rezerwatów przyrody w regionie. Liczba wilków jest siedmiokrotnie wyższa, prawdopodobnie ze względu na znacznie mniejszą presję polowań w CEZ – powiedział James Smith ze Szkoły Nauk o Środowisku, Geografii i Geologii Uniwersytetu w Portsmouth w Wielkiej Brytanii.

Czarnobyl – katastrofa w starciu z naturą

Smith wraz z Nickiem Beresfordem z brytyjskiego Centrum Ekologii i Hydrologii przeprowadzili szeroko zakrojone badania dzikich zwierząt na tym obszarze.

Fotopułapki na Ukrainie sfotografowały rysia euroazjatyckiego, niedźwiedzia brunatnego, bociana czarnego i żubra. Ukraińscy i białoruscy badacze odnotowali w tej strefie setki gatunków roślin i zwierząt, w tym ponad 60 rzadkich.

Sergij Zibcew, ekspert ds. leśnictwa z Narodowego Uniwersytetu Przyrodniczego i Nauk o Środowisku Ukrainy, stwierdził, że to ironia losu, że trzeba było wypadku nuklearnego, aby stworzyć bogatszy ekosystem leśny w CEZ. – Plantacje sosen, które istniały tam w 1986 r., ustąpiły miejsca bardziej zróżnicowanym biologicznie lasom pierwotnym, które są bardziej odporne na zmiany klimatyczne i pożary oraz lepiej pochłaniają dwutlenek węgla – dodał.

– Odporność natury może chronić społeczności ludzkie przed katastrofami. Zbliżając się do ustanowionej przez ONZ Dekady odbudowy ekosystemów, a zwłaszcza w następstwie pandemii COVID-19, musimy pamiętać, że naturalne ekosystemy są niezbędne dla zdrowia i dobrego samopoczucia ludzi – powiedział Tim Christophersen, szef UNEP.

Johan Robinson, szef jednostki GEF ds. różnorodności biologicznej i degradacji gruntów UNEP, dodał natomiast, że COVID-19 nauczył nas, że życie na Ziemi jest ze sobą powiązane. – Jako dominujący gatunek w sieci interakcji, ludzie ponoszą ogromną odpowiedzialność za to, aby zrobić to dobrze. W strefie wykluczenia obejmuje to uwzględnienie ochrony różnorodności biologicznej, sekwestracji dwutlenku węgla i zrównoważonego zarządzania gruntami podczas zarządzania tym krajobrazem – podsumował.

Źródło: Program Środowiskowy ONZ

od 12 lat
Wideo

Dobre i złe sąsiedztwo grochu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera