Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Nauczyciele pracują krócej, a dzieci rysują pokój" DZ pisał 32 lata temu

Monika Krężel
Przez całe wakacje zaglądamy do archiwalnych wydań "Dziennika Zachodniego" i przypominamy, czym żyliśmy 5, 30 czy 50 lat temu. Oto, czym zajmowaliśmy się 26-28 sierpnia 1983 r.

"Od gołąbka Picassa do mojego symbolu pokoju" - tak zatytułowaliśmy konkurs, który rozstrzygnęliśmy na łamach DZ w wydaniu z 26-28 sierpnia 1983 roku. Konkurs zorganizowany został przez "Dziennik Zachodni" oraz zarząd wojewódzki Towarzystwa Przyjaciół Dzieci i katowicką Chorągiew ZHP. 150 autorów nadesłało 207 prac.

"Jury zdecydowanie przyznało I nagrodę Markowi Konopie z Siemianowic Śl. Specjalnymi nagrodami wyróżniono dwie prace " Izabeli Pyki z Siemianowic Śl. i Anety Frączek z Lgoty Górnej" - napisał dziennikarz.

Wyróżnione prace zostały też opublikowane na pierwszej stronie gazety.

W tym wydaniu opublikowaliśmy też wywiad - "Co nowego w szkole?" - z Norbertem Gorolem, kuratorem Katowickiego Okręgu Szkolnego. Okazało się, że w roku szkolnym 1983/1984 nauczyciele i dzieci będą pracować w trudnych warunkach lokalowych.

"Główną przyczynę tego stanu rzeczy stanowi wyż demograficzny: do klas pierwszych przyjdzie 1 września 65 tys. siedmiolatków, tj. o około 4 tys. więcej niż rok wcześniej. Niewystarczająca w stosunku do potrzeb jest także sieć przedszkoli. Dzięki 17 nowym obiektom obejmiemy wychowaniem przedszkolnym około 8 tys. malców więcej niż rok wcześniej, ale aż ponad 9 tys. dzieci musieliśmy odprawić z kwitkiem" - wyliczał kurator.

W tym roku szkolnym wchodziły w życie nowości. Do nich należy wprowadzenie do klas szóstych praktyk uczniowskich. "Obejmą one ok. 30 proc. uczniów tego rocznika, którzy będą wykonywać prace społecznie użyteczne (plewić zieleńce, oprawiać książki w bibliotekach). Program przewiduje jedną godzinę praktyk tygodniowo" - zapowiadał kurator.

Dziennikarz zauważył jeszcze, że 1 września 1983 r. wchodzą w życie kolejne postanowienia Karty nauczyciela. Uczący w szkołach nauczyciele mieli wtedy powody do radości. "Wymiar godzin dydaktycznych maleje do 18 godz. tygodniowo z bardzo ważną korzyścią dla uczniów, jaką będzie zwiększenie liczby zajęć pozalekcyjnych i pozaszkolnych sięgających szczodrze w rejony kultury, sportu i rekreacji" - cieszył się kurator Gorol.


*Kontrowersyjna reklama Żytniej to wstyd dla całej branży. Polmos przeprasza
*Pies uratował dziecko od śmierci! Suczka Perełka bohaterką. Oto ona
*Sosnowiec lepszy od Katowic. Ulica Małachowskiego bardziej zabawowa niż Mariacka
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Gdzie jest Basia, która jako dziecko zaginęła 15 lat temu? Rodzice wciąż szukają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!