Grad wielkości jajek spadł w poniedziałek po południu na jedną z rybnickich dzielnic. Trzy minuty grozy przeżyli mieszkańcy Chwałowic, których karoserie samochodów zostały zniszczone przez grad. A nawet powybijał szyby w pojazdach.
- W centrum, gdzie mamy naszą siedzibę, lekko tylko powiało i pokropiło. W tym rejonie Rybnika prawie w ogóle nie odczuliśmy burzy - informuje Marek Grzyb z Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku. Jedną z interwencji strażaków było uszczelnienie dachu w jednym z budynków przy ul. Zwycięstwa. - Zanotowaliśmy jeden powalony konar przez wichurę - dodaje Grzyb.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera