Nawet 1300 nauczycieli od września może u nas stracić pracę

Lesław Ordon, przewodniczący Regionalnego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność, szacuje, że liczba nauczycieli, którym zostanie wręczone wypowiedzenie, może być nawet większa niż rok temu. Wtedy pracę w regionie straciło 1,3 tys. pedagogów, zaś w całej Polsce aż 7 tysięcy.

- Dopiero za dwa, trzy miesiące będziemy mieli pełne dane. Brakuje nam jeszcze informacji ze szkół średnich, w których niż demograficzny jest najbardziej odczuwalny, a nabór może trwać nawet do sierpnia, przez co wielu nauczycieli we wrześniu dowie się, czy ma pracę czy nie - informuje Ordon. I jak dodaje, redukcje dotykają nauczycieli wszystkich przedmiotów, również języków obcych i wychowania fizycznego, dla których kilka lat temu było najwięcej etatów.

CZYTAJ TAKŻE:
Szkoła źle uczy, a nauczyciele to lenie [SKARGI RODZICÓW]
To nie młodzież, ale nauczyciele są źli
Nasi nauczyciele zaczęli tęsknić za rózgą i linijką. A bicie dzieci jest przestępstwem

Do Związku Nauczycielstwa Polskiego także cały czas ze szkół docierają informacje o planowanych cięciach. - Na razie na 130 oddziałów związku działających w regionie dostaliśmy dane z 31, wynika z nich, że pracę straci od września 130 nauczycieli, do tego 290 osób będzie miało ograniczone etaty - wylicza Ewa Niedbała, wiceprezes Zarządu Okręgu Śląskiego ZNP.

Zaś z danych zebranych przez Urząd Miasta w Katowicach wynika, że tylko w stolicy województwa pracę straci 39 nauczycieli, a aż 434 musi liczyć się z ograniczeniem etatów.

Tymczasem w poniedziałek Sławomir Broniarz, szef ZNP, zaapelował do Donalda Tuska o zahamowanie masowej redukcji etatów nauczycielskich przez samorządy. ZNP domaga się też, by rząd i parlament przygotowały przepisy, które pozwolą zatrzymać w zawodzie nauczycieli oraz wykorzystać ich wysokie kwalifikacje zawodowe w pełniejszym zakresie.
Sześciolatki do szkół na dwie raty

Kolejne przesunięcie decyzji o obniżeniu wieku szkolnego. Jak zapowiedział premier Donald Tusk, pierwsza tura dzieci w wieku sześciu lat obowiązkowo pójdzie do szkół od września 2014. Kolejna rok później. Jak wyjaśniał, dzieci z rocznika 2008 zostaną podzielone na te z pierwszego półrocza, które pójdą do I klasy w 2014 roku, oraz drugiego, które trafią do szkół w 2015 r.

Rodzice "młodszych" 6-latków będą mogli posłać je do szkoły wcześniej. Zgodnie z nowelizacją ustawy o systemie oświaty, od roku szkolnego 2014/2015 na wniosek rodziców do I klas szkół podstawowych będą też mogły pójść dzieci 5-letnie. W ich przypadku, decyzja o przyjęciu do szkoły będzie zależała od dyrektora placówki, który wcześniej będzie musiał sięgnąć po opinię z publicznej poradni psycho-logiczno-pedagogicznej.

ZOBACZ TAKŻE:
Mija 6 lat od reformy Giertycha. Mundurki w szkołach to rzadkość [ZOBACZ]

W podpisanej we wtorek nowelizacji zapisano też, że klasy od I do III szkół podstawowych w okresie wprowadzania obniżenia wieku szkolnego będą liczyły do 25 uczniów. Dodatkowo w latach szkolnych 2014/2015 i 2015/2016 w szkołach, gdzie utworzonych będzie więcej niż jeden oddział klasy pierwszej, dzieci będą dobierane do klas według wieku, począwszy od najmłodszych. Resort edukacji uruchomił specjalną infolinię dla rodziców, którzy chcą posłać6-latka do szkoły lub mają jakiekolwiek zastrzeżenia. Pod numerem telefonu 22 347 47 00 otrzymają informacje na temat obniżenia wieku szkolnego.

Szukać ich mogą również na portalu internetowym: 6latki.men.gov.pl. KD/PAP

*Operacja przeszczepu twarzy: Poznaj pacjenta i autorów sukcesu [ZDJĘCIA + OPINIE + KOMENTARZE]
*MISS ŚLĄSKA I ZAGŁĘBIA 2013: TEGO NIE ZOBACZYCIE W TELEWIZJI
*Maluch z Allegro: Fabrycznie nowy Fiat 126 z 1979 r. i wielki skandal
*Dni Miast 2013 [PROGRAM IMPREZ]: Chorzów, Będzin, Ruda, Sosnowiec, Wodzisław i inne!