Nawiedzone domy w woj. śląskim. Tych miejsc lepiej unikaj po zmroku. Czy tam straszy i mają miejsce zjawiska paranormalne?
Nawiedzony dom w Myszkowie
W Myszkowie, przy jednej z głównych dróg znajduje się ponoć jedno z najsłynniejszych nawiedzonych miejsc w naszym województwie.
Według opowieści ludzi, dom został wybudowany 40 lat temu przez dwóch samotnych braci - Zygmunta i Jerzego. Starzy kawalerowie byli opanowani manią fantastyki i ufologii. W środku budynku przeprowadzali seansy spirytystyczne, próbowali nawiązać kontakt z obcymi cywilizacjami. Próby zakończyły się niepowodzeniem, a dla samych braci miały tragiczne skutki. Obaj trafili do szpitala psychiatrycznego. Podobno jeden z nich, nadal tam przebywa. Drugiemu udało się uciec, jednak jedynie po to by popełnić w swoim domu samobójstwo.
Podobno ludzie widzieli tu zjawy czy tajemniczą postać polerującą powybijane szyby.
W internecie krąży też kilka innych wersji historii tego budynku, mniej popularnych od powyższej - o samobójstwach, rodzinie która zginęła w wypadku i również o tym, że tak naprawdę nikt tam nigdy nie mieszkał.