Zimną krwią i nie lada umiejętnościami wykazał się pilot awionetki, która w czwartek po południu lądowała awaryjnie na polu w Nędzy. Do tego niecodziennego zdarzenia doszło około 13.40 Samolot wystartował spod Bielska-Białej i zmierzał w kierunku Krapkowic. Z tego co ustalono wiadomo, że nagle w samolocie miało dojść do awarii i zgasł silnik.
- O godzinie 13.42 otrzymaliśmy zgłoszenie, że samolot spadł na pole. Na miejscu zdarzenia okazało się, że w trakcie lotu zgasł silnik. Pilot awaryjnie lądował na polu ornym z dala od budynków mieszkalnych. W ostatnim etapie lądowania samolot przewrócił się - mówi bryg. Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.
Awaryjne lądowanie widzieli rolnicy pracujący w pobliżu, na polu. To oni pierwsi zameldowali się na miejscu zdarzenia i przewrócili samolot tak, by lecące nim osoby mogły się wydostać. - Dwóch mężczyzn lecących samolotem wydostało się o własnych siłach - mówią strażacy z Raciborza. Wiadomo, że nic poważnego im się nie stało. Poważne są natomiast straty - oszacowano je na około 100 tysięcy zł.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
- Opuszczona willa na Śląsku. Chata grillowa, tarasy i salony zdewastowane. Zobacz
- Oto wyliczenia emerytur od 1 marca po waloryzacji 2022. Takie pieniądze wypłaci ZUS
- Top 10 ofert pracy w Niemczech bez znajomości języka! Sprawdź
- Na te choroby trzeba się zaszczepić. Oto lista obowiązkowych i zalecanych szczepień
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?