Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą technologii 5G i masztu Playa pod oknami swoich domów w Dąbrowie Górniczej. Boją się o swoje zdrowie. Protest nadal trwa

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Mieszkańcy Dąbrowy Górniczej od kilku dni protestują przeciwko budowie masztu telefonii komórkowej z technologią 5G, który ma powstać obok ich domów w rejonie ul. Dębowej Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Mieszkańcy Dąbrowy Górniczej od kilku dni protestują przeciwko budowie masztu telefonii komórkowej z technologią 5G, który ma powstać obok ich domów w rejonie ul. Dębowej Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE mat. organizatorów
Mieszkańcy posesji przy ulicy Dębowej w Dąbrowie Górniczej od pięciu lat toczą walkę o to, by tuż za płotem ich posesji nie stanął wysoki na 34 metry maszt telefonii komórkowej sieci Play. Kolejny protest trwa już kilka dni, bowiem dotychczas udawało im się wstrzymywać tę inwestycję, ale w marcu 2022 roku wszystko się zmieniło. Prace się rozpoczęły, a maszt ma powstać na granicy Dąbrowy Górniczej i Sosnowca. Wiemy już, jak Play tłumaczy obecność swojej inwestycji właśnie w tym miejscu.

Nie chcą być królikami doświadczalnymi

Maszt telefonii komórkowej sieci Play 5G miał stanąć nieco bliżej ulicy Dębowej, ale udało się ten projekt wsytrzymać. Teraz spółka P4 znów wraca do swego pierwotnego pomysłu. Z tą tylko różnicą, że – jak podkreślają mieszkańcy Dąbrowy Górniczej – lokalizacja została przesunięta kilkaset metrów dalej, na teren wokół stacji benzynowej Shell, pomiędzy salonami sieci Ford, Opel oraz Castoramą. Mieszkańcy posesji przy ulicy Dębowej protestują w miejscu, gdzie wylane zostały fundamenty pod nową inwestycję.

Oprócz ich zaniepokojenia zagrożeniami nowej inwestycji dla zdrowia, ważny jest także, jak podkreślają, spadek wartości ekonomicznej działek, które wiele osób kupiło, nie wiedząc, że w ich sąsiedztwie powstanie kolejna stacja bazowa, bo nadajniki takie znajdują się już na terenie salonu sieci marki Ford.

Zobacz zdjęcia:

- To powoduje nasze duże zaniepokojenie, ponieważ będzie tutaj występowało tak zwane zjawisko kompensacji, czyli nakładania się tych fal. W tym przypadku 5G to fale milimetrowe. Od 23 marca zaczęliśmy protest ciągły przeciw budowie kolejnej stacji bazowej w bezpośrednim sąsiedztwie naszych domów. Jako strona społeczna i mieszkańcy, którzy mają mieszkać w bezpośrednim sąsiedztwie tej stacji, jesteśmy zaniepokojeni, ponieważ to właśnie my odczujemy bezpośrednio skutki tej technologii – podkreśla Maria Koźmińska, organizatorka protestu.

Jak dodaje, dąbrowianie toczyli już walkę o to, by ten maszt nie powstał. I wówczas, w 2019 roku, to się udało.

Nie przeocz

- Jesteśmy przekonani, że naszą postawą i determinacją doprowadzimy do tego, że podobnie będzie także dziś. Wtedy zwyciężyliśmy, bo wszyscy byliśmy jednością. Teraz mamy powtórkę i towarzyszy nam w naszej walce ten sam billboard. Operator przemieścił się 500 metrów dalej i rozpoczął prace, bo zmieniło się przez dwa lata prawo i ustawa, która daje im większe prawa. Jako inwestycję celu publicznego, uznali, że nie ma oddziaływania na środowisko i nie muszą informować o swoich planach mieszkańców. Historia zatoczyła koło, ale mieszkańcy Dąbrowy Górniczej dalej walczą, a operator nie odpuszcza. My także nie odpuścimy, proszę sobie zabrać ten maszt tam, gdzie ktoś go chce. My go nie chcemy - podkreśla Maria Koźmińska.

To naprzeciwko jej domu przy ul. Dębowej miał powstać pierwotnie maszt telefonii komórkowej Play.

Protestujący przypominają, że już w 2015 roku ponad 230 naukowców z 41 państw świata podpisało apel do ONZ i Światowej Organizacji Zdrowia, w którym wyrażało zaniepokojenie promieniowaniem elektromagnetycznym z urządzeń komórkowych, routerów i stacji telefonii. Ostrzegali, że dawki dużo niższe niż dozwolone na świecie, powodują powikłania zdrowotne (w tym problemy z sercem i ryzyko kancerogenności).

- W Polsce bez żadnych badań naukowych w 2019 roku specustawa, która przeszła również głosami opozycji, obligatoryjnie podwyższyła dostępne normy ponad stukrotnie. Mało tego, operator praktycznie zostaje bez jakichkolwiek możliwości kontroli ze strony państwa polskiego, ponieważ zgłasza moc i częstotliwość, a - jak pokazują kontrole społeczne i sprawy, które wygrywa Zbigniew Gelzok - przekracza je kilkukrotnie. Raport NIK z 7 maja 2019 roku pokazuje brak możliwości kontroli przez państwo polskie, tudzież brak skuteczności takiej kontroli – podkreślają protestujący dąbrowianie.

Ponadto, zgodnie z nowelizacją ustawy z 2 marca br. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, operatorzy sieci komórkowych przy wnoszeniu masztów z nadajnikami zostali zwolnieni z obowiązku stosowania się do zapisów gminnych planów zagospodarowania przestrzennego.

- Tak więc o budowie masztu dowiadujemy się dopiero wtedy, gdy widzimy taką budowę przed naszymi domami. Ani Urząd Miejski w Sosnowcu, ani operator, nie powiadamia mieszkańców, nie przedstawia norm bezpieczeństwa i informacji odnośnie badań, czy to będzie szkodzić, czy nie. Bo ani ustawodawca, ani urząd nie są tym zainteresowane. Postawi się, a potem będziemy widzieć. W Unii Europejskiej obowiązuje natomiast zasada prewencyjności, wystarczy wspomnieć minister środowiska Celine Framault, która stwierdziła, że z uwagi na zagrożenia, nie może zrobić z Belgów królików doświadczalnych i zablokowała na szczeblu krajowym wdrażanie tej technologii – podkreślają protestujący.

Po co komu sieć 5G?

Sieć 5G jest potrzebna, aby wysyłać olbrzymie ilości danych w czasie rzeczywistym. Zwykły człowiek, zdaniem dąbrowian, nie potrzebuje tej sieci, bo przekracza to nasze potrzeby.

- Potrzebujemy jej, a raczej tak jest przyjęte, do internetu. Każda rzecz sprzedawana na świecie ma posiadać chip RFID, który będzie się łączył z siecią i wysyłał informacje na temat używania. Takich rzeczy wyposażonych w nadajniki ma być do 2025 roku około 7 bilionów. Zwiększy to już olbrzymią ekspozycję ludzi i zwierząt na PEM. Będzie też skutkowała anihilacją drzew, ponieważ nawet zwolennicy technologii 5G przyznają, że pomiędzy nadajnikiem a odbiornikiem, jeżeli jest drzewo, ta sieć będzie gorzej działać. Mówi się o smart city, ale bez drzew i przyrody nie będziemy już ludźmi. Na mocy specustawy z 4 lipca również miejscowości uzdrowiskowe, rezerwaty przyrody też nie będą zwolnione od masztu. Dostępne badania pokazują, że 5G negatywnie wpływa na populację pszczół, owadów i ptaków. A jeżeli minimalna odległość nadajnika w terenie zabudowanym ma wynieść do 150 m, a w rezerwacie do 500 m, to co z normami ochrony środowiska? Co z obszarami Natura 2000? - pytają protestujący.

Jak dodają, jest to eksperyment, przed skutkami którego nie uciekniemy, bo nie przewidziano stref wolnych od 5G.

- Nie sprzeciwiamy się internetowi, ale można to zrobić bezpiecznie technologią kablową, bez negatywnych skutków dla człowieka i środowiska. Jeżeli chodzi o router, to wystarczy zobaczyć, że nie ma na routerach sprowadzanych z zagranicy ostrzeżeń, które są dostępne na tych samych routerach w Niemczech i Francji, o czym mówią materiały z konferencji z 2019 w Krakowie. Dzieci i rodzice nie wiedzą, że kilkuletnie używanie telefonu, grozi glejakiem, co potwierdziło Ministerstwo Zdrowia, polskie i włoskie, że nie należy go nosić w bezpośrednim sąsiedztwie ciała – dodają dąbrowianie, którzy zapowiadają wystosowanie kolejnych pism i protestów do urzędów oraz instytucji, które mogą jeszcze zatrzymać budowę masztu w Dąbrowie Górniczej.

Operator sieci Play zapewnia, że wszystkie normy będą dotrzymane

Wobec tak dużego społecznego protestu w Dąbrowie Górniczej, wydawałoby się, że może spółka 4P zrezygnuje z budowy masztu telefonii komórkowej, wykorzystującej technologię 5G. Na razie nic z tego. Play tłumaczy, że inwestycja będzie dotrzymywała wszystkich norm.

Jak poinformowała nas spółka P4 (operator sieci Play), w ramach swojej działalności operacyjnej prowadzi w trybie ciągłym wiele inwestycji infrastrukturalnych na terenie całego kraju, w tym także w województwie śląskim. Celem prowadzonych inwestycji jest zapewnienie jak najlepszego dostępu do bezprzewodowej sieci telekomunikacyjnej pozwalającej na niezakłócone rozmowy oraz dostęp do szybkiego połączenia internetowego.

Zdaniem spółki, czasy globalnej pandemii, a w konsekwencji stanu epidemii na terenie Polski, jeszcze wydatniej podkreśliły rolę sprawnej i nowoczesnej infrastruktury telekomunikacyjnej. To dzięki niej możliwe jest zdalne wykonywanie pracy, zapewniającej wielu rodzinom utrzymanie, prowadzenie lekcji na platformach do e-learningu czy też najważniejsze – czyli wezwanie pomocy medycznej, kiedy wymaga tego sytuacja.

- Właśnie ta szczególna sytuacja powoduje, że jako operator dostajemy wiele apeli i listów od mieszkańców miejscowości z całej Polski, którzy proszą o zintensyfikowanie działań inwestycyjnych, nawet w miejscach, gdzie jeszcze niedawno można było spotkać głosy sceptyczne wobec rozwoju technologii bezprzewodowych sieci telekomunikacyjnych. Wybór miejsca każdej nowej inwestycji poprzedzony jest szczegółowym procesem analizy, uwzględniającym wiele czynników m.in. pomiary jakości sygnału wykonywane w terenie, obciążenie sieci, zgłoszenia klientów dotyczące jakości usług, uwarunkowania terenu, czy wreszcie dostosowanie lokalizacji do siatki już istniejących stacji bazowych – tłumaczy Michał Ciach, ekspert ds. Public Affairs w spółce P4.

Jak dodaje, stacja na granicy Dąbrowy Górniczej i Sosnowca realizowana jest zgodnie z wszelkimi obowiązującymi procedurami, w tym w oparciu o uzyskane dla niej ostateczne pozwolenie na budowę. Raport oddziaływania na środowisko dla tej inwestycji nie był wymagany, co wynika z obowiązujących przepisów prawa. Planowany termin realizacji inwestycji to maj br.

- Warto podkreślić, że niezależnie od powyższej procedury budowlanej, każda stacja bazowa, zgodnie z obowiązującymi przepisami, bezpośrednio przed jej komercyjnym uruchomieniem podlega obowiązkowym pomiarom pola elektromagnetycznego (PEM) w miejscach dostępnych dla ludności realizowanym przez laboratorium akredytowane przez Polskie Centrum Akredytacji. Raport z takich pomiarów pola elektromagnetycznego stanowi obowiązkowy element zgłoszenia stacji bazowej do organu ochrony środowiska – mówi Michał Ciach.

Obowiązujące w Polsce normy PEM wynikają z rozporządzenia ministra zdrowia i są takie same, jak w większości państw europejskich i świata. Oparte są one na zaleceniu Rady Europejskiej 1999/519/EC oraz wytycznych ICNIRP (Międzynarodowa Komisja ds. Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym), zaktualizowanych w 2020 r.

- Co istotne, normy te muszą być bezwzględnie dotrzymane we wszystkich miejscach dostępnych dla ludności. Służą temu m.in. wyżej wskazane pomiary realizowane przez laboratoria akredytowane prowadzone dla uruchamianej stacji bazowej, a także okresowe badania poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku prowadzone na terenie całej Polski przez uprawnione organy państwowe. Raport z przeprowadzonych pomiarów PEM dla planowanej stacji bazowej będzie także publicznie dostępny dla każdego w ogólnopolskiej bazie danych SI2PEM.gov.pl – przekonuje Michał Ciach.

Jego zdaniem, wyniki prowadzonych w Polsce pomiarów jednoznacznie wskazują na dotrzymywanie przez operatorów sieci ruchomych obowiązujących limitów PEM. Według danych zawartych w SI2PEM.gov.pl (https://si2pem.gov.pl/stats/) średnia wartość PEM z pomiarów dla stacji bazowych wynosi ok. 2,5 V/m przy obowiązujących normach wynikających z rozporządzenia ministra zdrowia do 28-61 V/m, a więc jest znacząco poniżej bezpiecznych limitów wynikających z rozporządzenia ministra zdrowia.

- W Polsce funkcjonuje obecnie kilkadziesiąt tysięcy stacji bazowych telefonii komórkowej, więc nie jest to inwestycja, która w jakiś sposób się wyróżnia. Na stacji będzie wykorzystywana technologia 2G, 2.5G, 3G, 3.5G, 4G, 4.5G oraz 5G. Niezależnie od stosowanej technologii, operator zobowiązany jest do przestrzegania wspomnianych norm PEM, wynikających z rozporządzenia ministra zdrowia – podsumowuje Michał Ciach.

Musisz to wiedzieć

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera