Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma powodu, żeby wstydzić sie nagości [WYCHOWANIE SEKSUALNE]

Agata Pustułka
Dla dr Beaty Wróbel i dra Krzysztofa Nowosielskiego nie ma pytań trudnych i głupich. Wszystkie można im zadać
Dla dr Beaty Wróbel i dra Krzysztofa Nowosielskiego nie ma pytań trudnych i głupich. Wszystkie można im zadać Arkadiusz Ławrywianiec
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o wychowaniu seksualnym, a wstydzicie się zapytać. Od dziś co tydzień w "Dzienniku Zachodnim" dr Beata Wróbel i dr Krzysztof Nowosielski odpowiedzą na najważniejsze pytania w rozmowach z Agatą Pustułką

Pomówmy o nagości: czy można przy dziecku przebierać się, spać nago?
BW: Nie ma powodu, żeby się wstydzić nagości i robić z niej problem. Z drugiej strony trzeba szanować potrzebę ochrony czyjejś płciowości. Jeśli dziecko wejdzie do pokoju, w którym mama ściąga biustonosz i zobaczy jej piersi, to z pewnością ta sytuacja nie wywoła w dziecku złych reakcji. W Polsce generalnie nagość jest jednak źle postrzegana. Nie mówię oczywiście o jakichś zachowaniach poza pewną przyjętą normą. Chodzi o takie banalne sytuacje jak pod prysznicem na basenie, gdzie zamiast spłukać ciało spłukujemy kostium, mając w pogardzie zagrożenie dla chorób przenoszonych drogą płciową.
KN: O ile nagość rodzica nie jest problemem, to jest nim sytuacja, w której dziecko zobaczy rodziców uprawiających seks. Nie powinno się to absolutnie zdarzyć, bo może wywołać, a z doświadczenia zawodowego wiem, że wywołuje, ogromną traumę. Takie dzieci mają potem problem z inicjacją seksualną, pojawiają się stany depresyjne. Zapamiętany przez nich został nie akt seksualny, ale akt przemocy. One odbierają go jak brutalny kontakt.

Od jakiego momentu możemy mówić o seksualności człowieka? Kiedy się ona rodzi?
Dr Beata Wróbel: Seksualność rodzi się razem z człowiekiem, ale rozwija całe życie. Człowiek ma wrodzony potencjał seksualny. Kształtuje się on w życiu wewnątrzłonowym. Pierwszy bodziec do tworzenia płci następuje w szóstym tygodniu życia płodowego, gdy dochodzi do przemian hormonalnych.

Czy wtedy też rodzi się tożsamość płciowa?
Dr Krzysztof Nowosielski: Ona zależy od mózgu. Jego struktury są poddane bombardowaniu hormonalnemu, a najbardziej dynamicznym hormonem jest testosteron. Rodzimy się gotowi, jeśli chodzi o tożsamość za sprawą czynnika wewnętrznego. Jesteśmy hetero- lub homoseksualni. Chromosom Y determinuje płeć męską, a chromosom X żeńską.

Niemcy wprowadzili możliwość deklarowania trzeciej płci. To tzw. interpłeć, z którą identyfikują się transseksualiści, ale nie tylko. Czy dojdzie do takiej sytuacji, w której np. po ukończeniu 18 lat będziemy sobie wybierać płeć?
BW: Mówienie o trzeciej płci to tylko wynik szukania prób opisu i uporządkowania obrazów biologicznych, które występują u ludzi, a nie mieszczą się w powszechnie akceptowanej definicji heteroseksualności. Nie będziemy mogli wybierać płci, ale mam nadzieję, że będziemy mogli otwarcie mówić o tym, kim się czujemy, czyli jak się ukształtowała nasza tożsamość psychoseksualna, na bazie tego, co wrodzone.
KN: Pamiętajmy jednak, że na zachowania seksualne wpływa nie tylko genetyka, ale też szereg innych czynników środowiskowych, kulturowych, religijnych, społecznych.

I aby spiąć wszystkie elementy potrzebne jest wychowanie seksualne?
BW: To niefortunny termin.
KN: Ale nie wymyślono lepszego. Bazą do rozwoju seksualności są wszystkie zachowania, jakie potrzebne są w relacjach między ludźmi: od dobrego dotyku do poszanowania tajemnicy człowieka. To relacje z rodzicami, stosunek do nagości. Seksualność to nie tylko seks, ale przede wszystkim nabywanie zdolności do kontaktu z ludźmi. Wychowanie seksualne zaczyna się w rodzinie.

W jaki sposób rodzice mają wychować dziecko, by sfera seksu nie stanowiła problemu w dojrzałych związkach, by nie stała się źródłem problemów, frustracji?
BW: Z pewnością za pomocą własnego przykładu. Rodzice przekazują swoim zachowaniem wzór zachowania seksualnego. Gdy dziecko widzi całujących się, przytulających się rodziców, to właśnie w ten sposób przekazują mu pozytywny obraz. Dziecko nabywa pozytywnych doświadczeń. Tą samą ręką, którą matka gładzi syna po głowie, dotyka partnera. Rodzina jest bazą do budowania własnej seksualności.

Kiedy dziecko staje się świadome swojej seksualności?
KN: Cztero- czy pięciolatek ma świadomość różnic ciała. To jest ciekawość przejawiająca się np. w zabawie w doktora. Nam, dorosłym, z pewnych zachowań nie wolno robić problemu, bo to, co nam wydaje się seksualne, dla dzieci jest po prostu poznawcze. One obserwują, dotykają. Relacje dziecko - dorosły bazują na dotyku. To jednak dorosły odpowiada za jakość tych relacji. Jeśli pojawi się w nich podniecenie seksualne, natychmiast powinno zapalić się wielkie czerwone światło. Wkraczamy w problem pedofilii.

Czy wychowanie seksualne powinno zacząć się już w przedszkolu czy dopiero w szkole?
BW: W przedszkolu wychowawca powinien uczyć, że nie wolno bić nie tylko dziewczynki, ale również chłopca. Należy przeciwdziałać przemocy i agresji seksualnej od najmłodszych lat. Również rodzice i nauczyciele powinni umieć rozmawiać o sygnałach nieprawidłowych zachowań w sferze seksualnej, np. masturbacji, obnażaniu się, gestach o charakterze seksualnym.
KN: Dzieci często manifestują zachowania, które widziały w domu, w telewizji. Może to być brutalne wobec innych. Nauczyciel musi wiedzieć, co jest normą, a co patologią. Musi nauczyć się rozmawiać z rodzicami, bo takie zachowania trzeba weryfikować.
BW: Trzeba uczyć dzieci, bo potem będzie za późno. Osobiście uważam, że w przypadku dziewczynek problemem są ich matki, które przenoszą na dzieci swoje lęki, niepowodzenia i nie wychowują córek jako samodzielnych, dojrzałych kobiet, pełnych dumy, godności, poczucia własnej wartości i szacunku dla swojego ciała.

No właśnie, kiedy powinno zacząć się współżycie seksualne? Ten wiek w Polsce cały czas się obniża.
KN: Każdy czyn seksualny ma swoje konsekwencje. W wieku 14 lat może to być nieplanowana ciąża, ale i inne bardzo poważne problemy związane z zaburzeniami depresyjnymi, wstrętem do siebie. Bo trzeba dodać, że ten pierwszy kontakt seksualny zwykle nie jest udany. U dziewcząt wiąże się z bólem, a u chłopców z przedwczesnym wytryskiem. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że kontakt seksualny to nie tylko rozładowanie napięcia, ale powinna mu towarzyszyć więź z partnerem.
BW: Fizycznie do odbycia stosunku seksualnego są gotowe nastolatki. Ale trzeba być gotowym psychicznie.
KN: Kiedyś przeczytałem fajne zdanie dotyczące tego problemu. Otóż jeśli jesteś w stanie mieszkać samodzielnie i się utrzymać, to jesteś gotowy na seks.

To bardzo odpowiedzialne podejście, ale w polskich realiach niektórzy musieliby do emerytury czekać. Wśród młodych ludzi, już w gimnazjum, istnieje wręcz nacisk, by zacząć współżycie.
KN: W grupach rówieśniczych są samice alfa, które mają ten akt za sobą i choć zwykle nie mają dobrych doświadczeń, to namawiają inne koleżanki.
BW: Musimy zdawać sobie sprawę, że w obecnej rzeczywistości medialnej już małe dzieci są wręcz bombardowane różnymi bodźcami. Czym jest seksualność? To zmysły. Gdy jest ich zbyt dużo, to w końcu tracimy wrażliwość na nie. A stąd tylko krok do zachowań pozbawionych emocji. To przypadkowy seks na imprezie zakrapianej alkoholem.

Jak długo powinna trwać edukacja seksualna?
BW: Nie jest ważne, jak długo, ale kto będzie uczył. Nie może się skończyć na omówieniu budowy narządów płciowych przez nauczyciela biologii.
KN: Na tzw. pogadankach w szkołach wychodzi niewiedza, nieświadomość dotycząca możliwości zarażenia się chorobami przenoszonymi drogą płciową. Młodzież woli swoją niewiedzę puentować grubymi żartami.
BW: Mnie "poproszono", żebym pokazała, jak się robi loda. Przede wszystkim ważne jest, by młodzi ludzie otrzymali rzetelną wiedzę, opartą na badaniach naukowych, bez religijnych uprzedzeń z jednej strony i internetowej pornografii z drugiej.

Rozmawiała: Agata Pustułka

O czym i z kim będziemy rozmawiać?

Kim są nasi rozmówcy?

Dr Beata Wróbel od lat łączy pracę zawodową jako ginekolog-położnik i seksuolog z pracą naukową. Publikuje w czasopismach naukowych prace z zakresu ginekologii seksuologicznej. W 2012 r. otrzymała statuetkę Kongresu "Kobieta i Mężczyzna" z ramienia Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego za szczególny wkład pracy w rozwój interdyscyplinarnej wiedzy o seksualności. W roku 2013 dostała "Złote Pióro", nagrodę gazety lekarskiej oddziału "Pro Medico".

Dr Krzysztof Nowosielski jest ginekologiem, ekspertem w dziedzinie ginekologii i położnictwa portalu Onet.pl. Zajmuje się diagnostyką i leczeniem niepłodności oraz diagnostyką prenatalną. Prowadzi badania nad seksualnością kobiet oraz zaburzeniami seksualnymi.

Oboje naukowcy są organizatorami konferencji: "Seksualność kluczem do zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego pary", podczas której zadebiutuje polska wersja Indeksu Funkcji Seksualnej Kobiety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!