Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie piję od już od 10 lat. Musiałem tak postąpić – wyznaje w poruszającym oświadczeniu sosnowiecki radny

AD
Paweł Wojtusiak/Facebook
Nie milkną echa wprowadzenia w Sosnowcu nocnych ograniczeń w sprzedaży alkoholu w Sosnowcu (nie można go kupić od północy do 6 rano). W poniedziałek sosnowieccy radni 10 głosami za, przy 9 przeciw i dwóch wstrzymujących się przegłosowali w uchwalę w tej sprawie. Jedną z osób, która wstrzymała się od głosu był radny Paweł Wojtusiak. W czwartek, w poruszającym, bardzo emocjonalnym nagraniu, jakie umieścił na swoim profilu facebookowym przyznał, że jest niepijącym alkoholikiem i własne doświadczenia życiowe sprawiły, że tak postąpił.

Z sukcesem walczy z chorobą alkoholową już prawie od dziesięciu lat. Dotąd wiedziała o tym jedynie najbliższa rodzina, kilku przyjaciół i terapeuci. Radny przyznał, że wielu odradzało mu nagranie filmiku.

- Nawet część mojej rodziny. Chciałem taki filmik, ale z trochę innym przesłaniem, opublikować 10 stycznia przyszłego roku, kiedy będę obchodził dziesiątą rocznicę mojej walki z tą chorobą. Chciałem wtedy pokazać, że z taką chorobą da się wygrać, można z niej wyjść, ja wyszedłem i chciałem dać tym samym świadectwo innym, którzy chcą podjąć walkę ze swoją słabością. Ale wydarzenia związane z kwestią ograniczeń sprzedaży alkoholu w mieście przyspieszyły tę decyzję. Od prawie dziesięciu lat nie piję. Gdybym potrafił oddzielić racjonalne argumenty „za” i „przeciw” w tej kwestii, zrobiłbym to. Sam nie lubię zakazów i pewnie też byłbym przeciw temu zakazowi. Ale nie umiałem tego zrobić, mając za sobą emocjonalne podejście do tej sprawy i mój bagaż życiowych doświadczeń – powiedział nam Paweł Wojtusiak. - Dlatego wstrzymałem się od głosu. Czuję się dobrze z tym, że ujawniłem dlaczego tak się stało i z tym, że nie muszę już ukrywać swojego problemu przed nikim. Zrzuciłem z siebie tonę bagażu. Mój komfort psychiczny po tym jest lepszy. Zdaję sobie sprawę, że takie wyznanie może sprawić, że stracę w oczach wielu moich znajomych, czy wyborców, ale po prostu biorę to na siebie. Gdybym miał drugi raz zdecydować, czy opublikować ten film, postąpiłbym tak samo – dodaje radny.

Problem pojawił się na studiach

Radny wyznał w filmie, że na IV roku studiów zorientował się, że ma problem z alkoholem. Pomogli mu bliscy. Poszedł na terapię.

- Pozbierałem się. Skończyłem studia z wyróżnieniem i dziś mogę być w tym miejscu, w którym jestem, spełniać swoje marzenia. Ale wiem z doświadczenia, że podczas leczenia, wychodzenia z tego najgorsze są właśnie noce, zwłaszcza gdy nie ma przy nas nikogo bliskiego, kto pomógłby zwalczyć chęć sięgnięcia po piwo, czy inny alkohol – wyznał w filmiku radny. - Rano jest inaczej, w ciągu dnia są przy nas inni ludzie, którzy mogą z nami porozmawiać, pomóc.

Racjonalizm swoje, życie swoje

Paweł Wojtusiak podkreśla, że gdyby miał możliwość oddać swój głos nad zakazem ponownie, dalej miałby wątpliwości jaki sposób głosowania wybrać najlepiej.

- Bo co innego podpowiada mi racjonalizm i duża część wyborców, a co innego podpowiadają mi moje osobiste doświadczenia życiowe – dodaje.

Jak na wyznanie radnego na portalu społecznościowym zareagowali sosnowiczanie i znajomi Pawła Wojtusiaka? Większość jest pod wrażeniem jego odwagi, która pozwoliła mu na tak osobiste odniesienie się sprawy głosowania za przyjęciem ograniczeń nocnej sprzedaży alkoholu w Sosnowcu. Jest sporo pozytywnych komentarzy, choć nie brakuje też osób zawiedzionych, którzy oczekiwali innej postawy podczas głosowania od radnego.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Nie piję od już od 10 lat. Musiałem tak postąpić – wyznaje w poruszającym oświadczeniu sosnowiecki radny - Dziennik Zachodni