Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie rozumiemy się jak Polak z Polakiem

Redakcja
Tylko 30 proc. polskich uczniów potrafi przeczytać tekst ze zrozumieniem. Tworzenie własnych tekstów to dobry sposób na większe zrozumienie innych - twierdzą specjaliści
Tylko 30 proc. polskich uczniów potrafi przeczytać tekst ze zrozumieniem. Tworzenie własnych tekstów to dobry sposób na większe zrozumienie innych - twierdzą specjaliści Fot. 123RF
Kłopot z językiem polskim mają dorośli i dzieci, a analfabetyzm funkcjonalny jest spadkiem przekazywanym z pokolenia na pokolenie

O kutwa mać to straszne jak by mi sie cos takiego dzialo to bym sie pewnie pochlastal i wcale nie chodzi o to ze przy 1024x768 pewnie ta gra Ci chodzi płynnie na maxymalnych detalach, tylko o to ze jak sobie ustawisz rozdzielczosc która nadaje sie na jakies 21 calowe monitory to tu czy tam Ci skoczy i zaloze sie ze jestes gotów władować ze 2000 zl w grafike zeby tylko wyciągnąc z tej gry jeszcze wiecej - tak pisze jeden z uczestników forum, zrzeszającego miłośników gier komputerowych.

3 na 10 Czytelników gazet wybiera ich internetową wersję

Z kolei na forum klasowym portalu Nasza Klasa koleżanka Magda odpisała Oldze: "wiadomo :D najgorsza pani od lin :D :* wzajemnie krejzolu ;D ;****".

- Nic z tego nie rozumiem - przyznaje matka 17-letniej Olgi. - Mam też problemy z odczytaniem SMS-ów od moich dzieci, pełnych dziwnych znaczków. Ciągle dopytuję się córki, co oznaczają niektóre zwroty gwary uczniowskiej, zasłyszane w tramwaju.

Przeczytaj o naszym projekcie Junior Media

To już nawet nie gwara, to zupełnie obcy język - twierdzą tymczasem poloniści o niektórych wypowiedziach, pojawiających się w internecie. Podstawowe błędy ortograficzne i interpunkcyjne, niedokończone zdania, znaczki zastępujące emocje, zapożyczenia z angielszczyzny, kalki językowe - to tylko część z długiej listy "językowych grzechów głównych".

Kłopot z polszczyzną mają nie tylko ludzie młodzi - aż 77 proc. dorosłych Polaków ma problemy ze zrozumieniem tekstów pisanych. Gospodynie domowe nie są w stanie odczytać instrukcji obsługi pralki, klienci banków nie pojmują, o co chodzi w zapisach umowy kredytowej.

Z ostatnich badań wynika, że rośnie nam kolejne pokolenie funkcjonalnych analfabetów - wśród uczniów starszych klas szkół podstawowych prawie połowa nie rozumie czytanek i zadań tekstowych. I bardzo niechętnie, jeśli nie musi, sięga po gazetę lub książkę.

- Takiego problemu nie ma, jeśli uczeń wywodzi się z domu, gdzie jest nawyk czytania - mówi prof. Janusz Czapiński. - Niestety, w Polsce jest bardzo wiele domów z niskim kapitałem kulturowym. Przeciętny Polak kończy przygodę związaną z czytaniem wraz z zakończeniem szkoły.
Okazuje się, że "domów z nawykiem czytania" jest zatrważająco mało. Statystyczny Polak (łącznie z uczniami, zmuszonymi pod koniec wakacji do nabycia kilku lub nawet kilkunastu podręczników) kupuje rocznie... pół książki. Aż 60 proc. rodaków przyznaje się, że w ciągu roku nie przeczytało ani jednej książki, a po gazety sięga sporadycznie.

Co zrobić, by przerwać ten zamknięty krąg funkcjonalnego analfabetyzmu? Czy szkoła dobrze radzi sobie z tym ogromnym wyzwaniem? Jak ćwiczyć sprawność językową u dzieci? Co zrobić, by towarzyszyła im radość czytania? Nad tymi problemami dyskutują od dawna językoznawcy, metodycy, socjolodzy i psycholodzy.

Optymiści powołują się na poprawiające się z roku na rok wyniki badań Programu Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów (PISA), według których polska młodzież od 2000 r. zrobiła imponujące postępy. Badania przeprowadzane są co trzy lata, ostatni raz testowano umiejętności piętnastolatków w ubiegłym roku. Wyniki mają być ogłoszone dopiero w grudniu tego roku, ale już wiadomo, że w 2006 r. polscy gimnazjaliści w kategorii "czytanie ze zrozumieniem" wyprzedzili rówieśników m.in. z Rosji, Grecji, Włoch, Hiszpanii i Portugalii, zajmując wysokie, 9. miejsce na 57 badanych krajów.

Pesymiści odpowiadają, że dobre wyniki to nic innego, jak efekt ciągłego "wałkowania" przez szkoły tych samych testów, co nie przekłada się ani na zainteresowanie książką, ani na umiejętność pisemnego formułowania myśli. Wskazują na niepokojący wzrost liczby dzieci z dysleksją i dysgrafią, zastanawiając się, czy nie jest to związane z tzw. czynnikami środowiskowymi. Nawet wyraźne napisanie liter jest problemem dla dziecka, które świetnie sobie radzi z klawiaturą komputera.

Poziom umiejętności czytania szóstoklasistów ze zdiagnozowaną dysleksją jest tylko niewiele niższy od umiejętności dzieci bez zaburzeń - wynika z badań dr Zofii Pomirskiej z Uniwersytetu Gdańskiego, które zostały zaprezentowane przed tygodniem na ogólnopolskiej konferencji naukowej "Jestem - więc czytam. Między pragmatyzmem a wolnością", zorganizowanej w Gdańsku.

W ubiegłym roku specjaliści z całego kraju zastanawiali się podczas obrad na Uniwersytecie Gdańskim nad bardzo bliskim tematem "Jestem - więc piszę. Między rzemiosłem a wyobraźnią" . Wśród referatów, przedstawionych na konferencji, znalazła się m.in. praca prof. Bronisławy Kulki z Wyższej Szkoły Lingwistycznej w Częstochowie, poświęcona gazetkom szkolnym, wydawanym przez uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich.

Prof. Bronisława Kulka twierdzi, że dzięki pracy redakcyjnej "obudzimy w uczniach ciekawość poznawczą, wykształcimy umiejętność obserwacji, poszukiwania i wykorzystywania różnych źródeł, rozwiniemy ich zainteresowania. Ponadto(...) systematycznie podnosić będziemy sprawność w posługiwaniu się stylami funkcjonalnymi i stylem indywidualnym, pokażemy wartość i możliwości słowa (...) oraz - co bardzo ważne - nauczymy za nie odpowiedzialności" .

Zachęcanie młodych ludzi do podjęcia prób dziennikarskich, pomaganie im w tworzeniu własnych gazet to nasza - dorosłych - inwestycja w przyszłość. Przyszłość ludzi umiejących posługiwać się językiem, czytających, myślących krytycznie. Samodzielnych i odpowiedzialnych.
Dorota Abramowicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!