W pracy pan mówi czy godo?
Reprezentuję urząd polski, a nie Śląsk.
Może czasem lepiej do kogoś przemówić po śląsku?
Kiedy pracowałem w oddziałach prewencji policji i jechaliśmy na interwencje do miejsc, gdzie śląskość trzyma się mocno, to wtedy używałem gwary. Łagodziła obyczaje i poziom agresji.
Udział w konkursie „Po naszymu, czyli po śląsku” to u pana sprawa rodzinna. Ojciec, Edward Jon, w 2008 roku zdobył w nim drugą nagrodę. Pan był drugi w 2014 roku. Od niego uczył się pan śląskiej mowy?
W mojej rodzinie wszyscy mówili po śląsku, począwszy od dziadków. Wszyscy są Ślązakami z Rudy Śląskiej, z Ożegowa, Goduli. Nie musiałem pytać, kim jestem, od razu było wiadomo.
Tata namówił pana, żeby wziąć udział w konkursie „Po naszymu...”?
Za bardzo mnie nie musiał namawiać. Jak przyszedł do domu z tą drugą nagrodą i wygranym serwisem z porcelany, powiedział tylko, że teraz moja kolej. Odpowiedziałem: dobra, dobra, to za rok. Ale rok minął i znowu było tłumaczenie, że spróbuję za następny rok. Tak minęło mi sześć lat. Trzeba mieć coś do powiedzenia, trzeba coś przeżyć, żeby potem wejść tam na scenę i podzielić się tymi emocjami. Z domu wyniosłem też śląską pokorę.
*Dramatyczny apel: Złodzieju, oddaj komputer ze zdjęciami mojej zmarłej żony
*Morderca kotów z Zabrza skazany! A to taki miły student stomatologii
*Jak zdobyć becikowe i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Seksowne zabawy na Śląsku: Mistrzostwa Chippendales ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?