Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje 24-letni Michał Bąk z Korytnicy, którego stratował byk. Jego organizm przegrał z licznymi obrażeniami

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
Archiwum prywatne
Tak bolesnej informacji nikt się nie spodziewał. Mnóstwo osób walczyło o zdrowie i życie 24-letniego Michała Bąka z Korytnicy w gminie Sobków, którego stratował byk. Niestety, w niedzielę, 9 sierpnia, Fundacja Jesteśmy Blisko poinformowała o śmieci młodego mężczyzny.

O Michale pisaliśmy na początku lipca. Trwała zbiórka pieniędzy na na leczenie w specjalistycznym ośrodku. 24-letni mężczyzna pod koniec maja został stratowany przez byka. W wyniku wypadku mężczyzna doznał urazu czaszkowo-mózgowego w postaci złamania przedniego dołu podstawy czaszki. Był reanimowany. Do późnych godzin nocnych na bloku operacyjnym specjaliści chirurgii naczyniowej zaopatrywali uszkodzenia naczyniowe pod postacią przerwania ciągłości aorty zstępującej i prawej tętnicy podobojczykowej. Inne obrażenia to - zmiażdżone obydwa płuca z licznymi krwiakami, zaopatrzone drenażem obustronnym, pęknięte kości miednicy, czaszki, zwichnięty bark. Michał przez tydzień był wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, lekarze walczyli również z opornym na farmakoterapię, narastającym obrzękiem mózgu. Oddechowo wspomagany przez respirator.

Niestety, choć zbiórka szła bardzo dobrze, organizm Michała się poddał.

"Ból. Rozpacz rozrywająca serce. Smutek. Żal. Poczucie beznadziei. Pustka, którą nie sposób niczym wypełnić.
To wszystko towarzyszy wiadomości, którą musimy Wam przekazać - Michał nie żyje. Jego organizm walczył z obrażeniami po poturbowaniu przez byka, ale pokonało Go zapalenie płuc i szybko rozwijająca się infekcja. Michała nie ma już z nami, dziś zmarł, choć jeszcze niedawno pokazywał, jak bardzo jest silny. Został przeniesiony z OIOM na oddział neurochirurgii. Reagował na kontakt z bliskimi, otwierał oczy i wodził za nimi wzrokiem. Może chciał się w ten sposób pożegnać...? Dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w zbiórkę na rehabilitację. Michał miał już umówiony termin w specjalistycznej klinice - 16 sierpnia miał tam trafić. Nie zdążył... A najbliższym Michała - składamy kondolencje pełne ciepłych myśli, bo nie potrafimy dobrać odpowiednich słów..." - poinformowała w niedzielę, 9 sierpnia, Fundacja Jesteśmy Blisko, która opiekowała się Michałem. Zamieściła również wiersz:
"(...)
Nie ma takiego życia,
które by choć przez chwilę
nie było nieśmiertelne.

Śmierć
zawsze o tę chwilę przybywa spóźniona.

Na próżno szarpie klamką
niewidzialnych drzwi.
Kto ile zdążył,
tego mu cofnąć nie może."
Wisława Szymborska

Ze strony redakcji "Echa Dnia" składamy najszczersze kondolencje rodzinie i bliskim Michała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nie żyje 24-letni Michał Bąk z Korytnicy, którego stratował byk. Jego organizm przegrał z licznymi obrażeniami - Echo Dnia Świętokrzyskie