Nie żyje były prezydent Zabrza - Jerzy Gołubowicz. Był głównym bohaterem głośnej sprawy kryminalnej

7 sierpnia Urząd Miejski w Zabrzu poinformował na swojej stronie o śmierci byłego prezydenta miasta.

- Wyrazy współczucia rodzinie i bliskim z powodu śmierci Pana Jerzego Gołubowicza, Prezydenta Miasta Zabrze w latach 2002-2006, składa Prezydent Zabrza Agnieszka Rupniewska wraz z Kierownictwem Urzędu Miejskiego w Zabrzu - czytamy na stronie internetowej ratusza.

Jerzy Gołubowicz był także doktorem informatyki i automatyki. Wykładał na Politechnice Śląskiej. Prezydentem Zabrza został z ramienia SLD. Za czasów PRL-u należał do PZPR-u. Urodził się w 1947 roku w Zabrzu.

Były prezydent Zabrza zapamiętany został przede wszystkim z głośnej sprawy morderstwa Lecha Frydrychowskiego, który był dłużnikiem Gołubowicza. Lichwiarska pożyczka ostatecznie miała wynosić aż 800 tys. złotych. Ciało Frydrychowskiego przykryte gałęziami znaleziono w 2008 roku w powiecie będzińskim. Mężczyzna miał ręce i nogi skrępowane taśmą i podcięte gardło. Na ciele znajdowały się także ślady pobicia kijem bejsbolowym.

- Po co miałbym zabijać Frydrychowskiego, skoro zawiesił mi spłatę długu i podpisał ze mną korzystną ugodę - pytał w sądzie były prezydent w 2011 roku.

Gołubowicza zatrzymano pod koniec 2009 roku. W 2011 roku ruszył jego proces. Na ławie oskarżonych usiedli także czterej inni mężczyźni, którzy mieli pomóc w zabójstwie. Jeden z nich zeznał, że to Gołubowicz zabił Frydrychowskiego. Miały to także potwierdzić poszlaki - np. miejsce logowania się telefonów komórkowych. W 2013 roku skazano byłego prezydenta na 25 lat pozbawienia wolności. W 2014 roku wyrok uchylono i sprawę skierowano do ponownego rozpatrzenia. Gołubowicz twierdził, że nie zna czterech innych mężczyzn siedzących z nim na ławie oskarżonych.

Byłego prezydenta Zabrza skazano w 2016 roku. Złożono apelację. Po apelacji sąd utrzymał wyrok, który uprawomocnił się w 2017 roku. Był to bardzo trudny proces poszlakowy. Oskarżony nie przyznawał się do winy.

- To oskarżony Jerzy Gołubowicz podciął gardło swojej ofierze, a gdy już była w stanie agonalnym, zadał jej jeszcze cios nożem w tył szyi. Chciał śmierci wierzyciela. Zabójstwo dobrze zaplanował – mówił sędzia Michał Marzec z Sądu Apelacyjnego w Katowicach w trakcie rozprawy.

Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok sądu pierwszej instancji, skazujący byłego prezydenta Zabrza na 25 lat pozbawienia wolności.