Niebezpieczne dzielnice miast w woj. śląskim. Strach tu zaglądać? [ZDJĘCIA]
JASTRZĘBIE-ZDRÓJ - "MANHATTAN"
Mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju od lat nazywają ul. Pszczyńską "Manhattanem", a to dlatego, że rozboje i kradzieże są tam na porządku dziennym.
Chodzi konkretnie o okolice, w których znajdują się budynki socjalne (zdjęcie). To tam w 2016 roku grasował podpalacz, który kilka razy podkładał w mieszkaniach ogień. W jastrzębskiej komendzie policji wskazują z kolei, że najwięcej wydarzeń kryminalnych ma miejsce na osiedlach położonych w centrum miasta: os. Pionierów, Gwarków, Morcinka.
Warto jednak wspomnieć o os. Przyjaźń, które od lat cieszy się złą sławą. To właśnie w klubie na tym osiedlu pobito na śmierć didżeja, o czym pisaliśmy na łamach DZ. Jastrzębianie mówią, że gdyby mieliby wskazać osiedle, które baliby się odwiedzić o zmroku, to byłoby to os. Przyjaźń.