18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Niechęć do ślubów w plenerze

Grażyna Kuźnik, Magdalena Nowacka
Ślub w ogrodach?  Na razie dla nielicznych
Ślub w ogrodach? Na razie dla nielicznych Fot. 123RF
W świecie od lat panuje moda na śluby w plenerze, ale w naszym kraju urzędy stanu cywilnego są na tego rodzaju nowości odporne. Urzędnicy twierdzą, że nie będą ulegać kaprysom młodej pary.

Przekonała się o tym katowiczanka Agata Orzechowska, która pobiera się z Amerykaninem i bardzo chciała, żeby ceremonia odbyła się pod gołym niebem, wśród kwiatów, najlepiej w ogrodzie. Tak, jak to się odbywa w rodzinnym kraju narzeczonego.

Dobra wola urzędnika decyduje o tym gdzie zostanie udzielony ślub

- Miałam nadzieję na zgodę, bo przecież pracownik katowickiego Urzędu Stanu Cywilnego udzielił już ślubu w galerii handlowej. Ale okazało się, że nietypowe oferty nie są dla zwykłych mieszkańców. Usłyszałam, że urzędnik dojedzie, gdybym pobierała się w więzieniu albo w szpitalu - opowiada Agata.
Dziewczyna żałowała, że nie weźmie ślubu w swoim rodzinnym mieście. Próbowała uzyskać zgodę w innych urzędach, ale odpowiadano, że ma to sobie wybić z głowy. Niektórzy urzędnicy byli niegrzeczni, twierdząc, że to jakieś wymysły, których urząd nie będzie respektował.

- Przestudiowałam przepisy i okazało się, że ślub w plenerze wcale nie jest zakazany, ani ograniczony do szpitala czy więzienia. Wszystko zależy od dobrej woli urzędników - dodaje z goryczą przyszła panna młoda.

Kwestię ślubów w plenerze reguluje ustawa - prawo o aktach stanu cywilnego art. 3. pkt., 3: "jeżeli zachodzą uzasadnione przyczyny, kierownik USC może przyjąć oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński poza lokalem stanu cywilnego". To prawda, że kiedyś przez takie przyczyny rozumiało się np. chorobę. Dzisiaj jednak bierze się też pod uwagę pragnienie młodej pary, żeby ślub odbył się w miejscu związanym z ich hobby albo z jakimś innym szczególnym wydarzeniem. Np. we Wrocławiu urzędnicy nie stawiają przeszkód różnym ślubnym pomysłom.
- My nie idziemy na takie ustępstwa - podkreśla jednak Wojciech Gosiewski, kierownik USC w Katowicach. - To są kaprysy nowożeńców. Udzielamy im ślubów w naszej siedzibie, a wesele może się odbywać tam, gdzie chcą. Jak na przykład rozwiązać kwestię dojazdu urzędnika? U nas ceny są jednakowe. A na przykład ślub w powietrzu, w samolocie albo w balonie? Skąd wiadomo, do kogo należy przestrzeń powietrzna? Przecież ślub może być nieważny.

Ale to właśnie katowicki USC uczestniczył w akcji reklamowej galerii handlowej i udzielił ślubu pośród sklepów i tłumu przypadkowych klientów. Trudno tam było o powagę urzędu. - Taki ślub się odbył za zgodą prezydenta - komentuje krótko kierownik USC.

W końcu Agacie udało się namówić urzędniczkę stanu cywilnego małej gminy poza województwem śląskim na to, żeby zgodziła się udzielić ślubu w ogrodzie przy zabytkowym dworku. Jej nazwę trzyma jednak w tajemnicy, żeby urząd nie miał jakichś kłopotów.

- Organizujemy śluby w plenerze, bo są modne i oryginalne. Są z tym jednak kłopoty - przyznaje organizatorka wesel Judyta Góral-Prażuch. - Odmawiają nie tylko urzędnicy, ale również duchowni. Urzędy zasłaniają się przepisami, które nie są jednoznaczne. Czasem jednak idą z duchem czasu i udzielają ślubów w plenerze, które zwykle wypadają bardzo pięknie. I wszyscy są zadowoleni.
Także zdaniem Adama Szydłowskiego, kierownika USC w Będzinie, trzeba brać pod uwagę sugestie nowożeńców. A oni coraz częściej proszą o ślub w plenerze, na przykład w ogrodach. W takich przypadkach można dojść do kompromisu, ale żeby ślubu udzieliła jakaś wybrana osoba -tu już odstępstw nie ma. Ślub w danym miejscu daje urzędnik, któremu podlega teren. Poza kierownikiem USC może to być także prezydent czy wójt.

- Zgodnie z ustawą, przy ślubach w plenerze należy zachować pewne zasady. Miejsce musi mieć charakter godny, odświętny i tak być zaaranżowane, żeby państwo młodzi mogli złożyć podpisy. Musi być także godło - tłumaczy Adam Szydłowski.

Od czerwca osoby, które będą chciały w Będzinie zawrzeć związek małżeński, mogą to zrobić w trzech miejscach; w sali Urzędu Miejskiego, w Pałacu Mieroszewskich albo na królewskim zamku.
Według jednej z firm organizującej wesela 70 proc. nowożeńców pyta o możliwość zawarcia ślubu cywilnego w plenerze. Udaje się to jednak tylko 20 proc. par. Rocznie w Polsce zawieranych jest ponad ćwierć miliona ślubów. Młode pary najczęściej decydują się na ślub w miesiącach od czerwca do października, najrzadziej w lutym i listopadzie.

O tradycyjnych i nietypowych ślubach więcej w piątkowym tygodniku lokalnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie