Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Babki, mazurki, króliki, koszyki pełne pisanek, a na scenie ludowy śpiew. Jarmark Wielkanocny w Jaworznie przywołał dawną tradycję

Aneta Kasprzyk
Aneta Kasprzyk
Jaworznicki Jarmark Wielkanocny, który w sobotę 1 kwietnia zagościł pod dachem "Płaszczki", wystartował o godzinie 9. To o tej porze najbardziej opłacało się go odwiedzić, z uwagi na to, że wystawiane ozdoby i specjały znikały w błyskawicznym tempie.
Jaworznicki Jarmark Wielkanocny, który w sobotę 1 kwietnia zagościł pod dachem "Płaszczki", wystartował o godzinie 9. To o tej porze najbardziej opłacało się go odwiedzić, z uwagi na to, że wystawiane ozdoby i specjały znikały w błyskawicznym tempie. Aneta Kasprzyk
Jarmarczny gwar pod jaworznicką "Płaszczką". W sobotę, 1 kwietnia od rana do wczesnego popołudnia odbywał się Jaworznicki Jarmark Wielkanocny. Hitem były kokoszki-podusie. W mig zniknęły słodkie wielkanocne wypieki. Barwne stroiki, wianuszki, pisanki i śpiew zespołów śpiewaczych występujących na miejskiej scenie pod chmurką, czyniły niepowtarzalnym klimat tego wyjątkowego jarmarku.

Czym różni się jarmark od targu? W Polsce nazwy te używane są czasami zamiennie, jednak już od czasów średniowiecza była między nimi różnica. Targ stanowił serce miejskiego organizmu, w danej miejscowości wyznaczano dni targowe. Jarmarki, organizowane przy okazji większych świąt, odbywały się nie tylko na miejskich placach targowych i przyciągały tłumy. Dzięki rozwiniętym szlakom handlowym, zjeżdżali na nie kupcy z najdalszych stron. Obecnie, w tkankę wielu polskich miast, wrosła tradycja jarmarczna związana z okresem Bożego Narodzenia i Wielkanocy. W sobotę, 1 kwietnia, jarmarcznym gwarem ożył plac pod jaworznicką "Płaszczką". Jaworznicki Jarmark Wielkanocny przyciągnął rzesze wystawców i mnóstwo odwiedzających.

30 stoisk w barwnych symbolach wielkanocnych

Jaworznicki Jarmark Wielkanocny, który w sobotę 1 kwietnia zagościł pod dachem "Płaszczki", wystartował o godzinie 9. To o tej porze najbardziej opłacało się go odwiedzić, z uwagi na to, że wystawiane ozdoby i specjały znikały w błyskawicznym tempie. Wystawcami byli między innymi przedstawiciele szkolnych społeczności, koła gospodyń wiejskich, zespoły śpiewacze, Caritas Polska, ośrodki wychowawcze i terapeutyczne. Trzydzieści straganów przyciągało barwną różnorodnością stroików, palm wielkanocnych, świeczników, pisanek i aromatycznych świątecznych specjałów.

Największe wzięcie miały słodkie wypieki

Niekoronowanym królem jarmarcznych stoisk stały się świąteczne wielkanocne wypieki. Były tradycyjne baby wielkanocne, małe babeczki z dołączonymi życzeniami, mazurki w różnych smakach, makowce i serniki.

- Ciasta zeszły w mig. Miałyśmy w ofercie królewiec, dwa rodzaje mazurków: grysikowy i orzechowy, makowiec japoński z jabłkami, wiewiórkę, w której było mnóstwo owoców i bakalii - wyliczają panie z zespołu śpiewaczego Byczynianki.

Na rozśpiewanym stoisku ciasto dzielone było na porcje sprzedażowe, każdą z nich, niezależnie od rodzaju wypieku, można było zakupić za 7 złotych. Nieco większe, pakowane w plastikowe pojemniki porcje mieszanych ciast świątecznych kosztowały od 20 do 30 złotych.

- Kupiłam babę wielkanocną i kawałek mazurka. Te ciasta można dłużej przechowywać, mazurek jak dłużej postoi i składniki się "przegryzą", jest lepszy w smaku. Babkę, nawet jak przeschnie można zjeść - tłumaczy Renata Pawlik. - Na prezenty w drugi dzień świąt wzięłam kilka mini babeczek z życzeniami - dodaje.

Świetnie prezentowały się także wypiekane na słodko jajka-pisanki, polukrowane barwnym motywem wielkanocnym.

Hitem ukraińskie kokoszki

Wybór wielkanocnych serwet, ozdób i pisanek był ogromny. Można było przebierać do woli w bogatej ofercie. Zakupić można było tradycyjne pisanki, jajka z papieru lub filcu, świąteczne wianuszki na okna, drzwi i stół. Kokoszki, kogutki, zające i pisklaki dostępne były w mixie rozmiarów i materiałów, z których je wykonano: włóczki, masy solnej, ceramiki, pluszu, bibuły i sklejanych gałązek. Największym hitem wśród 'wielkanocnego drobiu", stały się kokoszki przytulanki, mini-podusie.

- Kokoszki mini-podusie schodziły nam najbardziej. Wykonały je mamy ukraińskich dzieci, uczęszczających do naszego przedszkola - wyjaśniały panie z przedszkola "Małe misie". - Duże kokoszki kosztują 35 zł, te mniejsze 20 zł - precyzowały.

Nowością świeczniki domki i szklane otwierane jaja do własnej aranżacji

Na Jarmarku Wielkanocnym w Jaworznie nie zabrakło nowości. Były wśród nich świeczniki domki z barwionej sklejki oraz szklane jaja, które po otwarciu można aranżować w dowolne kompozycje.

- Nasze jaja się otwierają, można je dowolnie zaaranżować, dostosowując dowolnie do indywidualnego wystroju wnętrza i własnych upodobań kompozycyjnych - wyjaśniała Marzena Grzeźlikowska z Caritas Polska odział Jaworzno- Podłęże. - Można na przykład wypełnić wnętrze mchem i żywymi roślinami, wsadzić do środka kolorowe pisanki lub zająca czy kurczątka - dodawała.

Wśród ozdób nie zabrakło koszyczków, kobiałek, serwet i tradycyjnego wielkanocnego baranka z ciasta i cukru. Były również ręcznie robione kartki wielkanocne. Stroiki można było kupić w przedziale cenowym od 15 do 45 złotych. Palmy wielkanocne od 7 do 30 złotych. Karki świąteczne i drobne ozdoby na stół i do koszyczka kosztowały od 2 do 30 złotych. Jarmarcznemu gwarowi ze stoisk wystawców wtórował śpiew jaworznickich zespołów śpiewaczych płynących z barwnie ustrojonej sceny.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera