Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalna wycinka stuletnich drzew w Katowicach zszokowała mieszkańców. Jest zawiadomienie na policję o popełnieniu przestępstwa

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Nielegalna wycinka stuletnich drzew w Katowicach: internet wrze.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Nielegalna wycinka stuletnich drzew w Katowicach: internet wrze.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE FB
W Katowicach wycięte zostały drzewa. Z ulicy Raciborskiej zniknęły w sobotę 19 grudnia stuletnie kasztanowce. Na nic zdały się protesty prawie 2 tysięcy katowiczan, którzy byli przeciwni prowadzeniu jakichkolwiek prac budowlanych, które mogłyby zagrozić drzewom. Ale stało się! Kasztanowce zostały pocięte na kawałki, a inwestor spółka Activ Investment wydała w tej sprawie oświadczenie, próbując tłumaczyć tę niezrozumiałą dla mieszkańców Katowic sytuację. To wszystko odbiło się w mediach społecznościowych szerokim echem i pozostaje mieć nadzieję, że w poniedziałek 21 grudnia zareagują odpowiednio na całe zdarzenie władze samorządowe Katowic.

Drzewa zostały wycięte nielegalnie, co potwierdził prezydent Katowic Marcin Krupa.

- Skandaliczne informacje w sobotni poranek. Jestem zszokowany i oburzony - doszło do nielegalnej wycinki drzew przy ul. Raciborskiej. Przypomnę, że Urząd Miasta nie dał zgody na wycinkę tych drzew. O sprawie dowiedziałem się przed chwilą z Facebooka dziennikarza Tomasza Kuczyńskiego. Sprawę zgłosimy do prokuratury i podejmiemy wszelkie możliwe działania, by inwestor poniósł najsurowszą możliwą karę - skomentował wycinkę Marcin Krupa, prezydent Katowic na swoim profilu na FB.

Inwestor tłumaczy w swoim oświadczeniu, że podczas prac przy inwestycji Nova Mikołowska, że drugiego dnia prac doszło do zbyt dużego mechanicznego uszkodzenia korzeni kasztanowców przechodzących pod granicą na teren działki inwestora, co spowodowało zachwianie statyki drzew i nadmierną utratę ich stabilności. No i konieczne okazało się ich wycięcie.

19.20.2020 r. Nielegalna wycinka kasztanowców na Raciborskiej w Katowicach.

Prezydencie Krupa. Deweloper zagrał Panu na nosie. Tego nie ...

Z takim podejściem do dbałości o to, co zostało jeszcze w miejskiej przestrzeni Katowic i nie zostało zastawione apartamentowcami czy biurowcami nie zgadzają się absolutnie sami katowiczanie.

- Teraz dwa tysiące podpisów mieszkańców zostało zignorowanych. Jestem zdruzgotany i załamany przeprowadzoną wycinką – stwierdził radny dzielnicowy Tomasz Kuczyński, przewodniczący Komitetu Obrony Kasztanowców.

Zszokowany całą sytuacją jest m.in. znany architekt Robert Konieczny, który napisał m.in. w mediach społecznościowych: - Ciekaw jestem, co zrobi miasto, któremu ktoś pokazał środkowy palec. Bo przecież można było skorygować projekt. Przemyśleć te kwestie na nowo (...).

Komentarze internautów są jednoznaczne.

- Obawiam się, że kara będzie niewielka. A może nawet wcale jej nie będzie... Gdyby kary były duże i nieuniknione, to zwyczajnie byłoby to nieopłacalne dla inwestora – pisze jeden z internautów.

- To ja się gimnastykuje, żeby ocalić rachityczną jabłonkę przed szkołą córki przy projekcie budżetu obywatelskiego, nawet stary cis zachowuję, a tu jadą z piłą.... Przecież to zdrowe drzewa! - dodaje kolejny oburzony postępowaniem inwestora internauta.

By takie rzeczy się nie “zdarzały” konieczne są dotkliwe kary, o czym przekonani są także internauci.

- Wystarczy w ramach kary cofnąć deweloperowi zgodę na budowę a kolejni się zastanowią sto razy, zanim cokolwiek wytną – pisze jedna z internautek. - Dopóki karą za nielegalną wycinkę nie będzie cofnięcie pozwolenia na budowę lub astronomiczna kara finansową będą takie kwiatki – dodaje kolejna.

Swoje stanowisko katowiczanie przestawili także na fanpejdżu Mieszkańcy dla Katowic, gdzie m.in. czytamy:

(…) Oburzenie Pana Prezydenta (choć słuszne i zrozumiałe) wydaje się być płaczem nad rozlanym mlekiem. Czy nie jest tak, że w Katowicach od lat prowadzi się politykę "stwarzania inwestorom dogodnych warunków"? Naszym zdaniem w Katowicach wykarmiono potwora, który dziś pożera to miasto i przejmuje w nim władzę. To ta sama polityka, która każe odrzucać wnioski mieszkańców do Miejskiego Planu Zagospodarowania Przestrzennego o zwiększenie powierzchni biologicznie czynnej, o zakaz grodzenia osiedli i udostępnienie przestrzeni międzyosiedlowej wszystkim mieszkańcom, o nowe tereny zielone i rekreacyjne... można by jeszcze długo wyliczać (...).

Okazało się także, że w sobotę 19 grudnia zawiadomienie w I Komisariacie Policji w Katowicach o nielegalnej wycince drzew złożył katowicki radny Łukasz Borkowski, o czym poinformował w mediach społecznościowych.

Już 22 lutego 2020 roku w Katowicach odbył się protest mieszkańców przeciw wycince 100-letnich kasztanowców przy ulicy Raciborskiej. Kilkadziesiąt osób odpowiedziało na wezwanie Komitetu Obrony Kasztanowców i podpisało się pod petycją do prezydenta Katowic Marcina Krupy.

Zobacz koniecznie

Mieszkańcy Raciborskiej i okolic nie wyobrażali sobie wycinki trzech lub nawet czterech dorodnych drzew, dających cień w upalne lato oraz ratujących przed smogiem (obok są stare kamienice, gdzie pali się w piecach węglowych).

- Niedługo wszystkie drzewa wytną w Katowicach! Już się dusimy, a co będzie dalej? Mieszkam tu 60 lat i te drzewa zawsze były. Komu one teraz przeszkadzają? - pytał wówczas zdenerwowany starszy mieszkaniec Raciborskiej, podpisujący się na liście protestacyjnej.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo