Policja nie dopuściła do nielegalnych wyścigów w Katowicach
Policjanci z województwa śląskiego skupili siły na walce z nielegalnymi wyścigami. Jedynie w lipcu o kilku tego typu zdarzeniach głośno było w Katowicach, choć amatorzy szybkiej jazdy nocami widoczni byli również w Bytomiu czy Zabrzu.
W niedzielę, 26 lipca, nalot mundurowych zakończył się po wielogodzinnych czynnościach o trzeciej nad ranem.
- Na parkingu przy cmentarzu komunalnym było tyle samochodów, ile normalnie jest we Wszystkich Świętych. Miały tam się odbyć nielegalne wyścigi samochodowe. Nie dopuściliśmy do tego - mówiła DZ mł. asp. Agnieszka Żyłka z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Jedynie tej nocy policjanci zatrzymali 17 dowodów rejestracyjnych i odholowali jeden pojazd. - W wyniku podjętych dziań nałożono 34 mandaty karne i zastosowano 22 pouczenia. Dwóch kierujących nie posiadało obowiązkowego ubezpieczenia OC - dodaje mł. asp. Żyłka.
Tydzień wcześniej, również w Katowicach, 14 kierujących straciło dowody rejestracyjne, a mandaty wystawiono kilkudziesięciu osobom.
Mundurowi obserwują media społecznościowe, żeby zapobiegać nielegalnym wyścigom
Mundurowi zapowiadają, że to nie koniec walki z nielegalnymi wyścigami i w najbliższym czasie przeprowadzą kolejne naloty. Wszystko po to, żeby zapobiec niebezpiecznym zdarzeniom, które mogą zagrażać zdrowiu i życiu kierowców, jak i widowni oraz osób postronnych.
Nie przeocz
W 2012 roku jeden z takich wyścigów w Jaworznie zakończył się tragedią, w której zginęła 19-letnia Ewelina. Dziewczyna wraz z chłopakiem przyszła zobaczyć wyczyny nieodpowiedzialnych kierowców i zginęła z powodu zderzenia dwóch samochodów.
- Odpowiedzialność prawna spoczywa na każdym, od uczestników do obserwatorów tego typu zdarzeń. Jeśli na tzw. nielegalnym wyścigu dojedzie do zderzenia pojazdów lub ktoś ucierpi, to możemy tutaj mówić nie tyle o wypadku, co o narażeniu życia i zdrowia ludzi, ponieważ wypadek można spowodować nieumyślnie, a tutaj droga i samochód wykorzystywane są niezgodnie z przeznaczeniem - wyjaśniał podkom. Tomasz Bratek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Funkcjonariusze nie siedzą z założonymi rękami, czekając na telefony z informacjami o nielegalnych wyścigach. M.in. Grupa Speed zajmuje się monitorowaniem mediów społecznościowych i forów internetowych, na których skrzykują się uczestnicy tego typu zdarzeń, czyli głównie ludzie młodzi. To pozwala policjantom, tak jak miało to miejsce w Katowicach, zapobiegać wyścigom zanim w ogóle do nich dojdzie.
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?