Gliwiccy prokuratorzy zdecydowali, że sprawdzą, czy w stosunku do Katarzyny W. stosował pan przemoc i groźby. Podejrzewają też, że prowadził pan działania detektywistyczne zastrzeżone dla organów państwa. Co pan na to?
To się kupy nie trzyma. Prokuratura się po prostu ośmiesza. A z drugiej strony zniechęca do działania tego, kto chce pomóc policji i prokuraturze w ustaleniu sprawcy danego czynu. Odbieram to jako zamach na działalność detektywistyczną w Polsce. Chyba chodzi o to, by o swoich spostrzeżeniach mówić policjantowi na ucho. Tak aby mógł zabłysnąć, że rozwiązał sprawę i zgarnąć nagrodę.
Nie obawia się pan, że jednak usłyszy zarzuty w tej sprawie?
A czego ja mam się bać? Po raz pierwszy w historii Europy przeprowadzono badania porównujące instytucję państwową, czyli policję i prywatnej osoby, czyli mnie. I to mnie ludzie przyznali rację, mnie poparli. Policja w tej sprawie po prostu się strasznie skompromitowała.
Czy w sprawie półrocznej Magdy coś nas jeszcze może zaskoczyć?
Dla mnie wątek kryminalny tej sprawy jest już definitywnie zakończony. Tak jak ustaliliśmy to był nieszczęśliwy wypadek. Katarzyna W. była w szoku i na pewno działała sama. Sądzę, że policja i śledczy w końcu też dojdą do takich wniosków.
Naprawdę chce pan pomóc Bartkowi i Katarzynie, przekazać im część nagrody za znalezienie dziecka?
Bardzo mocno się zastanawiam nad oddaniem im części pieniędzy. To po to, by na nowo mogli ułożyć sobie życie. W Sosnowcu tak naprawdę są już na zawsze spaleni. Tam nic dobrego ich nie czeka. Muszą wyjechać, zmienić miejsce zamieszkania. Nie ma innego wyjścia.
Co to znaczy, że jest im pan gotów znaleźć nowe miejsce do życia? I gdzie: w kraju, zagranicą?
Nie chcę zdradzać szczegółów. Poza tym oni muszą się zgodzić, poukładać swoje sprawy. To ma być po prostu spokojne, bezpieczne miejsce, gdzie byliby anonimowi i mogli w miarę normalnie, przyzwoicie żyć. Tylko tyle, albo aż tyle. Szczerze chcę im pomóc. Zapewnić start w nowe życie.
Po rozwiązaniu sprawy zniknięcia Magdy jest pan strasznie rozchwytywany? Media, nowe zlecenia...
To prawda, telefony się urywają. Zaproponowano mi nakręcenie niemieckiej wersji "Detektywa", filmu, który kilka lat temu robiliśmy dla TVN-u. To naprawdę bardzo ciekawa propozycja. W jednej z francuskich gazet ukazał się artykuł pt. "Rutkowski na wygnaniu". Europejskie media huczą o ogromnej kompromitacji polskiej policji. To zaś chyba już nie dla wszystkich jest przyjemne.
Rozmawiała: AMC
CZYTAJ TEŻ:
Ludzie Rutkowskiego chcieli porwać kobietę w Berlinie
POGRZEB W ŚRODĘ. MATKA NIE WEŹMIE W NIM UDZIAŁU
Czym zasłynął Krzysztof Rutkowski? Najgłośniejsze akcje [ZDJĘCIA]
Wymyśliły porwanie, żeby ukryć śmierć dziecka [FILM]
Poszukiwana Madzia z Sosnowca nie żyje? [ZDJĘCIA+FILM]
Niedoszła zakonnica narzeczoną detektywa Rutkowskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
