Niezwykła historia dzika bez jednej nogi. Nagranie z lasu pod Częstochową pokazuje piękno dzikiej przyrody! ZOBACZCIE FILM

Katarzyna Gwara
Katarzyna Gwara
Student dziennikarstwa, a prywatnie miłośnik przyrody - Dawid Popończyk z Częstochowy - może pochwalić się unikalnym nagraniem. Przed rokiem udało mu się zarejestrować małego dzika bez jednej nogi. Jakież było jego zdziwienie, gdy przed kilkoma dniami zobaczył trójnogiego przyjaciela ponownie! - Minął rok, a dzik żyje i ma się dobrze, mimo obecności wilków w lesie - przyznaje 25-latek.

Częstochowski miłośnik dzikiej przyrody

Dawid Popończyk na co dzień studiuje dziennikarstwo na Uniwersytecie im. Jana Długosza w Częstochowie. Swój przyszły zawód postanowił połączyć z pasją, którą pielęgnuje od najmłodszych lat. Założył więc kanał Leśny Kawaler w serwisie YouTube. I to właśnie na nim dzieli się swoim doświadczeniem i obserwacjami dzikiej przyrody.

Dawid, gdy tylko ma wolną chwilę, rusza do lasu. Spędza tam niemal cały dzień. Nagrywa zwierzęta w ich naturalnym środowisku i podczas normalnego życia. Na miejsce obserwacji wybiera przede wszystkim tereny znajdujące się w pobliżu Częstochowy.

To właśnie dzięki jego nagraniom możemy dostrzec więzi, które łączą poszczególne gatunki, a także zobaczyć dość niecodzienne ujęcia prezentujące ich zachowania. Nieczęsto bowiem zdarza się oglądać sarnę w kąpieli błotnej, pluskającego się jastrzębia, bawiącego się małego jelonka, majestatycznego łosia, przechadzającego się wilka, wsuwającego jabłka lisa, walczące koziołki, czy myjącego się z ogromną starannością bobra. Każdy filmik jest opatrzony komentarzem Dawida. Dzięki temu możemy sporo dowiedzieć się na temat życia dzikich zwierząt.

Niezwykła historia dzika bez jednej nogi

Przed rokiem - na przełomie czerwca i lipca - Dawidowi udało się zarejestrować młodego dzika bez nogi. Niedawno spotkał go ponownie na swej drodze. Dziś może mieć około półtora roku.

- Minął rok, a dzik żyje i ma się dobrze mimo obecności wilków w lesie. Jest wyraźnie większy niż rok temu - przyznaje Dawid Popończyk.

Młody dzik mógł paść ofiarą kłusowników. Wiele osób twierdziło, że okaleczony prawdopodobnie nie przeżyje.

- Dzikie zwierzęta po raz kolejny udowodniły, że walczą o życie i nie zostawiają słabszych osobników. Tak samo było w przypadku wilka bez łapy, którego również nagrałem. Zdumiewający jest fakt, że wilki mimo świadomości i wiedzy, że dzik mógłby być łatwym celem, od roku nic mu nie zrobiły. Z moich obserwacji wynika, że nie są nim zainteresowane. Być może to odważne stwierdzenie, ale w ich rodzinie ma miejsce identyczny przypadek i być może dlatego oszczędziły dzika - zastanawia się częstochowski miłośnik przyrody.

Dawid przyznaje, że młody dzik prawdopodobnie przetrwał dzięki rodzeństwu/rodzinie, które go nie zostawiło i cały czas chroniło.

- Na przestrzeni wielu lat wiedziałem różne gatunki z dysfunkcjami. Żaden z osobników nie został jednak wykluczony ze stada. Nieważne, czy były to lisy, dziki, jelenie czy wilki. Każde pomagało słabszemu i go nie zostawiło. Taki osobnik był z nimi do końca. Uważam, że wielu ludzi mogłoby czerpać i brać przykład z takich zachowań - podkreśla Dawid Popończyk.

Dzik mimo dysfunkcji często szaleje i cieszy się z tego, że jest wśród rodziny, że żyje.

- Dzik doskonale poradził sobie z wyzwaniem, które go spotkało i nauczył się z nim żyć. Widać w nim wolę walki o życie i chęć do niego. Zwierzęta są naprawdę świadome wielu rzeczy - nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Takie dowody mogą też wiele nas nauczyć o dzikich zwierzętach i pokazać, że to nie tylko istoty kierujące się instynktem, ale i chęcią do życia, a przede wszystkim istoty świadome otaczającego ich świata - podsumowuje Dawid Popończyk.

Więcej nagrań stworzonych przez Dawida Popończyka znajdziemy na kanale Leśny Kawaler.

Nie przeocz

Zobacz także

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie