W spektakularny sposób, podczas koncertu przygotowanego przez władze miasta i koncern Vattenfall, rozpocznie się rozpisany na trzy lata scenariusz oświetlania najpiękniejszych budynków i ulic Śląska.
- Często narzeka się na wizerunek regionu. Szkoda marnować energię na narzekanie. Czas coś zrobić. Dlatego zależało nam na iluminacji miast i pokazaniu ich urody - mówi Łukasz Zimnoch, rzecznik firmy Vattenfall.
Zależało nam na iluminacji miast i pokazaniu ich urody
Koncern zaplanował na najbliższe trzy lata gigantyczne inwestycje w regionie. Oprócz modernizacji i rozwoju sieci, firma razem z miastami zdecydowała się na oświetlenie ulic i poszczególnych budynków.
- Plany inwestycyjne obejmują 600 mln zł. Naszym priorytetem jest niezawodność zasilania i poprawa jakości dostarczanej energii - mówi Piotr Kołodziej, prezes Vattenfall Distribution Poland.
Jaki to ma praktyczny wymiar?
Jak mówi Marek Kleszczewski z Vattenfalla, 70 mln złotych przeznaczono na modernizację oświetlenia.
Szczególnie trzy śląskie miasta liczą na działania koncernu na ich terenie: Katowice - z inwestycjami energetycznymi za 6,4 mln zł, Bytom -2,9 mln zł i Zabrze - 547 tys. zł.
Interes jest jasny: inwestycje Vattenfalla, czyli modernizacja sieci oraz oświetlenia spowodują oszczędności w budżecie miast, a za te pieniądze będzie można doświetlić ulice, place i ciekawe budynki.
- Przeprowadzone inwestycje sprawią, że Zabrze będzie miało podobne do obecnych koszty związane ze zużyciem energii, ale miasto będzie ładniejsze, bardziej ekologiczne - mówi Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.
Piotr Uszok, prezydent Katowic zauważa, że bez wydatków na energię rozwój w dzisiejszych czasach w ogóle nie byłby możliwy. Według niego, inwestycje Vattenfalla są wsparciem dla budowy nowego centrum Katowic. Podobnie jest w Bytomiu.
- Mieliśmy nadgniłe stalowe słupy oświetleniowe jeszcze z lat 60. ubiegłego wieku. Do tego brzydkie, betonowe. Nikt nie wiedział, co z nimi zrobić - przypomina Marian Maciejczyk, wiceprezydent Bytomia. - Teraz one znikają, liczymy też na oświetlenie jednego z bytomskich placów.
Tomasz Pietrzykowski, do niedawna wojewoda śląski, dziś ponownie pracownik naukowy Wydziału Prawa Uniwersytetu Śląskiego, nie kryje zadowolenia z planów usunięcia gigantycznej plątaniny transformatorów, kabli i słupów. Stacja elektroenergetyczna Torkat sąsiadująca z uczelnią zostanie "wchłonięta" przez powstający dla niej nowoczesny budynek, wkomponowany w okalającą architekturę.
- Narzekaliśmy na tę stację przez lata. Nie sądziliśmy, że prace przy niej pochłoną 23 mln zł - mówi Tomasz Pietrzykowski.
Podobne inwestycje zostaną przeprowadzone w kilkunastu śląskich miastach. Efekt ostateczny - już w 2011 roku.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?